Windows 10 z trybem picture-in-picture u pierwszych „insiderów”
Firma Microsoft udostępniła nową testową kompilację systemu Windows 10. Co nowego w wersji 15031?
Pomysłowy tryb picture-in-picture jest jedną z najważniejszych nowości w systemie Windows 10, które trafiły już do pierwszych „Insiderów” w ramach kompilacji 15031 udostępnionej przez Microsoft. To kolejny zwiastun zbliżającej się wielkimi krokami aktualizacji Creators Update.
Nowe rozwiązanie nazywa się Compact Overlay i jest właśnie trybem PiP dla uniwersalnych aplikacji pełnoekranowych. Wygląda na to, że Microsoft wreszcie zrozumiał, jak bardzo jego okienka zajmujące cały ekran nie sprzyjają wielozadaniowości. Plan jest taki, by można było na przykład uzupełniać dokumenty, a w tak zwanym międzyczasie oglądać film lub kontynuować wideorozmowę na Skype – podgląd okienka drugiej aplikacji pojawia się w rogu.
Microsoft oficjalnie udostępnił również użytkownikom systemu Windows 10 zapowiadaną już wcześniej funkcję Dynamic Lock. To rozwiązanie, które automatycznie blokuje dostęp do komputera, gdy osoba od niego odejdzie, a właściwie gdy pecet straci połączenie Bluetooth z jej smartfonem. Mniej znaczącą (chyba że dla estetów) zmianą jest nowa ikonka udostępniania.
Aż o 52 pozycje wydłużyła się lista gier pełnoekranowych kompatybilnych z Windows Game Bar przy okazji aktualizacji 15031. Wśród nich znajdują się Borderlands 2, Call of Duty: Infinite Warfare, Civilization VI, Company of Heroes 2, Deus Ex: Rozłam ludzkości, Elite: Dangerous, F1 2016, Grand Theft Auto V, Hitman, Mass Effect 3, Project CARS, Titanfall 2 i XCOM 2.
Kompilacja 15031 to także mnóstwo pomniejszych poprawek, ale nie obyło się też bez problemów. Pierwszy objawia się już przy samym pobieraniu aktualizacji (nawet przez godzinę może utrzymywać się 0-procentowy postęp, ale to tylko błąd wizualny). Użytkownicy skarżą się też na spadki szybkości w przeglądarce Edge i drobne problemy z Bluetoothem, ale to w końcu tylko kompilacja testowa.
Źródło: Engadget, OnMSFT
Komentarze
29jest wiele innych rzeczy, które by mogli, a wręcz powinni zmienić
przywrócić boot to start (1 klik więcej przy każdym starcie kompa to niby niewiele, ale takie detale mają znaczenie)
przywrócić alt+tab w kolejności na pasku zadań, a nie MRU
dać możliwość rozpięcia przycisków tej samej aplikacji na pasku zadań i dowolnego ich układania
dać możliwość skutecznego przypinania okna do krawędzi ekranu (tak by nawet zmaksymalizowane, a docelowo nawet pełnoekranowe aplikacje uległy pomniejszeniu)