CMStorm swój najnowszy model słuchawek Sirus-C stworzył właśnie z myślą o graczach, dla których ważny jest mocny, czysty bas.
dobre odzwierciedlenie efektów dźwiękowych gier, system 2.2 z przyjemnym basem, wygodne, miękkie nauszniki, dezaktywacja mikrofonu i słuchawek z pilota, długi, miękki przewód, dobra jakość dźwięku w grach, kompatybilność z PC i konsolami
Minusywysoka waga, efekt echa, zimna, „plastikowa” barwa dźwięku, duży, ciężki pilot, braki w wysokich tonach, zniekształcenia na skrajnych pasmach, bardzo słaba izolacja akustyczna
Na rynku słuchawek dla graczy modne ostatnio były modele dające wrażenie dźwięku przestrzennego 5.1. Modne, choć cały czas krążą opinie, że dla gracza od wrażenia przestrzenności znacznie ważniejsze są czyste i wyraźne niskie tony, które znacząco wpływają na słyszalność skradającego się wroga i pozytywnie wpływają na „klimat” rozgrywki.
CMStorm swój najnowszy model słuchawek Sirus-C stworzył właśnie z myślą o graczach, dla których ważny jest mocny, czysty bas. Słuchawki kompatybilne są nie tylko z komputerami, ale również konsolami XBOX 360, PS3 i PS4.
Specyfikacja techniczna
Typ słuchawek | zamknięte |
Pasmo przenoszenia | 20-20000 Hz |
Dynamika głośników | 118 dB (główny przetwornik), 116 dB (przetwornik niskotonowy) |
Impedancja | 32 Ohm (przetwornik niskotonowy), 50 Ohm (główny przetwornik) |
Czułość mikrofonu | -34 dB |
Pasmo przenoszenia mikrofonu | 100-10000 Hz |
Waga | 465 g |
Typ komunikacji | przewodowy |
Długość przewodu | 3 m |
Interfejs | USB 2.0 |
Inne | składany mikrofon, pilot na przewodzie |
Budowa urządzenia i dodatki
Już z daleka widać, że Sirus-C to sprzęt przeznaczony stricte dla graczy. Masywna budowa, podświetlane elementy, składany mikrofon. Słuchawki są duże, a nawet bardzo duże.
Równie duże wydają się, gdy mamy je już na głowie. Grając w Titanfalla, czy StarCrafta dość łatwo wczuć się w rolę tych najbardziej opancerzonych bohaterów. Wyraźnie czuć wagę słuchawek, lecz gruba gąbka na pałąku sprawia iż nie są one niewygodne. System regulacji jest dość prosty i skuteczny, nie sprawia kłopotów.
W każdej słuchawce schowano pod 2 głośniki – 44 mm głośnik główny oraz 40 mm głośnik niskotonowy. W zewnętrznej części słuchawki umieszczono niewielkie, białe podświetlenie, natomiast wewnętrzna została wyłożona grubą gąbką obitą przyjemnym materiałem.
Na lewej słuchawce znajduje się składany mikrofon. Obudowany twardym plastikiem i pozbawiony wszelkich gąbek mogących niwelować szumy, co nieco odbija się na jego działaniu. Aktywacja mikrofonu sygnalizowana jest podświetleniem.
Słuchawki łączymy z komputerem za pomocą portu USB. Wyposażone zostały w długi, 3 metrowy, przewód w oplocie. Producent dołącza dodatkowe okablowanie umożliwiające łączność z konsolami.
Na przewodzie umieszczono spory pilot, za pomocą którego użytkownik ma możliwość regulacji głośności dźwięków i czatu oraz aktywacji i dezaktywacji mikrofonu lub głośników. Aktywacja słuchawek lub mikrofonu sygnalizowana jest zmianą koloru podświetlenia pilota.
W praktyce
Sirus-C to słuchawki gamingowe, więc testy rozpoczynamy od gier. Na tapetę wskakują Battlefield 4, Diablo III wraz z dodatkiem, Wiedźmin 2 oraz Need for Speed Rivals. Podczas gry przez sieć korzystamy z komunikacji głosowej poprzez program TeamSpeak.
W każdej słuchawce umieszczono po dwa głośniki, system 2.2 z mocno podbitymi basami nieźle sprawdzał się w grach akcji. Słuchawki dają wrażenie przebywania w pomieszczeniu, co idealnie zgrywało się z akcją w budynkach, ruinach, lochach itp. Niestety po wyjściu na otwartą przestrzeń efekt nie znikał, co niektórym może przeszkadzać. Średnie tony grały przyzwoicie, brakowało nieco wysokich, co jest dość typowe dla słuchawek gamingowych. Mimo pewnych braków w tonach wysokich dialogi są czyste i wyraźne.
Mikrofon jest dość ważnym elementem słuchawek dla graczy. Podczas popularnych rozgrywek przez sieć jest on jednym z głównych elementów dobrej komunikacji. W Sirus-C przymocowany jest on do lewej słuchawki. Rozkłada się go łatwo i szybko, jednym ruchem ręki. W praktyce jest dość czuły i dobrej jakości. Mimo braku gąbek i obudowy z twardszego plastiku nie generuje większych szumów, czy efektu echa. Dzięki wbudowanemu na pilocie regulatorowi głośności czatu oraz wyłącznika mikrofonu obsługuje się go bardzo wygodnie podczas gry. Sygnalizacja aktywności mikrofonu odbywa się poprzez niewielką diodę.
Wspomniany wyżej pilot jest duży, masywny i dość ciężki. Producent zastosował na jego tylnej ściance klips umożliwiający przypięcie go do ubrania, lecz nawet po odpowiednim przymocowaniu pilota nadal czuć jego wagę, a obsługa jest umiarkowanie wygodna. Intensywne podświetlenie niektórym osobom może przeszkadzać, choć trzeba przyznać, że jest to praktyczna i wygodna informacja o aktywności danych funkcji. Pokrętła na pilocie działają płynnie, przyciski obsługuje się komfortowo. Gdyby pilot był 2 razy mniejszy – byłyby idealny.
Mimo iż Sirus-C to słuchawki typowo gamingowe – przetestowaliśmy je również pod kątem słuchania muzyki, oglądania filmów i innych multimediów. Muzyki słuchamy w formatach FLAC, ALAC, MP4, WAVE, z kompresją stratną lub bezstratną, utwory chyba wszystkich możliwych gatunków. Pierwsze co „rzuca się” w uszy to efekt echa oraz wyraźnie podbite basy i braki w wysokich tonach. Muzycznym koneserom mogą przeszkadzać również zniekształcenia na skrajnych pasmach. Ogólnie – są to zdecydowanie słuchawki do grania, nie do delektowania się muzyką w bezstratnych formatach. W filmach słuchawki sprawdzają się zdecydowanie lepiej. Nadal dźwięk jest nieco „plastikowy”, brakuje wysokich tonów, lecz dialogi są wyraźne, a podbite basy dobrze oddają klimat akcji.
Podsumowanie
CM Storm Sirus-C to słuchawki typowo gamingowe. Masywne, ciężkie, dobrze wykonane, dają wrażenie gry z hełmem na głowie. Ich budowa minimalizuje ryzyko ewentualnych usterek mechanicznych. System 2.2 z wyraźnie podbitymi basami świetnie sprawdza się podczas gry w gry akcji i strzelanki.
Słuchawki słabo izolują od dźwięków otoczenia, są jednak bardzo głośne, więc przypadną do gustu osobom, które lubią słyszeć nie tylko to co gra w słuchawkach, ale i co dzieje się wokół nich. Ze względu na podbite basy oraz średnie i wysokie tony dostosowane do dialogów, Sirus-C sprawdzają się również podczas oglądania filmów.
CM Storm Sirus-C | |
plusy: • dobre odzwierciedlenie efektów dźwiękowych gier, • system 2.2 z przyjemnym basem, • wygodne, miękkie nauszniki, • dezaktywacja mikrofonu i słuchawek z pilota, • długi, miękki przewód, • dobra jakość dźwięku w grach, • kompatybilność z PC i konsolami | |
minusy: • wysoka waga, • efekt echa, • zimna, „plastikowa” barwa dźwięku, • duży, ciężki pilot, • braki w wysokich tonach, • zniekształcenia na skrajnych pasmach, • bardzo słaba izolacja akustyczna |
Ocena: | |
Tony niskie: | dobry |
Tony średnie: | zadowalający plus |
Tony wysokie: | zadowalający |
Czystość dźwięku: | zadowalający |
Jakość wykonania: | dobry plus |
Jakość mikrofonu: | dobry |
Ocena - gry: | dobry plus |
Ocena - muzyka: | zadowalający |
Oprogramowanie | brak |
Ogólna ocena: | |
Szacowana cena zestawu w dniu publikacji testu: ok. 380 zł | |
Komentarze
12"Modne, choć cały czas krążą opinie, że dla gracza od wrażenia przestrzenności znacznie ważniejsze są czyste i wyraźne niskie tony, które znacząco wpływają na słyszalność skradającego się wroga i pozytywnie wpływają na „klimat” rozgrywki."
Ja się pytam gdzie skradająca osoba wytwarza NISKIE!!!!!!!!!!!!! tony no wtf może ktoś przeczyta to zanim opublikuje a nie bez użycia mózgu przepisuje bełkot producenta. Gdy ktoś się skrada zazwyczaj słychać szelest lub piach chrzęszczący pod butami... Lub coś w ten deseń a nie ciężkie dudniące basy... Fakt na pewno jestem głuchy bo w titanfallu czy innym iście skradankowym projekcie skradamy się kilku tonowym mechem. PLZ wysokie tony powinny być ładnie wyeksponowane i zrównoważone. Bas powinien być mięsisty, ale nie przesterowany tak aby nie zagłuszał tonów średnich i wysokich. A wszystkie GEJ MINGOWE słuchawki są gufno warte. Porządne stereo + przyzwoita karta dźwiękowa i każdy jeśli słyszy cokolwiek, to powie że jest przepaść między tym chłamem dla graczy a np TYM : AKG K 618, ale i tym Creative Aurvana Live, Tonsil sd - 501 - moje pierwsze porządne słuchawki. Więc albo używasz mózgu albo wierzysz w programowe polepszacze dźwięku i inne tego typu syfy. Żaden cmss3d ani crystalizer itp nie da Tobie nic. Naucz się słuchać i słuchaj na neutralnym ustawieniu eq. następnie ustawiaj zawsze pod siebie i wyszczególniaj tylko to pasmo które Ciebie interesuje. Wtedy zobaczysz ,że nie potrzebujesz tego szajsu dla graczy a zaoszczędzone pieniądze wydasz w lepszy sposób i jeszcze zostanie ci na flaszkę, piwo, czy zieloną herbatę :P pozdrawiam.
W tej cenie mogę mieć Creative Rage które są dodatkowo bezprzewodowe i z zewnętrzną kartą dźwiękową :)