Bon od rządu na zakup nowego telewizora, jednak tylko na wybrane modele – lista wymagań jest całkiem długa…
Jako że z końcem czerwca tego roku zaprzestane zostanie nadawanie sygnału DVB-T i w jego miejsce wejdzie nowy standard DVB-T2, nasz rząd hojnie postanowił rozdać bon w wysokości 250 zł na zakup nowego telewizora – okazuje się, że tylko wybrane, porządne modele na niego zasłużą!
Pisaliśmy niedawno o całej akcji z dopłacaniem 100 zł przez Państwo do wymiany telewizora na taki, który umożliwi odbiór telewizji po zmianie sygnału na DVB-T2, a niedługo potem pomogliśmy Wam ustalić, czy Wasz telewizor będzie wymagał wymiany ze względu na DVB-T2. Obecnie wiemy już, że wartość bonu wzrosła do 250 zł w przypadku, gdy odbiornikiem będzie nowy telewizor (a nie sam dekoder). Ostateczny termin transformacji (koniec czerwca br.) zbliża się nieubłaganie, a ostatnio suweren zaczął nawet używać alertów RCB, aby na pewno nikt nie stracił dostępu do TVP. Jeżeli zależy Wam na odbieraniu naziemnej telewizji cyfrowej, a Wasz telewizor sobie z tym nie poradzi, to warto już teraz ubiegać się o bon na zakup nowego taniej o aż 250 zł. Należy jednak szczególnie uważać przy wyborze nowego telewizora, gdyż rząd postawił bardzo obszerną listę wymagań.
Oto kolejność, w jakiej będzie aktywowany nowy sygnał cyfrowej telewizij naziemnej - po ukończeniu etapu czwartego, z dniem 1 lipca, zaprzestane zostanie nadawanie starszego sygnału!
Jakie warunki musi spełniać nowy telewizor z DVB-T2, aby otrzymać bon o wartości 250 zł na jego zakup?
Okazuje się, że sama etykietka „zgodny z DVB-T2” nie będzie tutaj dobrym wyznacznikiem. Nawet telewizory zgodne z HbbTV 2.0.1 nie zawsze będą zgodne z wymaganiami rządu. Pełna lista wszystkich wymagań koniecznych do spełnienia (w celu uzyskania bonu o wartości 250 zł) prezentuje się następująco:
- Odbiór telewizji naziemnej w standardzie DVB-T2;
- Odbiór obrazu kodowanego w standardzie HEVC (H.265/MPEG-H);
- Odbiór dźwięku kodowanego w standardzie:
- MPEG-2 audio warstwa 2;
- DOLBY E-AC-3 (DOLBY DIGITAL + lub DD+); - Obsługa telewizji hybrydowej w standardzie HbbTV w wersji przynajmniej 2.0.1 (ten punkt akurat dotyczy tylko odbiorników posiadających możliwość podłączenia do Internetu, choć obecnie trudno o inny model TV).
To jednak nie wszystko, ponieważ kupując telewizor z rozdzielczością 4K (UHD) musimy spełnić jeszcze dwa dodatkowe wymagania, aby załapać się na upragniony bon – oto one:
- Zapewnienie odbioru obrazu w standardzie HDR w wersjach HLG10 oraz PQ10;
- Zapewnienie odbioru dźwięku w wersji DOLBY AC-4.
Kompletne rozporządzenie z powyższymi wymaganiami możecie znaleźć tutaj, na stronie rządowej. Nic dziwnego, jeżeli większość z tych haseł niewiele Wam mówi – zwykle nie są to detale, jakimi należy się przejmować, choć część z nich faktycznie oferuje podniesienie jakości odbieranego sygnału. Tu w szczególności na wyróżnienie zasługuje zgodność z dźwiękiem kodowanym w Dolby AC-4 (obsługującym dźwięk obiektowy w układzie 7.1) oraz obsługa HDR w obu popularnych standardach (co pozwala wyłuskać z obrazu znacznie więcej detali w mocno kontrastowych scenach). Niestety nie ma żadnego certyfikatu, który potwierdzałby zgodność danego telewizora z rządowym bonem, zatem pozostaje staranniej sprawdzać wybrane modele przed zakupem.
Samo takie logo niestety NIE gwarantuje uzyskania bonu na zakup nowego telewizora!
Jakie telewizory są zgodne z wymaganiami ministra i otrzymamy na nie bon?
Dobra wiadomość jest taka, że lista telewizorów zgodnych z powyższymi wymaganiami jest całkiem spora, choć nie u każdego producenta. Popularne i cenione telewizory Samsung QLED z nowszych serii jak Q67A lub Q77A są z wymaganiami bonu w 100% zgodne, a do tego oferują wyśmienitą jakość obrazu (niesamowicie soczyste kolory jak na QLED przystało) i to praktycznie pod każdym kątem, pod jakim na telewizor spojrzymy, co czyni z nich świetną propozycję modernizacji sprzętu w rozległych salonach.
Seria Crystal UHD, którą może reprezentować chociażby Samsung AU7192, to kolejny przykład odbiorników, do zakupu których otrzymamy omawianą tu dopłatę od Państwa. Te modele również świetnie sobie poradzą ze skalowaniem domyślnego sygnału DVB-T2, czyli obrazu w FHD, do rozdzielczości 4K, aby w pełni wykorzystać ich potencjał (również w transmisjach sportowych – tu za sprawą dodatkowych upłynniaczy obrazu). Można tę okazję wykorzystać, aby znacznie podnieść jakość obrazu oraz komfort użytkowania domowego telewizora :)
Kiedy można zacząć ubiegać się o bon na zakup nowego telewizora?
Poczta Polska, która zajmuję rejestrowaniem zgłoszeń, rozpoczeła przyjmowanie wniosków z dniem 21 marca, zatem już teraz możecie udać się do okienka. Czas na złożenie wniosku kończy się wraz z końcem bieżącego roku i przypominamy, że dotyczy zarówno bon na 100 zł przy zakupie samego dekodera (raczej nie polecamy), jak i 250 zł przy zakupie nowego odbiornika (co zwykle będzie lepszą opcją, niezależnie czy z bonu skorzystamy, czy też nie). Wniosek znajdziecie tutaj, na stronie rządowej i można go również złożyć online. Warto jeszcze zaznaczyć, że podobnie jak abonament za usługę dostępu do cyfrowej telewizji naziemnej, bon również jest naliczany tylko jeden na dane gospodarstwo domowe, niezależnie od liczby odbiorników, które się w nim się znajdują i mogą wymagać modernizacji.
Artykuł powstał we współpracy z firmą Samsung.
Komentarze
12Dar zwany kontrabanda informacji.
W życiu nie ma nigdy nic za darmo, zawsze jest druga strona.
Świadczenie na zakup odbiornika cyfrowego przysługuje jednej pełnoletniej osobie, zameldowanej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na pobyt stały lub czasowy powyżej 30 dni, jeżeli trudna sytuacja materialna gospodarstwa domowego tej osoby uniemożliwia samodzielne poniesienie kosztów nabycia odbiornika cyfrowego, zwanej dalej "osobą uprawnioną", w celu zapewnienia odbioru przez to gospodarstwo domowe naziemnej telewizji cyfrowej w standardzie DVB-T2/HEVC, bez uszczerbku dla podstawowych potrzeb życiowych gospodarstwa domowego tej osoby.
"Pamiętaj, żeby myć przynajmniej 2 razy dziennie zęby i pić dużo wody".
Hasło przewodnie partii rządzącej. Socjal większy niż za SLD.
Co rusz zastanawiają się co by tu ludziom dać aby na nas głosowali, oczywiście nie dają nic swojego, no ale kto by się tym przejmował........ :(
kto kupi sobie telewizor z "dopłatą", to jest tak jakby rok abonamentu "gratis", a potem płać. to już lepiej nie kupować telewizora i mieć z tym dodatkowym podatkiem święty spokój. miałem kupić telewizor, ale najpierw zajrzałem sobie na strony poczty polskiej, ile kosztuje utrzymanie rządowej szczekaczki. odpuściłem sobie, i wam też radzę. bez telewizora żyje się lepiej. a video? a mało to wypożyczalni typu VOD przez neta?