Odwiedzamy be quiet! na Computex - szok i niedowierzanie, co zmieścili w najnowszej obudowie
Na targach Computex 2023 w Tajpej napotkaliśmy stanowisko firmy, której nie trzeba nikomu przedstawiać – be quiet!. Uraczono nas tam naprawdę nowymi, bardzo atrakcyjnymi obudowami, ale nie tylko! Stanowczo warto sprawdzić, co przygotowali na drugą połowę roku.
Płatna współpraca z marką be quiet!.
Na stanowisku be quiet! spędziliśmy zaskakująco dużo czasu - również dlatego, że poza klasycznym dowiadywaniem się o nowych produktach, postanowiliśmy również nagrać na miejscu film z prezentacją najciekawszych produktów - jeżeli taka forma przekazu bardziej do Was trafia, to serdecznie zapraszamy do owej wideo relacji ze stanowiska be quiet! na Computex 2023. A teraz już do konkretów.
Oto najprawdopodobniej najciekawsza obudowa konsumencka Computex 2023 - be quiet! Dark Base Pro 901.
Flagowiec dostaje nowe żagle – be quiet! Dark Base Pro 901, ukazany na targach
Największą nowością jest be quiet! Dark Base Pro 901 – obudowa ogromna, naprawdę bardzo nowoczesna, z dużą ilością rozwiązań uprzyjemniających życie osobie, która komputer składa, a następnie eksploatuje. Nowa obudowa dostępna będzie tylko w jednej wersji – tej najlepszej :) Mamy tutaj absolutnie wszystko, czego można oczekiwać od luksusowego PC-ta. Jest nawet miejsce na napęd optyczny, tylko że nie klasycznie na górze obudowy, a bardzo nietypowo, na samym jej dole, za specjalną klapką, nazywaną w kuluarach „ash tray” ;)
Klapka skrywająca zatokę 5,25" wzbudza nostalgię, ale faktycznie może być użyteczna.
Jak na topowy model od be quiet! przystało, dostajemy możliwość montażu podzespołów do góry nogami oraz po lewej stronie (aby po prawej osadzić szklany panel). Płytę można też obniżyć, aby zamontować wyższy radiator na szczycie obudowy. Nowością jest umieszczona również na szczycie obudowy ładowarka zbliżeniowa – kładziemy telefon zgodny z tą funkcją i ładowanie rozpoczyna się automatycznie.
Ładowanie indukcyjne to chyba nalepsze, co można zaimplementować na szczycie obudowy - niestety ogranicza rozmiar chłodnicy do "tylko" 360 mm.
Panel na froncie obudowy doczekał się kompletnego odświeżenia i teraz sterowanie odbywa się nie poprzez wciskanie, a dotyk. Sterować można prędkością wentylatorów i kolorem ich podświetlenia jeżeli wybierzemy wariant z RGB (fabrycznie obecne są trzy wentylatory Silent Wings 4 140 mm). Jedną z opcji sterowania jest aktywowanie zarządzania tymi elementami przez płytę główną. Podświetlanie RGB dodano również w formie bardzo subtelnych pasków przy piwnicy zasilacza i na froncie (nad klapką skrywającą zatokę 5,25”).
Szklany panel po lewej stronie? Nic trudnego - be quiet! pozwala szybko przestawić podzespoły na drugą stronę.
Ceny mają zaczynać się od $299,90 bez podatku lub 319,90 € już z podatkiem, co powinno się przełożyć na dosyć rozsądne okolice 1300 zł (zatem znacznie taniej od konkurencyjnych rozwiązań tej klasy). Obudowa ma trafić do sprzedaży jeszcze w czerwcu, zatem powoli można się rozglądać za faktycznymi cenami w naszych sklepach.
Nowy produkt dla wysokiego segmentu obudów – be quiet! Shadow Base 800
Jednocześnie z Dark Base Pro 901 pokazano nam zupełnie nowy model/serię obudowy – be quiet! Shadow Base 800. Będzie dostępny w trzech wariantach – standardowym (tylko czarny i trzy zamiast czterech wentylatorów), DX ze świecącymi paskami oraz FX, wyposażonym również w świecące wentylatory (Light Wings 140 mm zamiast Pure Wings 3 140 mm w poprzednio wymienionych wariantach). Wspomniane paski RGB są wyjątkowo ciekawie w tym modelu wkomponowane we frontowy panel. Wersje FX i DX będą dostępne w kolorach białych (włącznie z białymi wentylatorami) i czarnych. Ogólnie model ten oferuje zbliżone możliwości do Pure Base 500, tylko że jest nieco większy i lepiej wygłuszony.
Nowa seria wchodzi od razu z przytupem - 5 wariantów kolorystycznych!
Co ważne, tutaj również pomieścimy chłodnice AiO 420 mm oraz płyty główne w standardzie e-ATX. Najnowsza seria obudów be quiet! Shadow Base ma trafić do sprzedaży pod koniec tego lata (wrzesień 2023) i ceny mają się rozpoczynać od $170 za podstawowy czarny model i kończyć na $230 za Shadow Base 800 FX z dodatkowym wentylatorem.
Jeżeli z jakiegoś powodu klasyczny Pure Base 500 był dla Was zbyt ciasny, to właśnie Shadow Base 800 będzie idealną alternatywą.
Nowe wcielenie Dark Base z wysokiego segmentu – model 701
Odświeżenia doczekała się również seria be quiet! Dark Base 700. Nowy model nie tylko został nieco poszerzony, aby lepiej mieścić nowoczesne karty graficzne, ale również zaproponowano mesh na przedniej ścianie, aby poprawić dostęp świeżego powietrza. Funkcjonalnie to niemal to samo, co Dark Base 901 – główna różnica to starszy panel przedni (z przyciskami) oraz klasyczny hub RGB/wentylatorów (zatem trzeba bardziej się postarać przy układaniu kabli).
Prezentuje się wyśmienicie - szkoda, że nieprędko zawita na sklepowe półki.
Na czas naszej wizyty na targach cena jeszcze nie była znana. Obudowa do sprzedaży ma trafić dopiero w listopadzie tego roku, zatem chwilę jeszcze na nią poczekamy.
Jedną z największych różnic względem nowego Dark Base Pro 901 jest w tym przypadku klasyczny kontroler wentylatorów i RGB.
Teraz wszystkie zasilacze będą już zgodne z ATX 3.0
Ostatnią, ale z pewnością nie najmniej istotną informacją, jest to, że cała rodzina zasilaczy be quiet! Dark Power doczekała się już aktualizacji do standardu ATX 3.0, zatem są zgodne z PCI-E 5.0 i mogą zasilać bez adapterów karty graficzne wyposażone w złącze 12VHPWR. To samo dotyczy serii Stright Power 12, z tym że w tym przypadku dodatkowo zwiększono gwarancję z 5 na 10 lat (identycznie jak w Dark Power). Seria Stright Power 12 ma zadebiutować jeszcze w czerwcu i będzie uwzględniać pięć modeli o mocach 750, 850, 1000, 1200 oraz 1500 watów. Ceny zaczną się od $190, a skończą na $380 (za najmocniejszą jednostkę).
Każdy, kto miał przyjemność rozpakowywać zasilacz Dark Power, wie z jak lusksusowym towarem mamy tutaj do czynienia.
Dwa najmocniejsze modele będą w zestawie posiadać po dwa kable 16-pin do zasilania karty graficznej, co może się przydać w kolejnej generacji kart graficznych NVIDII (lub nawet w bardziej ambitnych wersjach RTX 4090 Ti, gdy ten już ujrzy światło dzienne ;)). Oczywiście cała seria to nadal zasilacze z certyfikatem 80Plus Platinum (zatem oferujące ponad 94% sprawności energetycznej).
Najnowsze Straight Power 12 zachwycaja nie tylko specyfikacją, ale również designem.
Płatna współpraca z marką be quiet!.
Komentarze
6Wszyscy, którzy posiadają telefony z ładowaniem indukcyjnym, korzystają z niego non-stop.
....ale trzeba mieć telefon "trochę" droższy od przeciętnego i trzeba kupić samą ładowarkę...