Na przestrzeni kilku lat nastąpiła cicha ewolucja w branży ładowarek. Odbyła się ona pod sztandarem GaN - azotku galu. Dzięki niemu urządzenia te są bardziej energooszczędne i wydajne.
Płatna współpraca z marką Baseus
Firma Baseus doskonale wiedziała skąd wieje wiatr zmian, dlatego solidnie zintensyfikowała swoje działania w segmencie ładowarek GaN. Na przestrzeni kilku lat sprezentowano różne generacje urządzeń wykorzystujących nowy materiał półprzewodnikowy, zastępujący tradycyjny krzem. Azotek galu pozwala na produkcję mniejszych i bardziej wydajnych ładowarek, którymi spokojnie zasilimy kilka urządzeń jednocześnie.
Ładowarki od lat są nieodłącznym elementem pejzażu każdego biura, gabinetu, czy pokoju gracza. Do sprzedaży kolejno trafiały generacje: GaN2, GaN3, GaN3 Pro, GaN5 i GaN5S. Na polski rynek wprowadzono między innymi kompaktowe Baseus GaN5 Fast Charger mini 1C 30W, Baseus GaN5 Pro 65W oraz stację ładowania Baseus PowerCombo 65W. Na tym nie koniec. Baseus na rok 2024 przygotował coś z prawdziwym przytupem.
Azotek Galu sposobem na miniaturyzację
Według agencji analitycznej Market Research Future, rynek ładowarek GaN ma znacznie rozwinąć się w najbliższych latach. Na przestrzeni następnej dekady jego łączna wartość osiągnie ponad 4 mld USD. Podstawę tej, zresztą jak widać wkrótce bardzo dochodowej, branży stanowi wprowadzenie azotku galu (gallium nitride), który wyparł krzem stosowany do produkcji półprzewodników.
Gdzie leżą zalety azotku galu? Przede wszystkim jest w stanie efektywniej przewodzić wyższe napięcie i przenosić większą moc. Właściwościami wyróżniającymi GaN będą także szerszy zakres częstotliwości pracy oraz sprawniejsza przewodność cieplna. W skrócie, urządzenie na bazie azotku galu działa efektywniej. Warto nadmienić, że technologię GaN można wykorzystywać nie tylko w ładowarkach, ale również w urządzeniach wykorzystujących częstotliwości radiowe, oświetleniu LED czy motoryzacji.
Dlaczego warto kupić ładowarkę GaN?
Ponieważ jest to wschodzący rynek na tę chwilę ładowarki GaN nie są najtańszym rozwiązaniem dla konsumenta końcowego, szczególnie jeśli zestawimy je z tradycyjnymi ładowarkami. Niemniej, ładowarki GaN mają kilka zasadniczych atutów, które mogą przeważyć o ich wyborze.
Przede wszystkim miniaturyzacja. Jeśli szukasz poręcznego akcesorium do zasilania urządzeń wymagających więcej mocy lepiej nie da się trafić. Ponieważ dużo efektywniej zarządzają dostępnymi zasobami, ładowarki GaN szybciej uzupełnią stan baterii dowolnego urządzenia. Podczas tego procesu oddają też mniej ciepła. Ponieważ tracimy mniej energii podczas pracy, są one rozwiązaniem energooszczędnym.
Dużą zaletą ładowarek GaN będzie możliwość jednoczesnego szybkiego ładowania urządzeń o niskiej i wysokiej mocy za pomocą tej samej, niewielkiej ładowarki w bardziej wydajny sposób. Dzięki lepszemu zarządzaniu energią, a także wyposażeniu większości nowych modeli w porty USB-C, ładowarki GaN stają się rozwiązaniem bardziej wszechstronnym. W tym czasie spokojnie naładujemy nimi nowego iPhone’a, flagowca Samsunga oraz laptopy pokroju MacBook Pro i wiele więcej. Solidne ładowarki GaN obsługują m.in. standard Power Delivery (PD) oraz są zgodne z technologią Qualcomm Quick ChargeTM 3.0.
Ładowarki Baseus z technologią GaN dostępne w Polsce:
Świetnym przykładem będzie Baseus GaN5 Fast Charger mini 1C 30W w cenie 60 złotych. Jest to praktyczna i kompaktowa ładowarka o niewielkich rozmiarach. Urządzenie wykorzystuje zaawansowaną technologię kontroli temperatury BCT, minimalizującą ryzyko przegrzania. Ładowarkę wyposażono także w inteligentny system rozpoznający pozostałą moc urządzeń a do tego automatycznie przechodzi w tryb ładowania podtrzymującego, gdy urządzenie jest w pełni naładowane.
Uniwersalnym modelem, wyposażonym w dwa porty USB-C i USB-A, będzie Baseus GaN5 Pro Ultra-Slim Fast Charger 65W. Urządzenie obsługuje protokoły szybkiego ładowania Quick Charge (QC) i technologię Power Delivery, zapewniając tak ekspresowe uzupełnianie energii. Ładowarka elastycznie dostosowuje się do możliwości poszczególnych urządzeń. Dzięki niewielkim rozmiarom bez problemu można zabrać ją w podróż. Aktualna cena wynosi 200 złotych.
BASEUS PowerCombo 65W kosztuje więcej od swoich poprzedników – 300 zł. Jest to stacja ładowania na biurko, wyposażona w trzy różne porty: USB-C, USB-A i wyjście AC. Posiada m.in. wielopoziomową ochronę przed przegrzaniem. Wysoka jakość wykonania i wpadające w oko wzornictwo dopełniają dobre wrażenie.
Wszystkie urządzenia ładujące Baseus zakupić można w dużych sieciach i platformach handlowych w Polsce, m.in. Komputronik.pl, RTV Euro AGD, Media Expert czy Allegro.
Ładowarka Baseus dla pojazdów?
Technologia GaN ma duży potencjał wykorzystania w różnych dziedzinach i kategoriach urządzeń. Podczas targów IFA 2023 w Berlinie Baseus zaprezentował pierwszą na świecie, konsumencką ładowarkę do wszystkich rodzajów pojazdów elektrycznych opartą o azotek galu: Baseus Nebula Series GaN AC EV Charger.
Głównym celem stojącym za tym projektem było stworzenie ładowarki pozwalającej użytkownikom na znaczną oszczędność energii elektrycznej (szczególnie w rybie czuwania), co oznacza też ulgę dla portfela. Moc wyjściowa urządzenia wynosi do 22 kW. Posiada 11 rodzajów zabezpieczeń i może być kontrolowane przez dedykowaną aplikację Baseus, za pośrednictwem Bluetooth, sieci 5G lub przy pomocy dołączonej do zestawu karty bezpieczeństwa.
Aplikacja Baseus umożliwia także zaplanowanie ładowania, dzięki czemu ładowarka będzie przydatna dla właścicieli instalacji fotowoltaicznych. Wystarczy w harmonogramie ładowania ustawić czas pracy urządzenia na godziny słoneczne. Na koniec ładowarka spełnia standard ochrony klasy IP 55. Urządzenie trafi do sprzedaży w 2024 roku.
Specyfikacja:
- Moc: 22 kW (kompatybilna z 3,5 ~ 11 kW),
- Temperatura pracy: -20°C ~ +50°C,
- Wilgotność względna: 5% ~ 95%,
- Napięcie wejściowe (V): AC 400 V ± 20%,
- Prąd znamionowy (A): 32 A,
- Znamionowa moc wyjściowa (kW): 22 kW,
- Częstotliwość: 50±5 Hz.
Baseus i praktyczne produkty
Baseus to globalny producent praktycznych i przyjemnych dla oka urządzeń elektroniki użytkowej oraz akcesoriów. Firma rozpoczęła działalność w 2011 roku. W tym czasie jej produkty trafiły do ponad 300 milionów użytkowników w prawie 100 krajach. W przekazie medialnym firmy możemy przeczytać:
Specjalizujemy się w praktycznym projektowaniu naszych produktów, koncentrujemy się na rozwoju produktu i skupiamy się na prostym i stylowym tworzeniu.
Według rożnych źródeł Baseus to jedna z największych i najszybciej rozwijających się markek akcesoriów. W szerokim portfolio produktów dostępne są między innymi ładowarki, sprzęt audio, oświetlenie i urządzenia AGD, akcesoria samochodowe i wiele innych. Baseus posiada 2537 patentów i zdobył 144 międzynarodowe nagrody w dziedzinie wzornictwa przemysłowego.
Płatna współpraca z marką Baseus
Komentarze
3To zdanie nie jest prawdą. Urządzenia nie ładują się szybciej gdyż mają unikalną "lepszą" ładowarkę. Urządzenie musi być zdolne pobierać większy prąd czy napięcie, więc nie dotyczy to dowolnego urządzenia. Jeśli urządzenie projektowane jest na ładowanie 5V i 500mA (standard USB2, USB1.1 czyli 2.5W) to nie będzie pobierać więcej prądu przy ładowarce 5V 3A. Dość tego typu kłamstw. Podobnie Quick Charge wymaga to odpowiednich obu urządzeń (ładującego i ładowanego) by uzyskać korzyści Rzutuje to na odbiór całego artykułu jako niewiarygodny.
Ta ładowarka w wersji slim dość ciekawy koncept i unikalny projekt, który trudno było uzyskać w poprzedniej technologi.
Według artykułu Baseus woła 300 zł za 65W. Ok, stacja ładowania, ale co mi po ładowaniu kilku urządzeń prądem 65w? Mam ładować 3 iPhony? Normalnego smartfona, ebooka i epapierosa? Energooszczędnego laptopa i słuchawki? Tyle możliwości za jedynie 300 zł...
I jeszcze te reklamy: "hiper szybkie ładowanie" przy ładowarkach 33W. Jakby to był rok 2018 to rzeczywiście, super szybkie, ale dziś do smartfonów DODAJE SIĘ ładowarki 67-240W.
Rynek ładowarek się patologizuje.