Windows XP nie chce umrzeć - Microsoft w coraz trudniejszej sytuacji
Kto by pomyślał, że ogromny sukces własnego produktu może okazać się czymś problematycznym.
Microsoft ma obecnie ciężki orzech do zgryzienia. Wiąże się on z popularnością poszczególnych wersji systemu Windows, gdyż w kwestii tej wszystko wygląda odwrotnie, niż chciałby tego producent.
Kto by pomyślał, że ogromny sukces własnego produktu może okazać się czymś problematycznym. Dla giganta z Redmond nieco irytujące staje się już niesłabnące zainteresowanie systemem Windows XP. W tej chwili może pochwalić się on ponad 37% udziałami na rynku co, biorąc pod uwagę jego wiek, jest rezultatem naprawdę doskonałym. Niestety jednocześnie przekłada się małą popularność Windows 8, na którego mało kto chce się przesiąść.
Użytkowników popularnego XP-ka nie zniechęca nawet fakt zakończenia wsparcia dla tej platformy, który ustalony został na 8 kwietnia 2014 roku. Microsoft nie tak dawno zapowiadał, że do tego czasu rynkowe udziały tej wersji systemu Windows wynosić powinny około 10%. Biorąc pod uwagę tempo, w jakim traci ona na popularności wydaje się to jednak bardzo mało realne.
Microsoft musi podjąć bardziej zdecydowane działania, jeśli rzeczywiście zależy mu na zmniejszeniu rynkowych udziałów Windows XP. Nieoficjalnie mówi się, że gigant może uderzyć nie do klientów indywidualnych, lecz do firm, które w głównej mierze korzystają właśnie z tego oprogramowania. Mniej realne wydaje się natomiast przedłużenie okresu wsparcia dla naprawdę starego już przecież systemu.
Źródło: softpedia, neowin
Komentarze
140XP i Win7 to 2 najlepsze systemy, stabilne, wydajne, proste itd. itd.
po roku użytkowania.... przyznaję, że siódemka jest lepszym systemem... (w mojej opinii)
a było tyle strachu i obaw, że programy te nie są kompatybilne... niepotrzebnie :)
A ambicje i oczekiwania, przyzwyczajonej do monopolu firmy, ktora do tej pory wciskala i sprzedawala na pniu najgorsze nawet badziewie, coraz bardziej rozmijaja sie z rzeczywistoscia. I bardzo dobrze.
- Instalacja z USB 10min.
- W większości sterowniki działają od razu
- Podstawowy pakiet oprogramowania
- Oprogramowanie instalowane migiem z Centrum Oprogramowania
- Tylko kilka GB zajęte na dysku
- Intuicyjny interfejs
Marketing aż takie cuda zdziałać potrafi ?
Że ludzi przekonali do tego złoma a nie milion razy lepszego 2000 (potem z SP4 nie miał konkurencji dla mnie aż do Windowsa 7 no i teraz 8 (poza wyglądem, bo to kwestia sporna będzie)).
Dla ciekawskich polecam poczytać. Jeszcze by brakowało żeby M$ wprowadził opłaty za aktualizacje systemu... no co stały przypływ gotówki firma by miała. Oceniając nowe twory M$ stwierdzam iż sama firma nie ma pojęcia co robi, zamiast zrobić rozeznanie co rzeczywiście użytkownikowi jest potrzebne i możliwość dowolnie przystosować system pod siebie to narzuca nam swoją ideologie. Jak w dowcipie: "Ilu programistów z MS potrzebnych jest do wymiany żarówki? - żadnego MS ogłasza ciemność jako standardem".
Dodam ze nigdy nie mialem z xp 64 problemow, nowe karty graficzne, kamery internetowe, aparaty cyfrowe instaluja sie bez problemu.
Z ta plotka ze xp 64 cos nie halo, to chyba sam microsoft maczal w tym palce.
Zarówno XP jak i 7 są dobrymi systemami.
Ale.. XP będzie wiecznie żywy, bo niektóre programy działają tylko pod XP (mówię tutaj o pisanych pod zamówienie - dla firm). Jeśli firma ma przesiąść się z XP na 7/8 i zapłacić za program "dedykowany dla niej" dziesiątki tysięcy zł, to logiczne że tego nie zrobi (w firmie mam 80 komputerów, z czego ponad 60 jest na XP. Przejście na nowszy system kosztowało by miliony PLN za dodatkowe oprogramowanie).
Ponad to, jeśli mam nauczyć "Panią Zdzisię", która zaraz na emeryturę pójdzie, obsługi W8, to ona się do tej emerytury obsługi nie nauczy. Dla niej DOS był królem systemów. I dla niej ta stacja robocza będzie stała na tym XP.
Zamiast wypuszczać nowy system co kilka lat,powinni stopniowo zmieniać na lepsze przez aktualizacje już istniejące (w razie potrzeby) ,a zarabiać na sprzedaży nowych wersji DX.
Win2000 - nie przyjął się na dłużej
WinXP - przyjął się.
Win Vista - i tu rozwinę myśl; Vista była źle zoptymalizowana jak na PC z tamtego okresu była zasobożerna [a przynajmniej ja takowymi(laptopo i PC)vistami dysponowałem, a wygląd akurat[aero] to był jak dla mniej jeden z plusów.
Win7 - wyszedł w dobrym czasie dawał dobre rozwiązania i nie wpierniczał masy zasobów [jak na PC ze swojej 'epoki']
Win8 system robiony ewidentnie pod tablet, laptopy i wszystko co można 'dotknąć', jeżeli posiadamy dotykowy monitor system ten pewnie fajnie by też śmigał na jakimś PC, ale z powodu masy błędy zaraz po premierze i aktualizacji zajmującej 50% systemu, win8 został okrzyknięty nie wypałem.
Co do jego następcy, tu masz racje, zapewne kolejny win z metro będzie 'najlepszym systemem od m$!', ale bierz pod uwagę że kaflek czepiają się ludzie nie mający pojęcia o pracy softa, gdybym kupował tablet, wolałbym takiego z win8, to samo tyczy się laptopa [dotykowego!], ale skoro mam PC i zwykły monitor to po co mam kupować system który zmieni mi tylko wygląd menu start ?
Przykro mi to pisać, ale tak pisze tylko analfabeta.
Do zgryzienia to jest twardy orzech.
Siadaj pała, niezdana matura, widzimy się za rok.
Co do dyskusji o pożeraniu pamięci - Win7 rezerwuje pewien procent pamięci, ale gdy cała reszta się zapełni zwalnia ją dla aplikacji. Dlatego użycie RAMu w menedżerze zadań jest zawsze dość wysokie.
Wtedy to W7 może miałby te 10% na rynku, a W8 może... 10 ale bez zera x:D
Win XP - Sukces!
Win Vista - dno.
Win 7 - Sukces!
Win 8 - dno.
Wg; "Wzoru Gates'a" moim kolejnym system będzie następca Win8.
Wtedy może XP zejdzie do 10%, windows 8 nie może być zamiennikiem dla XP.
Jak dla mnie to taktyka Microsoftu przypomina działania Vincenta i Tuska.
Jak można było nie pokochać takiego cudownego dziecka MS :).
Kolejne systemy próbują czymś zachwycić ale to XP był obiektywnie największym krokiem w przyszłość w historii firmy.
Windows XP był wspaniałym i stabilnym systemem, który ponieważ ma 12 lat (coś koło tego) jego wymagania sprzętowe są niemal zerowe. Idzie to niestety w parze z pewnymi ograniczeniami (m.in. brak DX11, i max 4 gb ram'u) Sprawia to, że na dzień dzisiejszy XP nie spełnia oczekiwań dużej liczby użytkowników.
W7 powstał kilka lat temu, kiedy w komputerach standardem było 4 giga ram'u dla przeciętnego użytkownika i 8 lub więcej dla graczy. Dzięki takiemu postępowi M$ mógł sobie pozwolić na zwiększenie wymagań systemu. Z dużo większą łatwością system radzi sobie z nowoczesnym sprzętem i bardzo dobrze rozdysponowuje dużymi ilościami zarówno pamięci ram jak i pamięci na twardym dysku (1TB 2TB czy nawet 3TB).
Bardzo podobał mi się windows XP ale przy ostatniej zmianie sprzętu (ponad rok temu) bez zastanowienia przesiadłem się na 7 i nie żałuję.
Pozdrawiam :D