Najciekawsze stanowisko na targach Computex 2023? Stanowczo to od MSI – a oto dlaczego

Targi Computex 2023 z pewnością należy zaliczyć do udanych, a duża w tym rola właśnie MSI, które na swoim stanowisku przygotowało absolutnie kompleksowe podejście do całego swojego asortymentu. Temat jest zbyt rozległy, aby podjąć go w jednym artykule, dlatego tym razem skupimy się tylko na laptopach – aż sami nie dowierzamy, że do tego stopnia nas zaskoczyły. Jeżeli zamiast opisu ze zdjęciami preferujecie obejrzeć wideorelację, to ją również przygotowaliśmy i poniżej możecie się z nią zapoznać. 

Wideorelacja ze stanowiska MSI na Computex 2023 - najciekawsze laptopy jaki pokazano na targach

Obejrzyj w

Najbardziej luksusowa kooperacja w historii? MSI Stealth 16 Mercedes AMG Motosports

Śmiało można założyć, że największą gwiazdą tegorocznego Computex (a na pewno stanowiska MSI) był laptop powstały we współpracy MSI z Mercedes AMG Motorsports. Wcześniej już dosyć prestiżowy model Stealth zyskał unikatowych zdobień oraz, co chyba najważniejsze w tym przypadku, dostęp do zastrzeżonego dla AMG właśnie koloru Selenite Gray. Brzmi jak drobnostka, ale to realnie sprawia, że ten model faktycznie wyróżnia się w tłumie innych srebrnych i szarych laptopów.

Same zdobienia też są niczego sobie - znaczek AMG znajdziemy wygrawerowany na narożnikach obudowy, wykonanej ze stopu magnezu i aluminium. Dodatkowo laserowo wypalone logo uświadczymy na pokrywie i spodzie laptopa. Nawet maskownice głośników na pulpicie mają widoczne pod odpowiednim kątem logo AMG. A jakby tego było mało, to w tylnej części, za otwartą matrycą umieszczono cały pasek wzorów AMG, podświetlany delikatnie z pomocą RGB. Ogólnie raczej nikt nie przeoczy, że używamy elitarnego modelu laptopa od MSI :)

Co istotne, razem z laptopem dostajemy równie ekskluzywny zestaw dodatków. Pośród nich znajdziemy pendrive USB 3.2 (o pojemności 128 GB), wysokiej klasy myszkę (przewodową) i podkładkę, ściereczkę do ekranu, opaski do spinania przewodów oraz futerał na przechowywanie tych akcesoriów razem z zasilaczem. Wszystko to oczywiście znakowane logo MSI i Mercedes AMG.

Pod względem specyfikacji laptop również nie zawodzi - mimo iż postawiono tu na lekkość konstrukcji (1,88 kg i zaledwie 1,99 cm wysokości), to i tak udało się tam zastosować najnowszej generacji procesor Intel Core i9-13900H - zatem 14-rdzeniową i 20-wątkową jednostkę. Za wydajność graficzną odpowiada jeszcze nowszy GeForce RTX 4070, a całość chłodzi system radiatorów, połączony łącznie pięcioma ciepłowodami.

Nie znamy jeszcze ceny, ani daty rozpoczęcia sprzedaży tego modelu. Z pewnością będzie droższy od klasycznego MSI Stealth 16 o tej samej (najwyższej) specyfikacji, ale też nie powinien jeszcze wkroczyć w terytorium cenowy laptopów, takich jak MSI Raider.

Nowa seria korzystająca z najszybszych procesorów mobilnych - MSI Alpha

Nieco głębiej na stanowisku MSI udało nam się wypatrzeć niepozornie wyglądającego laptopa ze znaczkiem na pokrywie, którego wcześniej jeszcze nigdy nie widzieliśmy. To właśnie nowa seria laptopów MSI Alpha, w której wykorzystano obecnie najszybsze procesory mobilne - AMD Ryzen 9 7945HX. Niestety towarzyszy im karta graficzna GeForce RTX 4070 i niższe modele, zatem nie będzie to nowy król wydajności w grach. Sprawdzi się za to wyśmienicie w zastosowaniach bardziej kreatywnych.

MSI Raider teraz będzie dostępny w dwóch wersjach – zwyczajnej i magicznej

Laptopy MSI Raider to obecnie najbardziej prestiżowe modele z oferty MSI (choć nie są przy tym najdroższe – w tej kwestii bezkonkurencyjne są modele MSI Titan). Nic zatem dziwnego, że najnowszy patent zaproponowany przez MSI trafia właśnie do tego modelu. Mowa oczywiście o Smart Touchpad, czyli rozwiązaniu, które wynosi gładzik laptopa na zupełnie inny poziom użyteczności.

Pokazany na targach prototyp był już w pełni funkcjonalny i pozwalał wypróbować w praktyce działanie największego touchpada, jaki obecnie stosuje się w laptopach. Oczywiście to nie rozmiar jest tutaj wyjątkowy, a to, jak całość wygląda i działa. Gdy gładzik nie jest aktywny, to w zasadzie całkiem go nie widać. Aktywować można go przykładając ręce, dotykając go lub nawet wykonując gest machnięcia ręką bezpośrednio nad nim. Domyślnie touchpad jest dosyć standardowych rozmiarów, ale dodatkowo posiada cały blok dotykowych przycisków, których działanie można spersonalizować. Możemy jednak z przycisków zrezygnować, efektywnie powiększając powierzchnię do blisko 66% szerokości laptopa!

Całość działa zaskakująco dobrze i wygląda nad wyraz Premium. Jest tutaj tylko jedno „ale” – kosztem dodania Smart Touchpad było usunięcie znaku rozpoznawczego serii Raider – paska RGB na froncie laptopa. Obstawiamy jednak, że taka decyzja znajdzie równie dużo zwolenników, co i przeciwników ;) Warto jednak mieć na uwadze, że już na etapie zakupu laptopa będzie trzeba zdecydować, na której funkcji zależy nam bardziej.

Przyczajony tygrys? Nie to ukryty Smok MSI! Nowy MSI Prestige Studio/Evo

Przeglądając inne, już wcześniej prezentowane laptopy, o których pisaliśmy przy okazji ich polskiej prezentacji, w oko wpadł nam bardzo delikatnie wyeksponowany model MSI Prestige Studio/Evo. Seria Prestige powinna być Wam dobrze znana - sprawdzaliśmy te laptopy np. przy okazji wielkiego testu ultrabooków z certyfikatem Intel Evo. Co zatem w nim wyjątkowego? Już spieszymy wyjaśnić.

Otóż dotychczas wszystkie laptopy certyfikowane jako Intel Evo nie oferowały dedykowanej karty graficznej, co wiązało się z trudnością uzyskania wymaganego przez ten certyfikat czasu pracy na baterii. MSI jako pionier w tej kwestii wprowadzi do sprzedaży pierwszy laptop, który ma to zmienić. I robi to z prawdziwym przytupem, bo do opisywanego Prestige ma trafić RTX 4070! Z taką kartą laptopy zwykle dają radę wytrzymywać 4-5 godzin pracy na baterii, zatem podbicie tego wyniku do wymaganych przez certyfikat Intel Evo 8 godzin byłoby faktycznie niezłym osiągnięciem. MSI jednak mierzy wyżej i jeżeli dobrze zrozumieliśmy słowa ich inżyniera, to ten model ma wytrzymać (uwaga, słowo klucz!) do 24 godzin! Jakim sposobem udało się uzyskać tak oszałamiający rezultat? Otóż sekretnym sosem jest tutaj najnowszy procesor - Intel Meteor Lake. Na ten moment możemy tylko powiedzieć, że jest to procesor Core i7 lub Core i9, ale więcej detali, ani tym bardziej osiągów, zdradzić nie możemy. Jeżeli jednak hasła marketingowe się potwierdzą, to faktycznie będzie można mówić o prawdziwym rywalu dla najnowszych MacBooków Pro (pod względem wydajności i mobilności).

MSI w laptopach garściami czerpie z korzyści, jakie niosą algorytmy AI

Dosyć ciekawą ekspozycją na stanowisku MSI był kącik poświęcony wykorzystaniu algorytmów, potocznie nazywanych sztuczną inteligencją, do optymalizacji pracy laptopa. Już wcześniej mieliśmy taką automatyzację przełączania profili wydajności, ale teraz dodatkowo uwzględnianie są ustawienia kolorystyki ekranu, podświetlenia RGB (klawiatury/obudowy) oraz ustawień dźwięku (głośników/mikrofonów). Innymi słowy, oglądając film mamy ekran dopasowany do gamutu DCI-P3, wyłączone podświetlenie RGB klawiatury i aktywny dźwięk kinowy, a laptop przechodzi w tryb cichej pracy. Jeżeli jednak po filmie uruchomimy sobie grę Cyberpunk 2077, to nie tylko aktywuje się tryb maksymalnej wydajności, ale również matryca przejdzie w bardziej gamingowe presety kolorów, aktywuje się RGB na klawiszach, a dźwięk też dopasuje się do gier. Oczywiście możemy sami wybierać, które elementy mają być zarządzane.

Drugim ciekawym sposobem na wykorzystanie potencjału „AI”, jaki pokazało nam MSI, było automatyczne generowanie obrazów. Ponownie – to nic nowego i sami pewnie już tą funkcją się bawiliście. To, co tutaj jest nowe, to możliwość wykorzystania w tym celu faktycznie potencjału karty graficznej w laptopie, a nie podpieranie się serwerami online – proces trwa szybciej i nie musimy korzystać z zewnętrznych serwisów. Na wystawionym na stanowisku laptopie (MSI Raider GE78 HX) z GeForce RTX 4090 proces ten trwał dosłownie 1-2 sekundy dla obrazka 512x512 px.

Laptopy potrafią teraz więcej niż stacje robocze sprzed kilku lat!

Ostatnia rzecz związana z laptopami, która nas zainteresowała, to pokaz możliwości (wydajności) najnowszych modeli od MSI (w tym przypadku nowego MSI Vector z RTX 4090). Z pomocą firmy VIVE Mars i przygotowanej wcześniej z wykorzystaniem Unreal Engine 5 wirtualnej sceny, możliwe było renderowanie na żywo podglądu z wstawionym na zielony ekran trójwymiarowym tle. To może brzmieć mało imponująco, zatem już wyjaśniamy.

Normalnie na zielone tło podstawia się materiały statyczne lub co najwyżej dwuwymiarowe nagrania. Oznacza to, że nie będą one odpowiednio się transformować i dopasowywać do nagrywanego obiektu w przypadku ruchów kamery. W tym przypadku tłem była renderowana na żywo scena w bardzo wysokiej rozdzielczości, tak aby dla oka nie wyglądała przesadnie sztucznie. Oczywiście modele postaci to nadal nie są realistyczne kopie ludzi, ale i tak zrobiło to na nas wrażenie.

Dla porównania postawiono obok komputer ze standardowym GeForce RTX 4090 – zatem z kartą w zasadzie 2x wydajniejszą – różnice w jakości obrazu były widoczne (głównie w rozdzielczości tekstur, ale również w kwestiach np. odbić), ale też nie na tyle, aby bez porównania 1:1 bezwzględnie wskazać dużą przewagę wersji PC nad laptopem. Innymi słowy nastały wspaniałe czasy dla twórców wszelkiej treści – mogą bez obaw wybrać laptopa, np. jednego z pokazanych na tym stanowisku modeli od MSI, aby u klienta bezpośrednio pokazać projekt w programie do edycji i ewentualne zmiany nanosić „od ręki”.

Stanowisko MSI to znacznie więcej niż tylko laptopy

Mimo iż laptopom poświęcono bardzo dużą część całej prezentacji (nie codziennie albo nawet nie w każdej dekadzie trafia się laptop sygnowany logo tak luksusowej marki samochodów), to jednak udało nam się tam dopatrzyć również innych ciekawych nowości, którym poświęcimy kolejny artykuł.