Wszystko dzięki wprowadzeniu testowanej już od kilku miesięcy Unified Update Platform. To kolejna dobra wiadomość dla użytkowników Windows 10.
Microsoft zdecydowanie stara się ostatnio wkupić w łaski użytkowników. Próbuje sprawić, by aktualizacje systemu Windows 10 były dla nich jak najmniej uciążliwe. Wiemy już, że wraz z nadejściem Creators Update będą mogli wstrzymać restart komputera nawet na trzy dni, ale to nie wszystko.
Unified Update Platform – „Insiderom” jest ona znana już od kilku miesięcy, a wiosną tego roku poznają ją również ci, którzy w testowanie nowych funkcji „dziesiątki” się nie bawią. Jedną z największych korzyści jest wyraźne zmniejszenie wielkości paczek aktualizacyjnych. Wyraźne, to znaczy średnio o 35 proc.
Aktualizacje przyrostowe lub aktualizacje delta – to techniczne terminy dla sytuacji, w której pobierane są tylko te pliki, których potrzebuje konkretny użytkownik. Innymi słowy, jeśli w paczce aktualizacyjnej znajdują się pliki, które znajdują się już na naszym komputerze, nie będą one po raz kolejny pobierane (jak ma to miejsce obecnie).
Ogromne aktualizacje, takie jak nadchodząca Creators Update, będą musiały być pobierane w całości, ale kolejne, mniejsze paczki, będą …jeszcze mniejsze. „Insiderzy” mogą zauważyć jeszcze bardziej poważną redukcję wielkości aktualizacji, ale ci otrzymują je częściej.
Źródło: Engadget, Windows Blog
Komentarze
37"jeśli w paczce aktualizacyjnej znajdują się pliki, które znajdują się już na naszym komputerze, nie będą one po raz kolejny pobierane " już widzę jak słabsze komputery będą się smażyć, a o dyskach już nie wspomnę,
- Nie mam żadnych problemów
Wiesz powiedzenie gimbaza nie dotyczy tylko wieku ale również podejścia do życia i rozumowania. Na tym Swoją wypowiedź kończę - koniec z karmieniem Trolla.