Radeony serii HD5700 stanowią ciekawą i zarazem nowoczesną alternatywę dla kart poprzedniej generacji. Wydajność Radeona HD5750 może oscylować pomiędzy kartami HD4850 a HD4870. W przypadku HD5770 pomiędzy HD4870 a HD4890.
Ich rynkowe zaistnienie to nie tylko kwestia wdrażania nowych standardów oraz funkcjonalności do świata akceleratorów 3D, ale przede wszystkim wyższa opłacalność samej produkcji. Aby tak się stało koncern musiał jednak długo pracować nad udoskonaleniem litografii (proces 40nm) i jak widać, przy braku realnej konkurencji, zaczyna zbierać dziś tego żniwo.
Pomijając wszelkie aspekty marketingowe, przetestowane dziś modele HD5770, to produkty udane, ale też nie do końca rewolucyjne. Dobra wydajność zarówno w środowisku DX9c, jak i DX10/10.1 nie jest w stanie także zasłonić nam pewnych niedociągnięć. Najważniejszym z nich będzie na pewno wąska szyna pamięci (2x64bit), która powoduje iż proces zapisu nie jest w stanie wykorzystać ich efektywnego potencjału (słaba strona GDDR5-tek). Widać to doskonale porównując nową kartę z Radeonem HD4890, który pomimo identycznego taktowania prezentuje się lepiej w niemal każdym przeprowadzonym teście, za wyjątkiem … kultury pracy.
Biorąc pod uwagę stosunek wydajności do kultury pracy (pobór mocy, generowanie hałasu, temperatury) można dojść do wniosku, że nowe karty nie są wcale takie przeciętne.
Radeon HD5770 nie zachwyca, ale też na dłuższą metę nie daje większych powodów do rozczarowania. Sapphire HD5770 to konstrukcja solidna, której dobra wydajność, parametry techniczne i niezła kultura pracy, stanowią o jej mocnych stronach.
Możemy się tu przyczepić co najwyżej do wysokiej temperatury podczas burn testu, oraz potencjału układu na podkręcanie.
AMD postawił tej jesieni ambitny cel – wprowadzenie niemal kompletnej rodziny kart zgodnych z nowym API DirectX11. Po premierze serii HD5800 i dzisiejszej HD5700, czekamy na oficjalne testy i wdrożenie kolejnego (trzeciego już) dwuprocesorowego potwora w postaci HD5870X2 (nazwa kodowa Hemlock) oraz kart z segmentu budżetowego.
Tymczasem wydaje się, iż konkurencyjny producent zapadł tej jesieni w zimowy sen. Czy nvidia przebudzi się wreszcie z letargu dowiemy się zapewne w listopadzie. Jeśli tak, możemy być niebawem świadkami bardzo ciekawej batalii o miano najwydajniejszego, a zarazem najbardziej opłacalnego akceleratora wspierającego nowe API.
Moja ocena: Sapphire RADEON HD5770 1GB | |||
plusy: • dobra wydajność w środowisku DX10/10.1 • niska temperatura oraz ciche chłodzenie w trybie 2D • bardzo niski pobór mocy w trybie 2D / spoczynku • akceptowalny pobór energii w 3D • dobre O/C pamięci • wsparcie dla DX11/DirectCompute11 • ATi STREAM, OpenCL (Havok, Bullet, Pixelux) • AVIVO HD / Enhanced UVD2 • CrossFireX • Eyefinity, DisplayPort, HDMI v1.3a • jak na produkt premierowy akceptowalna cena | |||
minusy: • wysoka jak na wydajność i proces produkcji temperatura w 3D • podkręcalność rdzenia przy domyślnym napięciu • wydajność nie zawsze lepsza od HD4870 | |||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: 600 zł | |||
Komentarze
91przecież ceny tych grafik specjalnie sa wyższe niż swoich konkurentow ze starej generacji.
Po pierwsze trzeba zapłacić podatek od nowości i DX11
Po drugie starsze generacja musi zniknąć ze sklepów i magazynów,
gdyby te nowe radeony były w porównywalnych cenach do np: 4850 lub 4870 to nikt by nie kupil starszej generacji i zalegała by na półach a to by oznaczało miliardowe stradty zarówno dla AMD/ATI jak i ich partnerów!!!
To chyba jakaś pomyłka, 5770 parametrami jest tak pomiędzy 4870 a 4770...
Nie pozostaje nic innego, jak czekać aż nowe układ trafią na sklepowe półki i liczyć, że ceny układów z rodziny 4890 polecą w dół. Na pewno będą łakomym kąskiem. Chyba, że AMD ma coś w zanadrzu i szykuje układ z wydajnością pomiędzy 4890 a 5850 - to mogłaby być dobra alternatywa dla wymagających użytkowników. Pożyjemy.. zobaczymy...
A z drugiej strony skoro karta jest pod DX 11 i masa ludzi chcących być na bieżąco zakupi win seven + tą lub podobną kartę.
Czekam na budżetowego chłodzonego pasywnie potworka ;) z wyjściem DP offcours ;P
utylizacja «wykorzystanie odpadów jako surowców wtórnych do dalszego przerobu»
• utylizacyjny • utylizować
W pierwszej tabeli jest podane TPD dla 4770 na poziomie 190w!?
Sytuacja jest taka jak przy HD4850(DDR3) i HD4870(DDR5):
http://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/2269.html
W tej sytuacji ratuje je tylko cena, bo pobór prądu jest na podobnym poziomie co 4850 :/
Kto wie, moze jak kiedys bede mial syna, to popykam z nim na jakiejs konsoli. :)
Tak czy owak, ten caly, nieustanny bum techniczny powoli juz przestaje byc moja bajka. :)
Pozdrawiam tych starzejacych sie.
Bardzo fajna i sugestywna grafika,oby takich wiecej
(tylko w możliwie wysokiej rozdziałce, jeśli łaska)
TAK NAPRAWDE TO I TAK WSZYSCY CZEKAJĄ NA GT300 OD NVIDIA..
ROWNIEZ I FANI KART ATI! Nie ma co ukrywać.. i ci co siedzą w temacie to wiedza że nie ma sensu nic kupować do czasu odpowiedzi nvidii czyli GT300 i jego tańszych odmian
..zresztą PO CO KOMU TERAZ DX11?
Chcesz sobie pograć na max detalach w dowolna gre kup kartę Nvidia. Na tych kartach wszystko śmiga czy to gra z przed 5 lat czy z przedwczoraj, czy to na DirectX czy na OpenGL, z PhysX lub bez.
Kupisz kartę ATI to połowę czasu spędzisz na graniu bez AA w kompromisowej rozdzielczości, a drugą połowę na grzebaniu po forach w poszukiwaniu rozwiązań – bo znowu kolejny raz coś nie działa.
Jedna karta Nvidia od czasów wypuszczenia serii 8 ma możliwość włączenia x16 QAA, a w Radeonach najnowszej generacji jest tylko x8. lol.
Nawet gry, które były tworzone przy współpracy ATI, płynniej działają na GF. lol.
Niestety, ale z kartami graficznymi jest tak:
Cena = jakość.
Mogę podać setki takich przykładów i to nie tylko, jeśli chodzi o amatorskie karty, ale także profesjonalne np.
ATI OpenCL vs Nvidia Quadro.
ATI mogłoby być dobre, chce być dobre, ale nie jest.
Powody:
-Bardzo słabe wsparcie dla aplikacji OpenGL kiedyś ze znajomym przeprowadziłem test i w grze Doom3 w rozdzielczości 1280x1024 - GF 8800GTX z x16AA wykręcał 130 FPS, a ATI HD 4870 z x8AA tylko 75. lol.
-Sterowniki są postawione na platformie NET co zupełnie jest bezsensu (nawet na szybkim sprzęcie Catalyst uruchamia się jak szajs).
-Sam sposób, w jaki zachowuje się firma ATI pozostawia wiele do życzenia, choćby w przypadku PhysX, gdzie ATI unosi się dumą i mówi nie.
Dosłownie można tak to powiedzieć, myślę że rewolucja to przyzwoita/przeciętna płynność w nowych grach, ale z małym poborem prądu.
Jedyną jak na razie kartą, która może się tym poszczycić to Radeon 4650/4670 zużywająca 59W - a to pozwala na firmowy zasilacz 300-350W. To jest niesamowite, tym bardziej że niektórzy kupują zasilacze dwa razy mocniejsze -500-800Wat, tylko po to aby pograć w trochę lepsze ustawienia, a zapominają że to już pobiera tyle prądu co mikrofalówka...
Dlatego tak ważna jest prośba do benchmark, aby w zestawieniu
kart GPU dopisali jakiej mocy jest potrzebny zasilacz do typowego standardowego komputera na Core Duo, albo AthlonX2.
Warto też wstawić śr ilość klatek w Crysis , czy grach na najnowszym silniku Crytek 3- w optymalnych ustawieniach 1280, 1680 śr detale, albo wysokie.
5770=ok.600zł (allegro)
2x5770=ok.1200zł
1x5870=ok.1600zł(allegro)
Wydajność:
2x5770=5770
Nie wierzycie to spójrzcie na specyfikacje.
Jedynie można się pokółcić o obsługę CrossFire.
Tak czy owak taniej jest!!
Wydajność:
2x5770=5870