YouTube zmienia zasady gry. Jakie niespodzianki na Dzień Dziecka zafunduje użytkownikom popularna platforma video?
Specjalnie na Dzień Dziecka You Tube szykuje mnóstwo wartościowych prezentów. Twórcy otrzymają nowe obciążenia podatkowe, a oglądający więcej szans na obejrzenie reklamy. Co zmienia nowy regulamin serwisu?
YouTube od kilku dni bombarduje swoich użytkowników wiadomością e-mail przypominającą o zmianie regulaminu serwisu. Nowe zasady zaczną obowiązywać już 1 czerwca. Niestety, przy okazji Dnia Dziecka prawdziwe prezenty dostana się tylko właścicielowi serwisu, czyli Google. Sfinansują je przede wszystkim odbiorcy treści i youtuberzy, którzy dostarczą je taniej.
Jakie zmiany na YouTube od 1 czerwca?
Część zmian dotyczy oglądających, a część tylko twórców. YouTube wprowadza mechanizmy ograniczające pozyskiwanie danych biometrycznych, ale przede wszystkim zmienia zasady rozliczania z właścicielami kanałów oraz umieszczania reklam.
Nowy podatek dla twórców na YouTube
Jest to zmiana, która mocno zainteresuje twórców, którzy czerpią zyski z prezentowanych treści. Otrzymywanie gratyfikacji jest możliwe, jeśli youtuber uzbiera 1 000 subskrypcji i 4000 godzin wyświetlonego materiału na jednym kanale. Taki twórca może zmonetyzować swoje treści i otzymywać od YouTube gratyfikację. Jego dochód jest uzależniony od wpływów z reklam, popularności konkretnego materiału i wielu innych zmienny, które YouTube potrafi często modyfikować.
Do tej pory jedyne koszty przychodów youtubera stanowił podatek dochodowy, który rozliczał samodzielnie. Od 1 czerwca br. twórca będzie obciążony dodatkowym podatkiem od tantiem, który rozliczy za niego YouTube. Stawki będą zgodnie z systemem podatkowym obowiązującym na terenie Stanów Zjednoczonych.
Jak obniżyć podatek od tantiem z kanału YouTube?
Podatek od tantiem w USA wnosi aż 24%. W Polsce to tylko 10% więc warto do końca maja uprzedzić YouTube o fakcie, że to Polska jest krajem, w którym twórca płaci podatki. W tym celu należy zalogować się na koncie Google Adsense i podając dane wybrać formularz W-8BEN-E, który służy do ubiegania się o zastosowanie umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Polska i Stany Zjednoczone zawarły ją w Waszyngtonie w 1976 roku i wystarczy poprosić o jej uwzględnienie. Jeśli twórca nie zrobi nic, zapłaci amerykańskie stawki.
YouTube będzie umieszczał reklamy na kanałach niezmonetyzowanych
Jest to najciekawsza zmiana, jaką YouTube wprowadza. Dotyczy oglądających, a także tych twórców, którzy prowadzą kanały, z których nie chcą lub nie mogą czerpać zysków.
Do tej pory niezmonetyzowane kanały nie miały reklam. Oglądając materiały umieszczone na nich, każdy mógł poczuć się jak właściciel Konta Premium. Od 1 czerwca YouTube to zmienia. Może umieścić reklamę gdzie i kiedy mu się podoba.
Co może niezadowolony ze zmian właściciel kanału YouTube?
Zmiany są jednak bardzo dyskusyjne i pytanie, czy zbulwersowany tym faktem twórca musi usuwać materiały lub godzić się na działania portalu. Szczególnie jeśli nie czerpie z nich żadnych zysków, a treści umieścił przed 1 czerwca 2021 roku lub przed otrzymaniem nowego regulaminu.
Zamieszczenie materiałów wiąże się z przekazaniem praw autorskich na podstawie tzw. licencji YouTube. Choć przyznaje ona właścicielowi serwisu rozległe prawa do publikacji, to polskie prawo autorskie nie przestaje obowiązywać. Regulamin YouTube zakłada, że umowa podlega przepisom prawa kraju zamieszkania użytkownika.
Tymczasem w polskim prawie autorskim osobistym i niezbywalnym jest prawo do integralności utworu. Nawet instrukcja zakręcania słoików przerywana reklamami nie jest pierwotnym dziełem. Jak YouTube zamierza tę kwestię konsultować? Najwyraźniej samym przesłaniem regulaminu, którego odczytania nie trzeba potwierdzać.
Zainteresowanym polecam lekturę Regulaminu YouTube oraz Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (szczególnie art. 16).
Źródło: YouTube
Komentarze
19Jeśli nie pojawi się konkurencja (raczej mała szansa), pazerność Googla (właściciela YT) będzie tylko rosła.
To spora zmiana. Bylo 4000 godzin w ciagu roku.
Każdy user dla spółki ABC to produkt. Ktoś pamięta początki Googla w Polandii? Warto sobie przypomnieć jak podały inne serwisy. Dzisiaj w wynikach wyszukiwania miliony wątków, ale często zero konkretu.
Tantiemy w Polsce to 10%?do czasu, kolejny podatek który można podbić.
Do samych zmian i jednej z gorszych SPAMU na kanałach gdzie twórca tego sobie nie życzy.
Bardzo nieładnie. Teraz każdego legalnie można zachęcać do blokowania reklam.
A właśnie te ich reklamy to jakiś absurd 30 min G. czy całe klipy piosenek. To jest niby normalne?
1. wincyi ryklam
2. wincyi naganiania na premium, do czego trzeba koniecznie podać dane swojej karty płatniczej. spadówa.