Na koniec czas fragment recenzji, od której pewnie większość czytelników zaczyna lekturę, czyli podsumowanie. Czy Asus ROG Strix Hero III jest laptopem wartym zachodu? Czy warto rozważyć jego zakup? Cóż, jeśli jesteście gotowi wydać odpowiednią kwotę (w tym przypadku nieco ponad 9 tysięcy złotych), to zdecydowanie tak.
Model ma bowiem zdecydowaną większość cech, które dobry laptop do gier posiadać powinien. Zaopatrzony jest w podzespoły najnowszej generacji (zarówno procesor, jak i karta graficzna to najwyższa półka) i ma wystarczająco dużo pamięci RAM, by wykorzystać te możliwości. Znajdziemy tutaj również pojemny dysk SSD (i miejsce na kolejny dysk twardy, jeśli potrzebować będziemy dodatkowego nośnika).
Olbrzymią zaletą jest także ekran skrojony precyzyjnie pod potrzeby graczy. Krótki czas reakcji 3 ms, częstotliwość odświeżania 144 Hz i natywna rozdzielczość Full HD, to jego najważniejsze cechy. Może odwzorowanie kolorów nie jest idealne, ale w kategorii gamingowych matryc jest więcej niż dobrze.
To wszystko ma znaczenie, ale oczywiście najważniejszą zaletą Asus ROG Strix Hero III w testowanej przeze mnie konfiguracji jest fakt, że każdy sprawdzony przeze mnie tytuł działa płynnie w natywnej rozdzielczości i najwyższych ustawieniach graficznych. Oznacza to średnią liczbę klatek na sekundę przekraczającą 60. Wprawdzie ekran laptopa jest w stanie poradzić sobie z o wiele wyższymi wartościami (częstotliwość odświeżania to wszak 144 Hz), ale utrzymanie takiej liczby klatek przy wymaksowanych detalach nie jest możliwe w najbardziej wymagających tytułach.
Warto jednak pamiętać, że nawet takie wyniki są więcej niż satysfakcjonujące i gwarantują bardzo wysoki komfort rozgrywki oraz wizualną ucztę dla oczu. Zwłaszcza że Geforce RTX 2070 wspiera technologię śledzenia promieni (Ray tracing), która naprawdę wzbogaca wyświetlany obraz, dodając mu realizmu.
Jeśli miałbym znaleźć coś dla przeciwwagi w ocenie Asusa, to byłaby to kultura pracy, a konkretnie jego głośność. Pracujące niemal bez przerwy wentylatory mogą irytować. Zdaję sobie sprawę, że zapewnienie odpowiedniego chłodzenia to kluczowa kwestia, ale mam poczucie, że jest to aspekt, nad którym można jeszcze popracować w kolejnych wersjach tego laptopa. Szkoda również, że nie znalazło się miejsce na czytnik kart pamięci SD.
Są to jednak drobnostki w obliczu atutów jakimi Asus ROG Strix Hero III dysponuje.
Asus ROG Strix Hero III ocena końcowa:
- bardzo wysoka wydajność ogólna i w grach
- częstotliwość odświeżania matrycy 144 Hz
- dobra jakość obrazu
- solidna obudowa
- duża liczba złączy
- wygodna, podświetlana klawiatura
- touchpad zintegrowany z panelem numerycznym
- bogaty zestaw złączy
- głośna praca wentylatorów
- brak czytnika kart pamięci SD
Komentarze
16Po co mi popierdółka z pierdzącymi głośniczkami.
Na miejscu ludzi odpowiedzialnych za premierę tego laptopa bym się honorowo zwolnił. A ludzie z BMW rzekomo odpowiedzialni za ten obrzydliwy design powinni popełnić zbiorowe sepuku i już nigdy niczego nie projektować.
Ale to jeszcze nie koniec. - prawdziwą zagadką jest osoba recenzująca której nie przeszło przez gardło szorstkie słowo w stronę Asusa -"panowie co za manianę odpier@$#cie że starsza wersja jest lepsza niż nowa" ten laptop dostaje czerwoną kartkę bo doszło do jakiegoś błędu przy obliczaniu limitu przy power throttlingu. Gorsze tylko to że ten laptop wyje jak opętany więc pewnie cała konstrukcja jest nieprzemyślana. Mówię - generalnie - sepuku. Niech sobie popatrzą jak Razer zrobił "blejda" Pro 17 na rok 2019.
Brawa dla recenzenta, jak szukacie kadry to moja córka (ukończone 7 lat) będzie też testować, może nawet ciekawsze podsumowania będzie robić jak dacie jej dużo śmiejżelków.