Czas przejść do tego, co najistotniejsze w całej recenzji, czyli oceny końcowej. Przyznam, że spędziłem nad tym fragmentem najwięcej czasu, starając się oddać jak najlepiej swoje wrażenia z testów. Acer Swift 5 łączy w sobie wiele elementów, które z jednej strony są jego największymi zaletami, ale z drugiej mają wpływ na inne aspekty już w niekoniecznie pożądany sposób. Spokojnie, już tłumaczę.
Zacznijmy od zalet. Tutaj nie ma żadnych wątpliwości - waga i mobilność Swifta 5 nie ma sobie równych. Laptop waży tyle co nic, co w tym przypadku oznacza 970 gramów. Wkładając go do plecaka, można zapomnieć o jego istnieniu (laptopa, nie plecaka). Co ważne, nie ucierpiała na tym solidność obudowy wykonanej z litu i magnezu, która pomimo pewnych niedociągnięć (podatna na wyginanie pokrywa ekranu) jest zaskakująco sztywna.
Idźmy dalej. Złączy jest wystarczająco dużo. Nie ma wprawdzie czytnika kart pamięci, ale jest za to pełnowymiarowe HDMI. To, co doskwiera, to ich rozmieszczenie, a właściwie upchanie na prawej krawędzi, przez co korzystanie z nich jest mało wygodne. Klawiatura jest wygodna, pisze się na niej bez problemu, ale niektóre klawisze przez swoje zmniejszone rozmiary potrafią irytować (strzałki, Delete).
Wyświetlacz oferuje dobrej jakości obraz, ale jego jasność jest zbyt niska, aby w pełni komfortowo pracować na laptopie w warunkach mocnego oświetlenia, czy to sztucznego, czy naturalnego.
A co z wydajnością? Procesor Intel Core i5, 8 GB pamięci RAM i dysk SSD wystarczą do swobodnej obsługi aplikacji biurowych, buszowania po sieci, edycji zdjęć (przynajmniej w podstawowym zakresie), słowem nada się do wszystkiego, czego większość osób oczekuje. Do gier już nie, chyba że do klasyków sprzed dobrych paru lat, a i wówczas trzeba będzie iść na kompromisy, bo throttling laptopowi nie jest obcy.
Pod względem kultury pracy laptop wypada nieźle, przez większość czasu pozostając bezgłośnym, ale czasem wentylator daje o sobie znać. Obudowa też potrafi się nagrzać przy pełnym obciążeniu podzespołów.
Jak widać, podsumowanie to przybrało formę pingponga, gdzie ganiam za piłeczką to w jedną, to w drugą stronę. Co przeważa w ostatecznym rozrachunku? W moim przekonaniu niezwykła lekkość i mobilność konstrukcji laptopa sprawia, że naprawdę warto się nim zainteresować. Dlatego osoby, którym zależy przede wszystkim na tym, aby laptop był jak najlżejszy, z nowego Acera będą wręcz zachwycone. Zwłaszcza że w pakiecie otrzymujemy jeszcze bardzo eleganckie etui, które aż prosi się o to, aby się z nim nie rozstawać.
Do bardziej skomplikowanych zadań, obsługi wymagających aplikacji, lepiej będzie jednak rozejrzeć się za wydajniejszym sprzętem.
Ocena końcowa:
- wyjątkowo lekka obudowa (970 gramów)
- atrakcyjna, nowoczesna stylistyka
- dobra ogólna jakość wyświetlacza
- cichy i chłodny w podstawowych zastosowaniach
- podświetlana i wygodna klawiatura
- czytnik linii papilarnych
- pełnowymiarowe HDMI
- niewygodne rozmieszczenie złączy
- brak czytnika kart pamięci
- niska jasność ekranu
- czas pracy na baterii mógłby być dłuższy
- throttling procesora
Komentarze
3Throttlingu procesora, nie zauważyłem. Zajmuje się programowaniem w javie, korzystam z Ubuntu czasem Windows 10, InteliJ, programy biurowe, www itd,
Do tego komp się sprawdza w podróży daje radę.
Zależało mi na mobilności tutaj waga komputera to mistrzostwo świata. Ekran jest dobry, jasny nie wiem o co autorowi chodzi, mi przeszkadza jedynie ,że nie jest matowy i zbiera odciski palców
Obudowa jest niestety delikatna mam już kilka rys, i niestety potrafi się odkształcać, sugeruje nie nosić lapka w plecaku na plecach, traktować go raczej delikatnie jak tablet.
Posiada wolne złącze m2 o standardzie sata u mnie hula w nim drugi dysk ssd 512gb
Klawiatura mogłaby lepiej działać, czasami spacja nie złapie, skaner linii papilarnych działa różnie, trzeba dokładnie zrobić skan palca, jak jest zrobiony szybko to później średnio łapie przy odczycie.
Wadą jest też wlutowana na stałe pamięć ram, więc radzę się zastanowić nad wersja z 16gb.
Za cenę 3199zł warto kupić jeżeli akceptuje się wady i zależy wam na lekkim mobilnym komputerze.