Wyniki testów w benchmarkach oraz pomiary czasu pracy na baterii znajdują się w rankingu laptopów.
Wydajność ogólna
Wydajność 3D
Wydajność Gry
Czas pracy na baterii
Pobór energii
Jakość ekranu
Wydajność dysku
Ocena recenzenta
Wyniki szczegółowe Acer Swift 5
Wydajność
Acer Swift 5 wyposażono w procesor Intel Core i5-8250U. To czterordzeniowy ósmej generacji Coffee Lake o bazowym taktowaniu 1.6 GHz, które w trybie Turbo może zwiększyć się do 3,4 GHz. TDP procesora wynosi 15 W. W teście Cinebench uzyskał on wynik 5.43 pkt. Warto jednak zauważyć, że wynik ten będzie się różnił w zależności od tego, jak gorący jest laptop. Zjawisko throttlingu jest tutaj bowiem obecne, co oznacza, że po kilku/kilkunastukrotnym powtórzeniu testu, wynik ten obniżył się do 4.65 pkt.
Z procesorem zintegrowany jest układ graficzny Intel HD 620. Konfigurację uzupełnia 8 GB pamięci RAM DDR3. Pamięć jest wlutowana w płytę główną, więc nie ma możliwości jej wymiany lub dołożenia dodatkowych kości pamięci.
Wydajność laptopa sprawdziłem w benchmarkach. Wyniki znajdują się powyżej.
Tutaj porównam uzyskane rezultaty do kilku innych laptopów. Na początek test PC Mark10. Acer Swift uzyskał wynik 2108 pkt. Dysponujący analogicznymi podzespołami Dell Inspiron 13 5379 uzyskał tutaj wynik o ponad 150 pkt. wyższy. Inne laptopy z procesorami Coffee Lake wyposażone były w dodatkowe układy graficzne i zanotowane przez nie wyniki są już wyraźnie wyższe.
- Acer Swift 5 (Intel Core i5-8250U, Intel HD 620) - 2108 pkt.
- Dell Inspiron 13 5379 (Core i5-8250U, Intel UHD 620) - 2266 pkt.
- Dell Inspiron 15 5570 (Intel Core i5-8250U, AMD Radeon 530) - 2401 pkt.
- Huawei MateBook X Pro (Intel Core i7-8550U, Geforce MX150) - 2898 pkt.
- Asus ZenBook UX430U (Core i7-8550U i Geforce MX150) - 3276 pkt.
Wynik testu wydajności w PC Mark8 Creative to 4877 pkt. Ten test symuluje pracę na komputerze z wykorzystaniem zróżnicowanych aplikacji i dobrze oddaje potencjał laptopa. Tutaj Acer wypada o wiele lepiej od wspomnianego wcześniej konkurenta, bije nawet MateBooka X Pro.
- Huawei MateBook X (Intel Core i5-7200U, Intel HD 620) - 3958 pkt.
- Dell Inspiron 15 5570 (Intel Core i5-8250U, AMD Radeon 530) - 4274 pkt.
- Asus FX503VD (Core i7-7700HQ, Geforce GTX 1050) - 4407 pkt.
- Acer Aspire VX 15 (Core i5-7300HQ, Geforce GTX 1050) - 4531 pkt.
- Dell Inspiron 13 5379 (Core i5-8250U, Intel UHD 620) - 4650 pkt.
- Huawei MateBook X Pro (Intel Core i7-8550U, Geforce MX150) - 4697 pkt.
- Acer Swift 5 (Intel Core i5-8250U, Intel HD 620) - 4877 pkt.
- Asus ZenBook UX430U (Core i7-8550U i Geforce MX150) - 5112 pkt.
Oto zaś szczegółowe wyniki testu 3DMark.
Wynik w teście FireStrike to 844 pkt. Oto wyniki innych laptopów mogących stanowić punkt odniesienia. Dell uzyskał wynik nieznacznie lepszy, ale i tak wskazuje jednoznacznie, że zintegrowana karta Intel HD 620 nie radzi sobie z obsługą wymagających graficznych aplikacji.
- Huawei MateBook X (Intel Core i5-7200U, Intel HD 620) - 551 pkt.
- Acer Swift 5 (Intel Core i5-8250U, Intel HD 620) - 808 pkt.
- Dell Inspiron 13 5379 (Core i5-8250U, Intel UHD 620) - 844 pkt.
- Dell Inspiron 15 5570 (Core i5-8250U, AMD Radeon 530) - 1556 pkt.
- Huawei MateBook X Pro (Intel Core i7-8550U, Geforce MX150) - 2368 pkt.
- Asus ZenBook UX430U (Core i7-8550U i Geforce MX150) - 2825 pkt.
Wydajność w grach
Ten element można by w zasadzie pominąć, gdyż Acer Swift 5 nie jest stworzony do tego, aby na nim grać. Żaden z testowych tytułów (Rise of the Tomb Raider, Thief, czy nawet Bioshock Infinite) nie osiągnął płynnej animacji w rozdzielczości 1366x768 i niskich ustawieniach graficznych. Jedynie ten ostatni zbliżył się do tej granicy, notując średnio 27 kl./s.
Z ciekawości sięgnąłem po jeszcze starsze tytuły. Dirt Showdown uzyskał przy rozdzielczości 1366x768 i niskich ustawieniach graficznych wynik 43 kl./s. Z kolei Resident Evil 5 także w 1366x768, ale za to w ustawieniach średnich śmigał z zawrotną prędkością 51 kl./s.
Czyli da się. Jeśli więc ktoś czuje potrzebę odświeżenia sobie gier sprzed lat lub ograć tytuły z tzw. kupki wstydu sięgającej początków dekady, to wówczas owszem, Swift 5 będzie w sam raz.
Dysk twardy
W testowanej konfiguracji laptop wyposażony został w dysk SSD o pojemności 256 GB. Zapewnia on wystarczającą ilość miejsca na przechowywanie danych, jeśli weźmiemy pod uwagę, że raczej plików wideo, czy wielkich grafik nie będziemy na nim zapisywać. Zdjęcia, dokumenty, niewielkie aplikacje, to wszystko zmieści się ze spokojem.
Jeśli chodzi o wyniki zapisu i odczytu danych, to dysk wypada poprawnie. Uzyskane rezultaty stawiają go w środku stawki, szczególnie jeśli chodzi o pomiar zapisu. Nie mniej laptop działa płynnie, uruchamia się szybko, więc w prostych zastosowaniach spełni swoje zadanie.
Ekran
Acer Swift 5 wyposażony jest w 14-calowy ekran o rozdzielczości Full HD. Taka przekątna przy niewielkich rozmiarach laptopa wydaje się optymalną i gwarantuje duży komfort pracy, a zarazem dobrą jakość obrazu. Wyższa rozdzielczość stanowiłaby niepotrzebne obciążenie podzespołów i przełożyłaby się z pewnością na krótszy czas pracy. Zastosowano tutaj matrycę IPS, czyli kąty widzenia są szerokie, a wyświetlany obraz jest czytelny niezależnie od miejsca, z którego nań patrzymy.
Zastrzeżenia mam jedynie co do jasności maksymalnej, która jest po prostu zbyt niska. Wynik 250 cd/m2 przy błyszczącej powierzchni matrycy oznacza bowiem, że w mocnym słońcu trudno będzie się z laptopa korzystać. Odbijające się otoczenie skutecznie w tym przeszkodzi.
Przejdźmy do kolejnych wyników pomiarów. Jeśli chodzi o pokrycie palety barw, to jest dobrze - 91 procent palety sRGB (przy objętości 101,1 procent) oraz 66,5 procent palety Adobe RGB. Zmierzony kontrast to 1355.8:1, czyli także naprawdę dobry rezultat. Nieco gorzej wypada wskaźnik Delta E, czyli parametr pokazujący ilość błędnie wyświetlonych kolorów. Wynik 3,9 oznacza, że różnice w odwzorowaniu barw są widoczne nawet dla niewprawnego oka (za punkt odniesienia przyjmuje się wartość 3). Fabryczna temperatura kolorów wynosi 7270K, czyli występuje tutaj przewaga niebieskich (chłodnych odcieni).
Ogólna ocena wyświetlacza jest jednak pozytywna. W codziennym użytkowaniu przestaje się zwracać na brak stuprocentowej wierności barw. Ważniejsza jest ogólna jakość obrazu, która jest po prostu dobra. Kolory są nasycone, a obraz ostry. Jedynie jasność mogłaby być wyższa, o czym wspomniałem wyżej.
Czas pracy
W trybie maksymalnego oszczędzania energii (ekran przyciemniony do 25 procent, wyłączona komunikacja bezprzewodowa) i w teście czytnika laptop wyłączył się po 12 godzinach. Z kolei przy pełnym obciążeniu podzespołów czas ten skrócił się do 2,5 godziny.
Oczywiście żaden z tych scenariuszy nie będzie raczej miał przełożenia na realny sposób korzystania z tego laptopa. Przy pracy redaktorskiej, prostej obróbce zdjęć, korzystaniu z internetu (jasność 50 procent, tryb lepsza bateria), energii wystarczy na 6 godzin. Przy włączonym oszczędzaniu energii da się być może uzyskać więcej, ale do ośmiu godzin (czyli pełnego dnia pracy) niestety nieco brakuje.
Z jednej strony szkoda, ale z drugiej, taka jest cena ultralekkiej i smukłej konstrukcji laptopa oraz ograniczonej pojemności akumulatora.
Kultura pracy
Czas na kolejny punkt, czyli na ocenę kultury pracy laptopa. Pod tym względem muszę przyznać, że jest naprawdę dobrze. Obawiałem się, że utrzymanie temperatur obudowy w ryzach będzie oznaczało bardzo głośną pracę układu chłodzenia, a tymczasem nie jest tak źle. Oczywiście, jeśli mimo moich wcześniejszych ostrzeżeń zdecydujemy się na uruchomienie gry, to Swift stanie się głośny, ale w normalnych okolicznościach przyrody słychać go nie będzie.
Bezgłośna praca lub ewentualnie niewielki szum to norma w przypadku tego modelu, przyjmując założenie, że używać go będziemy do prostych zastosowań. Pod tym względem Huawei MateBook X Pro może się schować.
Jak widać z powyższych grafik, temperatura w najcieplejszym miejscu obudowy zbliża się do 45 stopni (przy pracy Acera na pełnym obciążeniu). To dużo, ale notowałem już znacznie wyższe wyniki. Co znacznie ważniejsze, do tego stopnia nagrzewa się wyłącznie obszar bezpośrednio pod ekranem, czyli miejsce, z którym dłonie użytkownika nie mają styczności. Klawiatura i przestrzeń pod nadgarstkami są znacznie chłodniejsze.
W normalnej pracy biurowej temperatury są o wiele niższe i nieznacznie przekraczają 32 stopnie (na spodzie 34 stopnie), co jest bardzo dobrym rezultatem. W stanie spoczynku spadają poniżej 30 stopni Celsjusza.