Nie zabrakło też radia internetowego – SHOUTcast oraz RadioTime. Dla chcących zaimplementowano również klienta plików torrent oferującego podstawową funkcjonalność.
Bez problemu zapoznamy się też z nowościami oferowanymi przez popularny serwis YouTube.
Zanim przejdziemy do omawiania ostatniego elementu menu głównego, czyli opcji konfiguracyjnych, wypada skupić się na najbardziej oczywistej funkcjonalności jaką oferuje Dune HD TV-101, czyli odtwarzaniu plików wideo, audio i zdjęć.
W menu nie odnajdziemy żadnych elementów prowadzących użytkownika wprost do dedykowanych odtwarzaczy. Aby uruchomić plik multimedialny należy skorzystać z opcji Źródła, następnie wybrać nośnik, a w dalszej kolejności katalog i pożądany plik. Niestety do minusów zaliczamy brak podglądu wybranych plików. Dotyczy to zarówno filmów, jaki i grafik.
Chipy firmy Sigma Designs są jednymi z najlepszych na rynku pod względem jakości uzyskiwanego obrazu oraz płynności dekodowania. Podczas testów materiały wideo we wszystkich deklarowanych formatach odtwarzały się po prostu idealnie, nawet gdy bitrate sięgał 30-35 i więcej Mb/s. Dune HD TV-101, podobnie jak jego bracia Max, Smart i Lite nie wykazywał właściwie żadnych braków w tym zakresie. Z pewnością znajdą się osoby, którym doskwierać będzie brak możliwości odtwarzania niektórych formatów (np. wspomniany RMVB), ale w tej chwili oferta firmy HDI Dune wydaje się bardzo atrakcyjna.
Polskie znaki diakrytyczne w deklarowanych formatach były obsługiwane bezbłędnie w zdecydowanej większości przypadków. Napisy zintegrowane z plikami MKV (Matroska) nie sprawiały nawet najmniejszych kłopotów. Sporadyczne niedociągnięcia w polskich znakach zdarzały się podczas otwierania niektórych napisów zewnętrznych.
Po naciśnięciu klawisza INFO wyświetla się okienko ze szczegółowymi informacjami na temat wyświetlanego filmu. Dune bez problemu otworzył film Big Buck Bunny w formacie MPEG-4 (kontener AVI), z dźwiękiem przestrzennym, rozdzielczością 1920x1080 px i bitrate przekraczającym miejscami 35 Mb/s. Wszelkie próby zachwiania płynności odtwarzania (poprzez ciągłe przewijanie, odtwarzanie, pauzowanie i powtórne odtwarzanie oraz przewijanie) nie zrobiły na odtwarzaczu najmniejszego wrażenia.
Naciskając na przyciski kierunkowe umieszczone na pilocie przeskakiwać możemy o konkretny czas w przód lub w tył. Górny klawisz (+1 minuta), prawy (+10 sekund), natomiast dolny i lewy mają te same wartości, ale z minusem.
Jeśli chcemy przejść do konkretnego, wybranego punktu w czasie musimy użyć przycisku POP UP MENU i z listy opcji wybrać Szukanie czasu, a następnie wpisać pożądaną wartość, do której chcemy przeskoczyć. W większych pilotach zaawansowanych odtwarzaczy marki Dune HD opcja ta miała swój własny, odrębny klawisz.
To samo menu oferuje jeszcze dostęp do kilku innych ciekawych opcji, takich jak m.in. powiększanie obrazu (zoom). Dostępnych jest kilka trybów predefiniowanych oraz najbardziej rozbudowany ręczny tryb powiększania.
Aby zmienić jasność, kontrast, nasycenie lub odcień obrazu korzystamy z opcji Ustawienia obrazu dostępnej również pod klawiszem POP UP MENU.
Bez problemu dopasujemy też przesunięcie pionowe, synchronizację, rozmiar i kolor napisów oraz synchronizację ścieżki audio.
Przewijanie filmów w przód i w tył może się odbywać z prędkością 32x, a spowolnić odtwarzanie możemy aż do 1/32 prędkości nominalnej.
Co więcej, możemy skorzystać też z klawiszy skrótów. Na przykład naciskając przycisk 1 na pilocie rozpoczniemy odtwarzanie filmu od 10% czasu jego trwania, a naciśnięcie 7 analogicznie rozpocznie odtwarzanie od 70% czasu trwania filmu.
Głośność zmieniać możemy w zakresie od 0, do 100%.
Odtwarzanie plików audio jest dużo mniej efektowne, niż odtwarzanie filmów. W tym zakresie producent mógłby się dużo bardziej postarać. Za co możemy go pochwalić? Z pewnością za jakość dźwięku wysyłanego drogą cyfrową przez HDMI. Spodobała nam się również możliwość otwierania formatów bezstratnych, takich jak FLAC, czy ALAC (Apple Lossless Audio Codec). Maleńki Dune bez problemu radzi sobie również z plikami AC3.
Z drugiej jednak strony nagana należy się za niemożność wyświetlania okładek albumów i pełnoekranowych efektów wizualizacji oraz za brak jakichkolwiek ustawień korektora dźwięku.
Utworów nie możemy przewijać płynnie. Jedyną opcją jest przewijanie skokowe przy użyciu przycisków kierunkowych lub wpisanie określonej wartości (Szukanie czasu w POP UP MENU). W porównaniu od odtwarzania filmów funkcjonalność audio jest bardzo okrojona, a szkoda, bo jakość dźwięku zachęca do częstego słuchania muzyki.
Zdjęcia powiększać możemy aż do szokującej wartości 6400%.
Czas prezentacji slajdu ustawić możemy w przedziale od 3 sekund do 1 dnia. Ta ostatnia opcja przydatna może być jedynie w przypadku wyświetlania statycznych materiałów reklamowych na ekranach wyświetlaczy sklepowych (trudno jest wyobrazić sobie, aby użytkownik domowy chciał oglądać slajdy z prędkością jednego zdjęcia na dzień).
Efektów przejścia jest 14, a dodatkowo włączyć możemy tryb losowy. Opcje pokazu dostępne są w następującej lokalizacji: Konfiguracja-Aplikacje-Przeglądarka zdjęć.
Ustawień systemowych jest mnóstwo. Część z nich to bardzo ważne opcje odnoszące się do podstawowego zachowania OS-a, inne z kolei to drobnostki. Mamy możliwość ustawienia rozdzielczości, odświeżania i proporcji obrazu oraz jakości i sposobu dekodowania dźwięku. Opcje pogody dostępne są w lokalizacji Konfiguracja-Aplikacje-Widget. Po przejściu do zakładki Wygląd możemy dopasować nie tylko kolorystykę, ale też domyślny widok plików oraz katalogów sieciowych. Wiele opcji odnosi się też do samych aplikacji, takich jak przeglądarka WWW, telewizja IPTV, radio internetowe, klient BitTorrent, Samba, tuner DVB-T (wyszukiwanie kanałów), YouTube itp.