Przypomnijmy - staramy się schłodzić Core i7 6900K, procesor stojący niemal na szczycie drabiny wydajnościowej. 140W TDP. 8 rdzeni i 16 wątków. Bazowe taktowanie 3,2 GHz, a w trybie Boost dochodzące do 3,7 GHz (a nawet do 4 GHz dla jednego rdzenia - TB 3.0). Jest co chłodzić, ale i w końcu i cooler nie byle jaki.
Sprawdziliśmy temperaturę procesora w dwóch scenariuszach - w spoczynku oraz przy pełnym obciążeniu wszystkich rdzeni (przy pomocy Prime95). Takie sytuacja w normalnych warunkach zdarza się rzadko, ale test ma na celu symulację wielogodzinnej pracy przy pełnym obciążeniu, na przykład przy renderowaniu materiału wideo.
Temperatura procesora Core i7 6900K
[C] standardowe ustawienia
Stan spoczynku | 28 |
Maks. Obciążenie wszystkich rdzeni | 61 |
Standardowo taktowany Core i7 6900K nie stanowi dla Silent Loop większego problemu. Wentylatory bardzo pracują cicho, a rdzenie zaledwie przekraczają temperaturę 60 stopni Celsjusza. To świetne rozwiązanie dla osób wykorzystujących najwydajniejsze procesory i którym zależy na bardzo cichym i wydajnym chłodzeniu.
Dobra, pora na prawdziwe wyzwanie. Podkręcamy tego wydajnościowego potwora do ponad 4 GHz na wszystkich rdzeniach. To musi zaboleć nawet najwydajniejsze chłodzenie wodne.
Temperatura procesora Core i7 6900K
[C] OC wszystkich rdzeni 4+ GHz
Stan spoczynku | 30 |
Maks. Obciążenie wszystkich rdzeni | 85 |
No tym razem nie już tak wesoło. Wentylatory na chłodnicy wyraźnie przyśpieszają i stają się słyszalne (chociaż nadal pracują cicho), a temperatura na rdzeniach niebezpiecznie zbliża się do granicy 90 stopni Celsjusza.
Utrzymanie takiej (podkręconej mocy) w ryzach nie jest proste i wymaga trochę pracy. Jeśliby jednak zmniejszyć taktowanie do 4 GHz i popracować nieco nad napięciem procesora, z pewnością dałoby się poprawić ten wynik i utrzymać bardziej rozsądne temperatury. Oczywiście wiele zależy też od egzemplarza danego procesora - niektóre egzemplarze z pewnością pozwolą na uzyskanie lepszych wyników.
be quiet! Silent Loop to bardzo dobra opcja dla entuzjastów zainteresowanych podkręcaniem najbardziej wydajnych procesorów jak i dla osób poszukujących rozwiązania, które zapewni im jak najbardziej cichą pracę komputera. Model ten oczywiście przeznaczony jest do wysokowydajnych systemów.
Produktom be quiet! rzadko można coś zarzucić. Są zwykle dopracowane, jak i spełniają oczekiwania użytkowników. Nie inaczej jest w tym przypadku i szczerze, nie spodziewaliśmy niczego innego. Jedynie cena mogłałby być nieco niższa.
be quiet! Silent Loop
- bardzo cicha praca i duże możliwości w odprowadzaniu ciepła z procesora
- odłączana pompa z odwróconym przepływem
- kompatybilność ze wszystkimi podstawkami Intela i AMD
- mały blok nie przeszkadza w instalacji pamięci RAM
- otwór wlewowy
- elastyczne przewody z zabezpieczeniem przed zagięciam
- 3 lata gwarancji
- relatywnie wysoka cena
Komentarze
20Gdzie porównanie np. do zwykłego powietrza?
Czyżby "tester: nie wiedział że "cep" "cepowi" nie równy?
Nie wspomnę już o ankiecie.
aaaaa moje oczy.
Jak by ktoś mi płacił za każde błędy stylistyczne w artykułach na BMK, to pewnie spłacił bym cały dług publiczny.
Druga kwestia - nie ma to jak testować WC loopa przeznaczonego dla domowego użytkownika, na procesorze który domowy użytkownik może zobaczyć na YouTube co najwyżej.
wystarczyło zrobić test na czymś pokroju 6700k albo 6600k.
Można co najwyżej dla wyglądu kupić, bo co to za interes, jak mam topowe chłodzenie AC o tej samej wydajności i głośności, bez ryzyka zalania PC za połowę ceny...
No ale w porównaniu do stock-owego coolera wypada świetnie :D
Produkt be quiet! nie jest więc pod żadnym kątem konkurencyjny.
Sprawdzenie jak się ma wydatek rzędu 200, 400 i 600zł w stosunku do osiąganych temperatur CPU mogło by cokolwiek czytelnikowi powiedzieć i wskazać rozwiązanie godne polecenia. Tak to jest raczej recenzja, a nie test.
Zestaw obecnie na 6600k @ 4.4 1.27v , 24/7
Idle 25-26 stopni
Prime 52-55 stopni