W Chinach blokowanie reklam w Internecie będzie klasyfikowane jako przestępstwo. I to już naprawdę niedługo.
Od lat trwa spór o to, czy blokowanie reklam w Internecie powinno być legalne czy nie. Poszczególne kraje (a przede wszystkich działające na ich terenie media) mają różne sposoby na walkę z adblockerami. Władze Chińskiej Republiki Ludowej postanowiły pójść na całość i wprowadzić absolutny zakaz blokowania reklam.
„Przejściowe Prawa Reklamy Internetowej” – tak nazywa się zbiór przepisów przyjęty przez chińskie władze. Zgodnie z nim, już od 1 września bieżącego roku internauci z Państwa Środka nie będą mogli blokować reklam, ponieważ będzie to przestępstwo. W imię czego? Rozwoju biznesu.
Nie oznacza to jednak, że reklamodawcy mają teraz pełną swobodę. Wręcz przeciwnie – w zamian za „udzielone wsparcie”, twórcy reklam będą zobowiązani do wyraźnego oznaczania promocyjnych banerów oraz umieszczania na nich dużego symbolu „X”, służącego do ich wyłączania.
Użytkownicy blokujący reklamy w sieci w rzeczywistości działają na swoją szkodę, ponieważ ograniczają budżety stron, co może mieć wpływ na stabilność serwerów i jakość treści, a szczególnie mocno odbija się na sklepach internetowych. Oczywiście faktem jest też, że druga strona nie jest bez winy – nikt przecież nie ma ochoty na męczenie się z nachalnymi reklamami.
Chiny poszły na całość. Podobną propozycję ma amerykańska NAA, która wezwała: „zdelegalizować adblockery lub zmienić zasadę ich działania!”. W unieszkodliwieniu adblockerów pomóc chce też polska firma Cloud Technologies, poprzez stworzenie rozwiązania UnBlock. Więcej na ten temat:
- Polska firma chce unieszkodliwić adblocki
- Twórca UnBlocka: Nie dziwię się tym, którzy blokują reklamy
Źródło: Neowin, The Inquirer. Foto: DF08/Wikimedia
Komentarze
162.) powinni ten spór rozwiązać, reklamy mają być w przeglądarce, ale ograniczona ilość i wielkość, bez agresywnych reklam co stosuje większość stron.
- za co siedzisz?
- miałem włączonego adblocka ...
To są potencjalne straty, bo ktoś za kliknięcie otrzyma 0,2gr, ale ci co korzystają z AdBlocka itp. nie klikają i tak, bo reklam nie cierpią... więc to żadne straty.
Do tego obciążanie serwerów, spowolnienie przeglądania stron internetowych...
Takie pseudo pranie pieniędzy za wyświetlanie reklam, których nikt nie czyta tylko przewija stronę do docelowej treści ;)
Skończy się na tym że internet będzie wyglądał tak samo, z tym że za adblockera pójdziesz do ciupy.
"Wszystkie reklamy będą musiały być wyraźnie oznaczone i nie będą mogły nakłaniać do kliknięcia w link. Wyskakujące materiały promocyjne będą musiały zawierać oznaczony przycisk pozwalający na ich zamknięcie. Zakazane ma być reklamowanie leków na receptę i wyrobów tytoniowych. W przypadku innych produktów związanych z branżą farmaceutyczną, obecność reklamy w sieci będzie uzależniona od decyzji specjalnego urzędu.
Jeśli zaś chodzi o pocztę e-mail, to tutaj reklamy będą mogły być wysyłane tylko wtedy, gdy użytkownik wyraził na to zgodę. Wszystkie inne będą zakazane. Chiny będą prowadzić spis firm, które otrzymają zezwolenie na umieszczanie materiałów promocyjnych w sieci. Wszystkie będą zobowiązane do przestrzegania nowego prawa. W zamyśle, dokładne uregulowanie kwestii reklam w sieci ma znacząco zmniejszyć ich liczbę, a więc poprawić komfort korzystania z internetu."
- Te nowy za co siedzisz?
- Za ściąganie filmów z internetu, 3 lata krat. A ty?
- Za blokowanie reklam, 5 lat krat.
x)
I na niektórych polskich portalach nie otworzę pliku wideo, bo chce zdjęcia blokady - nigdy nie zdejmuję......
Kwadrans w sieci bez blokowania reklam i naprawdę można wpaść w furię...
Całość prowadzi do tego, że blokowanie reklam będzie zakazane, aby biznesy powiązane z nomenklaturą mogły się kręcić. Czyli będą tu równi i równiejsi. Tylko ci równiejsi będą się rozwijać. A jak ktoś się władzy nie spodoba, to o reklamach będzie tylko mógł pomarzyć. Cała praca będzie tylko pro publico bono.