Co zamiast Apple Mac mini M4? Subiektywny przegląd rynku na szybkości
Komputery

Co zamiast Apple Mac mini M4? Subiektywny przegląd rynku na szybkości

przeczytasz w 5 min.

Apple Mac mini M4 wparował na rynek robiąc hałas i gromiąc konkurencję. Czy naprawdę świat komputerów z systemem Windows nie ma odpowiedzi na maleństwo od Apple? Sprawdziłem, żebyście wy nie musieli!

Zrobię wam personalny wstęp do tej opowieści i próby znalezienia alternatywy dla nowego hitu sprzedażowego od Apple. Był rok 2022, wracałem ze stolicy (stolica jest super, polecam każdemu, bardzo fajnie się z niej wraca do domu) i miałem w torbie swojego MacBooka. Nie jakiegoś nowego, co staruszka z 2018 roku, ale pracowałbym pewnie na nim do dzisiaj, bo do swojej pracy nie potrzebuję rakiety kosmicznej, a po prostu stabilnego komputera, niemniej chyba nie takiego, jak polecane przez nas komputery do 3000 zł.

No i wracałem sobie, pociągiem jadąc, a jak już wróciłem i rozpakowałem się, to okazało się, że komuś w pociągu, którym jechałem, bardzo potrzebny był MacBook. Z tej potrzeby ten ktoś wziął mojego, co zrozumiałe jest - potrzebujesz, to bierzesz. Ten ktoś pewnie się ucieszył. Ja się zasmuciłem, a że byłem “umiarkowanie przy kasie” wtedy, kupiłem sobie laptopa na Windowsie, który fajny był. No dawał radę w codziennej pracy, przynajmniej do momentu wrzucenia mu kilkudziesięciu plików RAW do przemielenia. Wtedy klękał na robocie, pocił się i dyszał. 

Męczył się ten mój laptop na Windowsie podczas retuszowania zdjęć, więc uznałem, że wymienię go na coś mocniejszego. Dobry rok walczyłem ze sobą, rozważając wiele opcji, aż tu nagle Apple wydał Maca mini z M4, w dobrych pieniądzach, więc uznałem, zakrzyknąłem sam do siebie: “bierę”!

Dlaczego Mac mini?

Wątek historyczny za nami, więc teraz odpowiem na pytanie, dlaczego akurat poszedłem w Maca mini. Po pierwsze, rozmiar. Rzecz jest malutka. Tak malutka, że jabłka Jonagold potrafią być większe w Lidlu. Po drugie, wydajność doskonale skrojona pod moje potrzeby. Przy biurowej pracy ten komputer to wspaniały kompan. Przy retuszu zdjęć, 16 GB pamięci RAM w podstawowej wersji sparowane z podstawową M4 daje radę aż miło. Mało tego, nawet przy ogarnianiu wideo w 4K komputer sobie radzi: nie jest to super szybkie, ale wszystko działa przyjemnie, a komp nie poci się i nie marudzi. Po trzecie, porty. Mnóstwo USB-C robi robotę. Po czwarte, lubię, zawsze lubiłem macOS. Po piąte wreszcie, cena. 3000 zł za komputer, który spokojnie posłuży mi ze 3 lata przy moich potrzebach, brzmiało jak dobry deal. 

Dodam już tu, póki pamiętam, że nie planuję przesiadki na jakąś pełną klatkę, gdzie pliki RAW będą ważyły miliony mega. Film zmontuję od wielkiego dzwonu, bo średnio się na tym znam i do tego, co potrafi zrobić nasz redakcyjny Kamil (ciekawe, czy każda redakcja ma swojego Kamila?) to nawet nie mam podjazdu. No i nie gram w gry na komputerze. Jestem graczem “beznapinkowym” i od gier to mam Switcha i Xboksa. To wszystko sprawia, że Mac mini wydał mi się sprzętem skrojonym pod moje potrzeby. 

Mac mini

Co potrafi Apple Mac mini M4?

Apple Mac mini M4 potrafi robić rzeczy. W podstawowej konfiguracji dostajemy podstawowy, 10-rdzeniowy M4, 16 GB pamięci RAM i dysk o pojemności 256 GB. Każdy upgrade to już solidny koszt, trochę więcej RAM-u - 1000 zł, większy dysk - 1000 zł. Na co pozwala podstawowa konfiguracja? Do pisania i pracy biurowej nadaje się koncertowo. Nie zamula podczas retuszu zdjęć, dzielnie radzi sobie z montażem filmów. Uruchamia się momentalnie, jest cichy i stabilny. Potrafi więc dokładnie to, czego od niego oczekiwałem. A co z benchmarkami? Co z cyferkami? Nie interesują mnie, więc i was nie będę nimi zarzucał. Wykresiki znajdziecie wszędzie w sieci, a nawet i u nas, bo jakiś czas temu Grzegorz wrzucił info o tym, co potrafi Apple M4.

Mac mini

Zwykły PC na Windowsie byłby lepszym wyborem?

Czas na pytanko, a konkretnie na odpowiedź na pytanko, które się pewnie co poniektórym ciśnie na usta: czy zwykły PC nie byłby lepszy? Taki ze sklepu, może? Taki złożony przez typa, co się zna - na pewno. Tomek z benchmarkowej redakcji, może kojarzycie, od dawna mi mówił, że złoży mi kompa, na którym i pogram w coś tam, i poretuszuję zdjęcia bez okazjonalnych skoków ciśnienia. W małej obudowie, wielkości Xboksa Series X. 

Kusiło mnie to, nie powiem, ale wygrała chęć powrotu do idiotoodpornego OS-u oraz absolutny minimalizm. Wygrała też chęć pracy w ciszy i spokoju, bo taki PC wydawałby dźwięki, bo musiałby się jakoś chłodzić, a Mac mini jest absolutnie bezgłośny, co cenię sobie bardzo. Do tego działa ultra stabilnie, płynnie i dziarsko. Ma minusy? Pewnie! Granie na nim to zabawa z gatunku tych “można, ale po co”? Rozbudowa, dodanie pamięci RAM czy większego dysku to cenowy dramat.

Wniosek? Warto przeanalizować swoje potrzeby, zestawić je z oczekiwaniami względem estetyki czy kultury pracy i zerknąć w portfel, by nie wybierać tego, co modne albo tego, co ktoś nam poleca, a postawić na kompa dobrze skrojonego pod własne potrzeby. U mnie Mac mini zdał egzamin, ale obstawiam, że w większości przypadków rozsądnie skonfigurowany komputer na Windowsie będzie zwyczajnie lepszym wyborem. 

Alternatywy dla Apple Mac mimi M4

Szukając alternatyw skupiłem się na komputerach powszechnie dostępnych. Raczej stroniłem od przeglądania Aliexpress i nie zajmowałem się tym, co tam np. na niedawnym CES pokazywali. Ważne jest to, co leży na sklepowych półkach, ot co. 

Blackview MP80 N97

Co my tu mamy? Intelowski procesor N97, 16 GB pamięci RAM, 1 TB dysk SSD, mała obudowa, niska cena. Fajny sprzęt do oglądania YouTube’a i pokazywania prezentacji na ważnych biznesowych spotkaniach. Do Maca mini nie ma podjazdu. 

Blackview MP80 N97
Źródło: amazon.pl

Blackview MP200

W tym modelu mamy już Intel Core i5-12450H, co pozwala na więcej niż N97, ale, no szału nie ma. Do bardziej wymagającej pracy spoko. RAW-a też bym na nim wyciągnął, a może nawet nie odpaliłby się wentylator przy otwartych 5 oknach przeglądarki Chome. Niemniej estetyka tego kompa to nie moja bajka, a i pod względem wydajności tej i5 do M4 “trochę” brakuje. Dla fanów Windowsa, szukających przyzwoitego mimi PC do pracy, rzecz może mieć sens.

Blackview MP200
Źródło: amazon.pl

MSI Cubi 5

MSI Cubi 5 złożony z i7-1255U i 16 GB pamięci RAM wygląda przyzwoicie, kosztuje nieco ponad 3000 zł i… nie ma startu do podstawowego Maca mini z M4. No sorry, w bardziej wymagających zadaniach niż odpalenia Gmaila, sprzęt się po prostu nie broni w porównaniu z konkurencją od Apple.

Dodam, zaznaczę, że na tym modelu skończyły mi się chęci poszukiwania czegoś dostępnego w sklepie, co może być realną konkurencją, godną uwagi alternatywą dla Maca mini. Może się nie znam, może mam za mało cierpliwości, ale uznałem, że Apple do ceny +/- 3000 zł windowsową konkurencję zwyczajnie zawstydza.

MSI Cubi 5
Źródło: pl.msi.com

Mini PC GEEKOM A8 AI

Uwaga, bonusik. Mini PC GEEKOM A8 AI wyposażony w AMD Ryzen 9 8945HS, który znalazłem na geekbuyingu wydał mi się względnie rozsądną opcją. Tak wiem, miałem nie szukać sprzętu u przyjaciół zza granicy, no nie pykło… Wracając! Procesor nie klęka na robocie, RAM-u jest sporo, przestrzeni na dane jeszcze więcej, a i komputerek jest dość mały i w sumie to niebrzydki. Sprzęt ma też wszystkie porty, które mogą się użytkownikowi przydać. Dla graczy będzie to lepsza opcja niż Mac mini, a i do roboty toto się nada spokojnie. Minusy? Jest to jednak produkt egzotyczny i mnie jakoś nie przekonuje.

Mini PC GEEKOM A8 AI
Źródło: geekbuying.pl

Intel NUC, ASUS PN Series, HP EliteDesk Mini i inne

Wielu producentów ma w swojej ofercie mini PC, które można sobie skonfigurować po swojemu i stworzyć sobie mały komputerek. Wadą tych rozwiązań jest jednak to, że jakbym się nie napocił, w cenie w okolicach 3000 zł nie złożę komputera o możliwościach Maca mini M4. Może nie umiem, nie potrafię w komputery i ich konfiguratory (to wcale możliwe!), ale wniosek z zabawy wyciągnąłem taki, że dla Maca mini nie ma dziś w windowsowym świecie alternatywy. Albo większa buda, więcej hałasu i większa moc, albo mikrus do obsługi prezentacji w PowerPoincie. Tak to widzę.

Fun fact

Szukając alterantyw, odwiedziłem sobie reddita (a jakże!), gdzie w pewnym wątku, gość pytał o alternatywy dla Maca mini M4. Pytał też, czy to na pewno najlepszy komputer w okolicach 600 dolarów. Jakie dostał odpowiedzi? Ano takie, że nie, że nie jest to najlepszy komputer. Dostał też info, że Apple jest za drogie i w ogóle, to po co Apple? W odpowiedziach pokazano mu, że różne procesory, np. AMD Ryzen AI 9 HX 370 to jest lepszy niż M4. Dużo radości dała mi lektura tego wątku, bo choć alternatyw to tam jakoś super dużo nie padło, a te które wymieniano, momentami były dyskusyjnymi pomysłami, jak np. GEM10 Mini PC dostępny na Amazonie, to za to utwierdziłem się w przekonaniu, że tam gdzie spotyka się 3 użytkowników reddita, tam ściera się ze sobą 17 różnych opinii. 

Mac mini

Sprzętowy chaos

Na zakończenie podzielę się z wami swoim sprzętowym chaosem, czyli podrzucę, jaki rozgardiasz mi Mac mini zrobił w sprzęcie, na którym pracuję. Jest zatem Mac mini stacjonarnie. Jest tablet Huawei na Harmony OS, którego używam, jak muszę wyjechać gdzieś na chwilę. Jest laptop na Windowsie, bo musi być i jest Google Pixel 8 (taki smartfon), bo lubię Piksele… 

Wniosek? Nie ma u mnie mowy o pracy w jednym ekosystemie sprzętowo-software’owym. Sytuację ratuje fakt, że pracuję w środowisku Google, z którym wszystkie urządzenia radzą sobie świetnie, poza tabletem, ale i tu jakoś wykminiłem, jak zadziałać. Wniosek numer dwa? Nie idźcie tą drogą. Mac mini jest super, ale przy decyzjach zakupowych rozsądniej jednak z większą refleksją wybierać sprzęt, żeby nie doprowadzić do sytuacji, w której na biurku leżą urządzenia, które za żadne skarby same z siebie nie chcą ze sobą współpracować. Noo, chyba, że lubicie sobie komplikować życie - wtedy polecam serdecznie strategię generowania sprzętowego chaosu!

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kolcobrzuch
    0
    Na szybko - temat powiększenia dysku bez oddania nerki jużjest ogarnięty. Są zestawy do samodzielnego montażu dużych dysków wenwnątrz MINI. Z tego co widzę na YT to temat dla kogoś kto potrafi trzymać śrubokręt i już niekoniecznie lutownicę bo już nie trzeba nic lutować.

    Witaj!

    Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
    Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

    Połącz konto już teraz.

    Zaloguj przez 1Login