Asus ROG P348Q wyposażono w matrycę IPS. Oznacza to szerokie kąty widzenia (178/178). Dodatkowym plusem jest delikatnie zakrzywiona powierzchnia ekranu, która sprawia, że wszystkie jego obszary są równie jasne (dopiero pomiar kolorymetrem wykazuje wyraźne różnice, ale gołym okiem trudno je dostrzec). Nawet jeśli patrzymy na ekran z boku lub z góry/dołu pod nienaturalnym kątem, obraz pozostaje czytelny, a kolory nie ulegają deformacji.
Czas reakcji monitora według specyfikacji technicznej wynosi 5 ms. Do przetestowania wyświetlania dynamicznych obrazów użyłem programu Pixel Persistance Analyzer i testu Streaky Pictures. Efekt smużenia pojawia się przy tempie 9. Dodajmy do tego technologię Nvidia G-Sync, a otrzymamy monitor, który zapewni pełen komfort i najwyższą jakość rozgrywki nawet w pełnych akcji strzelankach. Oczywiście najbardziej hardcorowi gracze będą narzekać, że częstotliwość odświeżania to maksymalnie 100 Hz, a nie 144 Hz, ale trudno zadowolić wszystkich.
Pobór energii
Monitor Asus ROG P348Q pracując z optymalną luminancją (czyli ok. 120 cd/m2) pobiera 35,3 W energii elektrycznej. Przy maksymalnej jasności pobór energii wzrasta do 60,4 W. W trybie czuwania monitor pobiera 0,2 W. To dobre wyniki biorąc pod uwagę rozmiar ekranu. Przykładowo AOC 3277PQU pobiera 33,3 W przy optymalnej jasności, więc praktycznie tyle samo, a ma ekran o 2 cale mniejszy.
Zobacz jak testowany model wypada pod tym względem na tle innych testowanych przez benchmark monitorów.
Porównanie monitorów pod względem poboru energii
Podsumowanie
Seria ROG (Republic of Gamers) firmy Asus od dawna dostarcza graczom urządzeń mających poprawić komfort rozgrywki oraz dostarczyć niezapomnianych wrażeń z czasu spędzonego z ulubioną grą. Monitor Asus ROG PG348Q może okazać się zwieńczeniem marzeń o optymalnym monitorze do gier.
Kto nigdy nie miał okazji zagrać na ultrapanoramicznym ekranie, ten nie wie jak cenna potrafi być te dodatkowa powierzchnia ekranu. Obraz prezentuje się znacznie bardziej „filmowo” i efektownie, ale przede wszystkim daje szersze pole widzenia. Tutaj efekt jest dodatkowo wzmocniony przez zakrzywienie monitora.
Niewątpliwie efektowny design, to na szczęście nie wszystko, co Asus ma do zaoferowania. To w końcu monitor stworzony z myślą o graniu. Dlatego zaimplementowano tutaj szereg rozwiązań wpływających na komfort rozgrywki. Przede wszystkim mamy tutaj technologię Nvidia G-Sync oraz częstotliwość odświeżania ekranu 100 Hz. Czas reakcji matrycy wynosi 5 ms, co jest wartością typową dla matryc IPS. Nie są one tak szybkie jak matryce TN, ale oferują m.in. lepszą jakość obrazu i szersze kąty widzenia.
Jakość wykonania monitora, stylistyka oraz ergonomia, każdy z tych elementów stoi na najwyższym poziomie. W tej sytuacji takie drobiazgi jak nierównomierne podświetlenie matrycy są całkowicie drugorzędne, zwłaszcza, że większość osób w ogóle tego nie zauważy.
Za to wszystko przyjdzie jednak słono zapłacić. W dniu testu cena monitora wynosiła ponad 5700 zł, co może okazać się kwotą zaporową. Jeśli jednak pieniądze nie stanowią problemu, a zależy ci na tym, aby stać się posiadaczem tak efektownego urządzenia, to gwarantuję, że nie będziesz żałować zakupu.
Parametry
Zastosowanie: gry, multimedia, rozrywka
- Jasność
dobry - Kontrast
dobry plus - Kolory
dobry plus - Równomierność podświetlenia
zadowalający plus - Kąty
super - Szybkość matrycy
dobry - Menu OSD
super
Ocena
- Jakość wykonania
super - Funkcjonalność
super - Jakość obrazu
dobry plus - Ergonomia
super - Energooszczędność
dobry
93%
Ocena końcowa:
- Nvidia G-Sync i odświeżanie 100 Hz
- ultrapanoramiczny ekran świetnie sprawdza się w grach
- dobra jakość obrazu
- piękna stylistyka i doskonała jakość wykonania
- bogata ergonomia
- bardzo wygodna obsługa menu OSD
- zewnętrzny zasilacz
- nie najlepsza równomierność podświetlenia
- cena
Komentarze
34Super sprawa, ale 2x więcej za G-sync i 100hz to trochę przy dużo.
Jak bardzo ramka ekranu została zredukowana do minimum? bo na waszych zdjeciach widac z 2 cm a na zdjeciach Asusa z 0,5mm
Dziekuje
Efekt smużenia, input lag- dla gier.
Za to jest masę nieistotnych parametrów w tym śmieszne przestawianie monitora przycinając gamut. Nie przycina się przestrzeni barw monitora, kalibruje się za to kolory sprzętowo.
Mniejsza o to.
Problemem jest katastroficzna kontrola jakości oraz olewanie tak 'błahej" sprawy jak nierówne podświetlenie. I to wszystko za 6k pln...
Ale co jak co nazwa GAMING zobowiązuje - zobowiązuje do olewania graczy (fajerów) ciepłym moczem i zamiast poświęcić czas na aspekty techniczne to oni wolą forsować wygląd.
a czemu? brak odwagi cywilnej, lizusostwo?
w tej cenie powinno być wszystko dopracowane idealnie
brak VESA też powinno być w minusach
ta noga jest ohydna, jeszcze to oświetlenie dla gimbazy
jak komuś nie jest potrzebne GS, to z tą samą matrycą można kupić monitor AOC, LG albo Philipsa, Asus sam nie produkuje monitorów, tylko nakleja swoje naklejki za co goli nieźle naiwniaków