ASUS Maximus VIII HERO to płyta należąca do rodziny Republic Of Gamers (ROG), czyli dedykowana graczom. Jest nienagannie wykonana (chociaż plastikowe osłona tylnego panelu i sekcji audio mogłaby być nieco solidniejsza) i wyposażona w mnóstwo funkcji dedykowanych graczom.
Wśród nich wymienić można Sonic Studio II (automatyczne dostrajanie dźwięku, również w czasie czatu w grze dzięki technologii Perfect Voice), 5-way Optimisation (optymalizacja komputera do pracy w trybie wysokiej wydajności, np. w grach), RAMCache (przyśpieszanie ładowania gier), GameFirst III (zmniejszenie opóźnień w grach sieciowych), KeyBot II (makra i profile klawiszy), czy w końcu Overwolf (oprogramowanie umożliwiające strumieniowanie i nagrywanie rozgrywki, czy też korzystanie z komunikatorów podczas gry).
Pomimo tego, że Maximus VIII HERO jest znacznie tańszy od topowego przedstawiciela rodziny ROG, czyli kosztującego 1900 zł Maximus VIII Extreme, to jednak cena tej płyty głównej wciąż pozostaje wysoka, bowiem wynosi około 900 zł.
Co otrzymujemy w tej cenie? O świetnym wyglądzie i wykonaniu już wiemy. Możemy liczyć na obsługę nośników M.2 (do 32 Gb/s), SATA Express (2 porty), czy urządzeń USB 3.1 (jeden port typu A i jeden port typu C). Gracze oprócz wspomnianych dodatkowych funkcji mogą się również cieszyć doskonałym audio SupremeFX razem z wbudowanym przetwornikiem i wzmacniaczem.
Jest fajnie? Jest. Ale równocześnie nadal jest dość drogo. W tym przypadku płacimy za jakość i logo ROG - osoby poszukujące podobnej funkcjonalności w niższej cenie, z pewnością znajdą coś dla siebie choćby w modelach serii Pro Gaming.
Ocena końcowa:
- wysokiej jakości podzespoły i wykonanie
- slot M.2 PCIe x4
- dwa porty SATA Express
- porty USB 3.1 Gen 2 typu A i C
- obsługa NVIDIA SLI i AMD CrossFireX
- wysokiej jakości audio SupremeFX z wzmacniaczem słuchawym
- mnóstwo dodatkowych funkcji dedykowanych graczom
- w tej klasie cenowej razi nieco brak Wi-Fi w standardzie
- wysoka cena
Komentarze
3Pomyślałem sobie: no dobrze, może w takim razie kupić taką wypaśną płytę, przeboleć cenę 6600K i dorzucić sobie drugą 970 po to by skosztować gry w 4k. I tutaj kolejny zawód oglądając benchmarki... wyda człowiek ze 3k PLN lekko do już istniejącej platformy i nadal ledwo 30-40 fps ;/
Wniosek jeden: do 1080 starcza 2500K OC + 970, więc przesiadać się nie warto. Do 2560 wydanie 3k pln to lipa, a do 4k i tak braknie mocy jeśli nie wydamy chorych pieniędzy.
Trzeba czekać :)