iPhone jest bezpieczniejszy od urządzeń z Androidem. Wie o tym nawet dziecko. Mimo to inżynier Google zajmujący się bezpieczeństwem uważa inaczej.
Android tak bezpieczny jak iOS?
Adrian Ludwig, inżynier odpowiedzialny za bezpieczeństwo Androida stwierdził, że smartfony z Androidem są pod względem bezpieczeństwa zbliżone do iPhone'ów, a niebawem Android będzie bezpieczniejszym systemem od iOS-a. Tak po prawdzie, nie wiem jak logicznie skomentować jego słowa.
Ja rozumiem prawa, jakimi rządzi się marketing. Zdaję sobie sprawę z tego, że obecnie grupą docelową urządzeń mobilnych są praktycznie wszyscy. Oznacza to, że zdecydowaną większość użytkowników stanowią osoby, które nie są zainteresowane nowymi technologiami i można wciskać im kit. Należy jednak to robić z wyczuciem. Mamy tu do czynienia z typowym kazusem kobiety, która głośno narzeka na swoją lekką nadwagę. Z jednej strony nie można jej wmawiać, że ma figurę osy, bo od razu wyczuje takie kłamstwo. Z drugiej strony przyznanie jej racji grozi uszczerbkiem na zdrowiu.
Dlatego przymykałem oko na dotychczasowe opinie Google. Firma z Mountain View wielokrotnie bowiem mówiła, że mniej niż 1 proc. dostępnych na rynku urządzeń z Androidem jest zarażonych wirusami. Prawdopodobnie jest to prawda, zwłaszcza że najlepiej na rynku sprzedają się urządzenia z najniższych półek cenowych. Ich użytkownicy bardzo często nie instalują nawet podstawowych aplikacji i używają smartfonów wyłącznie do wykonywania połączeń telefonicznych, pisania wiadomości tekstowych i okazjonalnego przeglądania Internetu. Nie mają wielu okazji do złapania wirusa.
Naginanie rzeczywistości
Fakty są jednak faktami. Nie miałem nic do tego, że Google chwalił się danymi, które działały na jego korzyść. Niestety na naginanie rzeczywistości i porównywanie poziomów bezpieczeństwa Androida oraz iOS nie mogę się zgodzić. Dostępne na rynku raporty jasno mówią bowiem, że to oprogramowanie Google'a jest mniej bezpieczne. I wszystko wskazuje na to, że sytuacja ta szybko się nie zmieni, ponieważ jedną z jej głównych przyczyn jest kulawy system aktualizacji Androida.
System ten jest aktualizowany dosyć często, jednak wspomniane aktualizacje nie docierają do wiekszości użytkowników lub pojawiają się z bardzo dużym opóźnieniem. Wynika to z faktu, że praktycznie każdy producent decyduje się na modyfikowanie Androida i wzbogacanie go o własne oprogramowanie. Oznacza to, że przed wydaniem nowej wersji systemu musi dopasować do niej dodatkowe elementy. To wydłuża czas tworzenia aktualizacji. Następnie oprogramowanie musi dokładnie sprawdzić operator (jeśli telefon został kupiony u niego). Z tego powodu, gdy aktualizacja dociera do użytkownika, jest już... nieaktualna.
Dziwne jest też zachowanie wielu osób, które twierdzą: "Po co mi ta aktualizacja? Przecież nic ciekawego nie wnosi?". Niestety, muszę was rozczarować: wnosi i to całkiem sporo.
Pamiętajmy jednak o tym, że zdecydowana większość sprzętów dostępnych na rynku w ogóle nie otrzymuje aktualizacji, więc tym bardziej jest podatna na zagrożenia. Dla porównania, Apple sam odpowiada za sprzętową i programową warstwę swoich urządzeń mobilnych. Firma z Cupertino wydaje aktualizację i w tym momencie trafia ona do praktycznie wszystkich użytkowników. Dodajmy do tego, że producenci smartfonów z Androidem aktualizują swoje sprzęty przez maksymalnie dwa, niekiedy trzy lata. W przypadku Apple czas ten wynosi około pięć lat. Widać różnicę, prawda?
Poziom bezpieczeństwa Androida obniża również zaufanie Google do użytkownika. Oszust polecił tobie zainstalowanie podejrzanej aplikacji spoza Google Play? Proszę bardzo, tylko zaznacz wcześniej odpowiednią opcję w ustawieniach, Android sam cię do niej przekieruje. Potem wystarczy zbytnio nie interesować się uprawnieniami aplikacji, by dane (a czasami i pieniądze) zaczęły wartkim strumieniem płynąć do cyberprzestępców. Przyznajcie się - kto z was wnikliwie czyta uprawnienia przyznawane każdej instalowanej aplikacji?
Why? Because f**k you, that's why!
Apple ma prostsze zasady. Chcesz zainstalować aplikację spoza AppStore? Nie ma opcji. "Why? Because f**k you, that's why!" I choć Apple zapewne robi to z chęci ograniczenia piractwa na swojej mobilnej platformie i zwiększenia własnych zysków, to efektem ubocznym tego działania jest zwiększenie poziomu bezpieczeństwa systemu iOS.
Warto jednak pamiętać, że najważniejszym powodem obecności wirusów na Androidzie jest jego popularność. System ten jest obecny już na 88 procentach wszystkich dostępnych na rynku urządzeń mobilnych. Twórcy szkodliwego oprogramowania doskonale zdają sobie z tego sprawę i tworzą własne oprogramowanie w ten sposób, by mogły zarazić jak największą liczbę osób. Dlatego z myślą o platformie Apple tworzona jest zdecydowanie mniejsza ilość szkodliwego oprogramowania. Należy jednak docenić fakt, że firma z Cupertino trzyma własny ekosystem w ryzach oraz jest w stanie szybko łatać wszelkie dziury we własnym oprogramowaniu. Oznacza to, że nie ułatwia pracy cyberprzestępcom. O Google niestety nie mogę powiedzieć tego samego.
Może Cię również zainteresować:
- Nie dostaniesz nowego Androida - tak mówi statystyka.
- Apple iPhone SE - recenzja najlepszego małego smartfona
Komentarze
23Jakies konkrety, funkcje, zestawienie porownawcze? a tu nic... tylko rant na pol arta nie wnoszacy absolutnie nic do tematu.
W androidzie masz dokładną kontrole nad uprawnieniami / dostępami aplikacji w momencie instalacji, w apple store aplikacja niby pyta przy pierwszym korzystaniu z GPS/internetu o pozwolenia, ale kontrola jest mocno ograniczona.
Android jest dużo bezpieczniejszy jeśli chodzi o włamania z wykorzystaniem backdoorów i błędów - bo jest bardziej otwarty – w ios nigdy nie udowodnisz że system ma jakiś błąd pozwalający na dostęp / backdoor; z tym że tego rodzaju włamań dokonują specjaliści więc przeciętnemu Kowalskiemu to nie grozi.
iOS jest niezalecany w organizacjach gdzie ważne jest bezpieczeństwo, android nie ma tego problemu z uwagi na możliwość uzyskania kodu źródłowego i przeprowadzenia audytu bezpieczeństwa. W wielu organizacjach rządowych (oczywiście poza upośledzoną technicznie polską) iOS został całkowicie zakazany z uwagi na problemy z jego bezpieczeństwem.
Do uruchomienia androida nie musisz podawać numeru swojej karty kredytowej i nie da się takiej informacji wyciągnąć, nie muszę się martwić o jakiś aple ID bo i bez tego mogę uruchamiać aplikacje zakupione na koncie google nie powiązanym z telefonem (mam oddzielne konto google dla każdego urządzenia).
Innym słowem jedno i to samo, szkoda że nie ma takiej opcji w ankiecie.
Gdyby miał możliwość schowania wszystkich tekstów pana Kosińskiego, nie zastanawiałbym się nawet przez chwilę.
@autor!
Czy przypadkiem gołodupne zdjęcia Beyonce, czy innej Rihanny (nie pamiętam już, kogo) nie zostały wykradzione z chmurki firmy-Jabłuszka? Zapamiętaj se gościu! Największy wpływ na bezpieczeństwo ma UŻYTKOWNIK!!! A tak z ciekawości. Czy Iphone 2 dalej ma aktualizowany system? Jeśli komuś przeszkadza stara wersja Robocika, zawsze może poszukać na XDA Developers. Właściciel popularnego modelu ma dużą szansę znaleźć aktualizacje, w dodatku z dodatkowymi poprawkami. Zresztą doszło już do tego, że wiele smartfonów właściwie nie wymaga konta google i logowania się do ich systemu. Preinstalowane aplikacje pozwalają robić prawie wszystko, co potrzebne, no może poza graniem. Mogę się założyć, że właściciel systemu z dziurami, ale chodzący po lotnisku z powyłączanym wifi i Bluetooth złapie infekcje dużo później, niż nawet najlepiej zabezpieczony właściciel, który pootwiera wszystkie możliwe furtki. Aby zaatakować sprzęt, trzeba mieć do niego jakiś dostęp, Panie!
Porównując najnowsze wersje systemów nie sądzę żeby się mocno różniły, oprócz tego że w kuchni Androida są noże, którymi można się pociąć, a iOS ma jedynie plastikowe sztućce.
Swoją drogą najbezpieczniej jest w więzieniu (no prawie, w izolatce tylko, ale wiadomo o co chodzi).
I siedzieć będą bo nie dość że ładnie w ten sposób zarabiają, to wypełniają "patriotyczny obowiązek obrony kraju".
Mają zrezygnować ze sporej kasy i narobić sobie wrogów w rządzie USA z powodu... troki o prywatność użytkowników?
Eggghhmm......
Czas chyba usunąć benchmark z zakładek a szkoda bo to był mój pierwszy portal technologiczny przezemnie namiętnie czytany. Cóż wszystko się kiedyś kończy
Poważnie, co to za dywagacje czy andrut czy iOS bezpieczniejszy? oba to jedna wielka dziurawa studnia z której służby czerpią dane już nie wiaderkami lecz kontenerami.
To że Apple raz się pseudo postawiło i postanowiło niby nie odkodowywać telefonu pseudo terorysty nie znaczy że to bezpieczny system, chyba że bezpieczny rozumiecie przez "nie wywalanie się z winny użytkownika" to wtedy iOS wygrywa bo praktycznie nic nie idzie na nim zainstalować x).
Słowa Smartphone i bezpieczeństwo same się wykluczają, zaczynając od backdoorów na małych bombach w postaci baterii kończąc.
Pewnie dlatego non stop jest JBkowany.
Jeden jak i drugi starem jest dziurawy. Oczywiście atak jak i wykorzystanie dziur można zminimalizować przez świadome korzystanie z urządzenia.
Jeśli tak postępujesz to nie możesz mieć do nikogo pretensji, że Cie okradziono. Jak bierzesz kredyt w banku to też nie czytasz umowy? Ogarnij się, a nie piszesz głupoty...