Dobry smartfon to wypadkowa wielu elementów: ergonomii, oprogramowania, wydajności, jakości odtwarzanych multimediów, zdjęć i filmów oraz praktyczności w codziennym użytkowaniu. I tak staraliśmy się ocenić Blackberry Z10. Oczywiście porównanie z konkurencją nie jest proste, bo mamy inną platformę systemową, ale oczekiwania odbiorców są zawsze takie same - jak najwięcej, jak najbardziej różnorodnych i najtańszych aplikacji, które mogą zainstalować na swoim „pupilku”.
Najpierw plusy. Blackberry Z10 to jeden z „najrówniejszych” smartfonów z jakimi mieliśmy do czynienia. Jak rozumieć taką ocenę? Bardzo dobry wyświetlacz, dobry dźwięk, co najmniej dobrej jakości zdjęcia i nienajgorsza wydajność akumulatora to chyba cechy, które ręczą same za siebie. Testy wydajnościowe sprawiły nam nieco kłopotów, gdyż brak jednej płaszczyzny odniesienia przy porównaniu z Androidowymi smartfonami. Do dyspozycji był jedynie GeekBench 2, który pokazał, że jak na dwurdzeniowy smartfon, Blackberry Z10 nie ma czego się wstydzić.
Być może właśnie zastosowany chipset to element najbardziej godzący w dobre imię smartfona. Za kwotę grubo ponad 2000 złotych w 2013 roku spodziewalibyśmy się już czterech rdzeni. To jednak Blackberry, a one nigdy nie były najtańsze. Skoro Nokia Lumia 920, która dysponuje podobnym chipsetem, może zbierać dobre oceny, to dlaczego nie Z10.
Blackberry Z10 na pewno zasługuje na miejsce na liście smartfonów, które sprzętowo nas zadowolą. Dlaczego więc odnosimy wrażenie, że BlackBerry ma cały czas pod górkę?
Niestety, tam gdzie plusy, tam i minusy. Są one bardzo istotne z punktu widzenia odbiorcy. Drogi, jakby nie patrzeć, smartfon musi mieć odpowiednie wsparcie świata deweloperskiego. Zaglądając do sklepu BlackBerry World nie poczujemy się niestety usatysfakcjonowani. Co prawda liczba aplikacji dla systemu BlackBerry 10 przekroczyła 100 tysięcy, ale brakuje wśród nich wielu kluczowych aplikacji, które znamy z innych platform. Na dodatek w sklepie panuje mały bałagan, a każde ciekawsze narzędzie dostępne jest za opłatą. A nie można zapominać, że pozostaje jeszcze wyzwanie związane z przekonaniem użytkownika do innego systemu mobilnego i odmiennej filozofii użytkowania. Blackberry 10 ma jednak wiele ciekawego do zaoferowania.
Gdy „zaopatrzenie” BlackBerry World się poprawi, automatycznie poprawią się notowania jej produktów. Samo stosowanie techniki portowania aplikacji z Androida nie jest najlepszym rozwiązaniem. To jedynie substytut (wymaga emulowania środowiska), a nie pełnoprawna alternatywa.
Blackberry wykonał pierwszy krok ku nowej rzeczywistości, na pewno w dobrym kierunku. Z perspektywy przeciętnego klienta nie jest to może rewolucja, ale widać, że firma dostrzegła, że o konsumenta trzeba walczyć innym orężem niż o zapracowanego biznesmena.
Opinia redakcji | |
plusy: • bardzo dobry wyświetlacz • dobrej jakości czysty dźwięk • zaskakująco dobre zdjęcia, zarówno dzienne jak i nocne • dużo opcji konfiguracyjnych w systemie Blackberry 10 • potrzebne narzędzia od razu w systemie • sprawne odtwarzanie multimediów • BlackBerry Hub • wsparcie LTE (nie wszystkie modele), NFC • popularne wzornictwo obudowy smartfona • wymienny akumulator • pełnoprawny port mikro HDMI | |
minusy: • nie największa głośność dźwięku • drobne problemy ze stabilnością systemu • brak najważniejszych aplikacji w BlackBerry World • czasem można pogubić się w ustawieniach systemowych • systemowe mapy nie obsługują terenu Polski • kiepski czas czuwania • zbyt wysoka cena |
Ocena: | |
Jakość wykonania: | dobry |
Ergonomia - sprzęt: | dobry plus |
Sterowanie dotykiem: | dobry plus |
Wymiary i waga: | dobry |
Czas pracy na baterii: | dobry |
Oprogramowanie: | dobry |
Jakość wyświetlacza: | dobry plus |
Jakość dźwięku: | dobry plus |
Wydajność ogólna: | dobry |
Wydajność 3D: | zadowalający plus |
Ilość akcesoriów: | zadowalający plus |
Ogólna ocena: | |
Szacowana cena w dniu publikacji testu: ok. 2300 zł | |
Komentarze
20Obecnie Push Mail działa na KAŻDYM sprzecie - zaś "bezpieczna" łączność, jest zbyt niszowa by utrzymać dużą firmę. Zwłaszcza, że można zamówić telefon z Windows Phone 8 jak i Androidem czy IOS'em - który będzie miał sprzetowe i programowe systemy bezpiecznej łączności.
Stąd spada popularność BB - i obawiam sie , że będzie mi bardzo cięzko.
Zaczne możę od tego, że poprzednim telefonem był iPhone 4S, stąd głównie do tego mam porównanie.
Co do większości zarzutów z artykulu muszę się zgodzić, chociaż nigdy nie uruchamiałem wersji polskojęzycznej, więc o tłumaczeniu sie nie wypowiem.
Ale są plusy - ekran - jest dobry, czytelny, duże PPI (ale głównie dzięki mniejszym fizycznym wymiarom), jasność i widoczność OK.
Świetna jest klawaitura - sprawdza się, podpowiadanie działa ok, zapamiętuje wyrazy i kombinacje i czasem całęgo SMSa mogę napisać właściwie tymi "przeciągnięciami w góre".
Natomiast klawaitura jest mało..responsywna - począwszy od samej animacji "wysuwania" do przełączania layoutów - wszystko to trwa - ułamki sekund, ale skutecznie utrudnia pisanie, że tak powiem z pamięci.
Ogólnie jedną z większych moim zdaniem wad jest kiepska responsywność - zależna o dziwo od aplikacji lub miejsca w systemie - w ustawieniach
mam wrażenie system zwalnia do 10 fpsów, niektóre podstrony ładują się niemiłosiernie długo, czasem powrót do poprzedniej strony trwa i sekunde.
Płynnie działa za to np. zmiana aplikacji, przełąćzanie pulpitów - więc wygląda to na problem softwareowy.
Koszmarem natomiast jest obracanie telefonu - czasami trwa to dosłownie pare sekund zanim interface sie dostosuje - podczas tego cały interface jest zamrożony i zdarza się, że wyświetla się połowa - np, gry czy strony w przeglądarce.
Przez te dwa tygodnie telefon resetowałs ię sam...conajmniej 10 razy - przynajmniej tyle zauważyłem - i bez jakiegoś konkretnego powodu - czasem tak po prostu, czasem po rozmowie.
Za to sam podobną ilość razy musiałem go resetować - włożenie słuchawek i ich wyjęcie spowodowało przełączenie audio w tryb "aux" - na zawsze :) Niby podczas rozmowy można to było zmienić, ale po rozmowie i tak wszystko wracało do ustawienia "aux" - reset pomógł.
Przeglądarka WWW - wiele można powiedzieć, ale nie że jest szybka. Strony działają OK, wyświetlają się poprawnie, podobno nawet jest obsługa Flasha - nie patrzyłem. Troche dziwne ustawienie przycisków, nie znalazłem trybu fullscreen - ale może to kwestia przyzwyczajenia.
BB Hub - fajny pomysł, wykonanie troche (ale tylko troche) gorsze. Co dwa dni dostaje monity, że hasło do konta pocztowego niepoprawne - a mimo to mejle działają :) U mnie problemem jest, wydaje mi sie dwustopniowe powiadamianie - gdy przyjdzie SMS to miga dioda i na ekranie jest kopertka z gwiazdka - po odblokowaniu telefonu i wejsciu w BB Hub gwiazdka znika - info o wiadomości zostaje. Wchodząc w BBHub mając otwartą konwersacje SMSowa - mimo, iż widziałem wiadomość to ta dalej jest nieprzeczytana - muszę albo cofnąć się do listy wiadomości w ogóle albo odpowiedzieć - inaczej powiadomienie nie znika - i nie widzę opcji, żeby to zmienić, bo rozumiem,ze może taki sposób się podobać.
Zarządzanie kontaktami - niestety też ma parę wad - np. kontakty na SIM - automatycznie importuje, to OK - ale potem kontakt ma niejako dwie pozycje "pamiec telefonu i SIM" i tu niespodzianka - nie mozna usunac takiego kontaktu - przycisk do usuwania jest, oczywiscie można go naciskać, ale nie dzieje się nic. Trzeba najpierw usunac to "połaczenie" do SIM. Co jakiś czas telefon ostrzega, że nie ma miejsca na wiadomości na karcie SIM i że nie będę mógł nic więcej tam zapisać. Przypominaja mi sie wtedy czasy Nokii 3310 :)
Takich małych, wkurzających i niedopracowanych pierdółek jest mnóstwo - szczerze przeszkadzają i dają bardzo złe wrażenie.
No i najgorsza dla mnie kwestia - aplikacje. Puchy. Nie ma nic co by warto było IMO zainstalować - może poza AccuWeather. Nie ma ani Spotify, ani Google Maps. Nie ma niczego z czego korzystam do sportu - zadnego Fitocracy, Endomondo, Runkeepera. Nie ma apek Allegro ani Ceneo, nawet Angry Birds nie ma (jest tylko wersja Star Wars). Pustka i nicość. APlikacje z Androida - to też temat rzeka. Część tych oficjalnych działa i nawet jest w BB World - na przykład Yanosik - bo to chyba jedyna sensowna nawigacja dla Polski na Z10 - ale działa koszmarnie wolno. Podobnie Waze - widać, że nie są to aplikacje natywne. Sporo aplikacji z Andka nie działą do końca dobrze - np. Google Maps - nie można wejść w ustawienia - bo crash.
Ogólnie na chwile obecną mam wrażenie, że ten telefon to taka dziwna hybryda - coś pomiędzy iPhone i Androidem - z iPhone bierze fajnie pointegrowane oprogramowanie systemowe, któremu jednak daleko pod względem dopracowania i płynosci do iOS. Z drugiej strony jest jakaś tam otwartość, można spokojnie uprawiać developerske i odpalać aplikacje - jak w Androidzie - ale działa to nieudolnie - próba stworzenia Hello World zakończyłą się na serii błędów przy uruchamianiu SDK.
Generalnie Z10 jest fajne - jeśli nie wymaga się zbyt wiele. Brakuje tak naprawdę dwóch rzeczy - oprogramowania - zarówno systemowego, dopracowanego, działająćego szybko i stabilnie, konfigurowalnego oraz tego ze strony niezależnych deweloperów. Dla mnie na razie jest to niestety wielkie nie - świetna zabawka, gadżet, ale jako narzędzie które ma się zawsze przy sobie - jeszcze nie.