Wraz z usprawnieniem oprawy wizualnej urosły także wymagania sprzętowe. Z całą pewnością nie do końca proporcjonalnie do oferowanej jakości. W każdym razie do tej pory serię FIFA charakteryzowały raczej niskie oczekiwania od naszych komputerów. Tym razem są... po prostu adekwatne do tego, co te maszyny w roku 2008 oferować powinny.
Przy najwyższych możliwych detalach w rozdzielczości 1024x768 lub wyższej gra prezentuje się naprawdę nieźle. Mniejsza rozdzielczość – 800x600 to niestety konieczność znoszenia dziwnych błędów związanych z wygładzaniem tekstur postaci. Antialiasing w tym wypadku wyraźnie kuleje. Na szczęście różnice w wymaganiach nie są na tyle duże, byśmy byli zmuszeni do tak gwałtownego obniżania rozdzielczości, choć to właśnie jej zmiana (a nie cienie czy wygładzanie) najlepiej wpływała na poprawę wydajności i w przypadku ewentualnych problemów to właśnie od tego powinniśmy zacząć.
W artykule znajdziecie materiały filmowe kręcone w rozdzielczości 800x600 oraz 1024x768 prezentujące możliwości gry. Screeny dla porównania zostały wykonane przy różnych ustawieniach poziomu detali, natomiast wszystkie w rozdzielczości 1024x768. Wizualnie wersja „minimalna” nie różni się praktycznie niczym od tej z poprzedniego roku, choć jakość animacji (np. po strzeleniu bramki) wyraźnie poszła w górę.
Wymagania sprzętowe to 1 GB Ram (mile widziane 2 GB), karta graficzna Nvidia 6600-7800 lub ich odpowiednich, ważne by były z obsługą Pixel Shader 3.0. A także procesor od 2,4 GHz w górę. Naturalnie system Windows Vista wymaga raczej mocniejszej wersji sprzętu. Komputer spełniający powyższe wymagania powinien sobie poradzić z FIFA 09 nawet na najwyższych detalach.
Polska wersja gry została przygotowana bardzo solidnie, a ewentualne wpadki są bardzo nieliczne. Można jedynie karcić za to, że są to te same błędy, które krytykowaliśmy już w poprzedniej edycji, typu „Klub Polska pokonał klub Włochy”, itp. Absolutnym hitem lokalizacji jest tradycyjnie duet Szaranowicz-Szpakowski, który – niezależnie od sympatii do obu panów (czy też jej braku) – wciąż daje radę. Wiadomo, że komentarz nie w pełni oddaje boiskową sytuację, a także niektóre odzywki potrafią być irytujące, ja jednak będę stał za pracą zespołu polonizującego murem – to mimo wszystkich defektów nadal jest kawałek dobrej roboty. Wkurzać może jedynie nadmierna miłość do samogłosek „ą” i „ę”. No i fakt, że część odzywek towarzyszy nam niezmiennie od FIFA 06. Z drugiej strony – dograno też całkiem sporo nowych. Za FIFA 09 musicie zapłacić blisko 140 złotych w sklepie, plus kolejne sześćdziesiąt przez internet, jeśli zdecydujecie się na uruchomienie usługi „Sezon Live Adidas”.
Troszkę zawodzi też ścieżka dźwiękowa. Wprawdzie dobrano ją tradycyjnie z gustem i nijak nie przeszkadza w trakcie zabawy, ale tym razem zabrakło czegoś wyjątkowego, co w pada w ucho i na długie lata zostaje symbolem tej konkretnej edycji. Takich emocji dostarczały nam przecież w przeszłości utwory Fatboy Slima, Moby’ego, Chemical Brothers czy Malibu Stacy.
Ślicznie opakowana, z masą licencji (m.in. na ligę polską), doczekała się nawet nowej grafiki (którą daje radę, choć jest daleka od rewelacji), kilku nowych opcji, wielu trybów rozgrywki i porcji nowości. Wydarzenia z boiska nie pozwalają jednak traktować tej gry jako produkt wart swojej bardzo wysokiej ceny. Nuda, schematyczność, sztywność, niegrywalność to zespół przykrych cech, na które cierpi najnowsza produkcja EA Sports.
Pro Evolution Soccer 2009, które będzie miało premierę pod koniec tego miesiąca już pół roku temu, przed pojawieniem się jakiegokolwiek grywanego dema czy materiałów prasowych, zostało okrzyknięte „zakalcem”, który nie będzie miał szans z nową FIFĄ. Nie wiem ile w tym prawdy, a ile marketingu ze strony EA, ale nawet jeśli tak się stanie, werdykt na temat najlepszej gry piłkarskiej dla posiadaczy pecetów będzie prosty – PES 2008. A EA? Ma szansę wygrać tę wojnę najpewniej tylko wtedy, gdy dokona w końcu konwersji next-genowej FIFY. Ona jest bowiem kapitalna nie tylko w sloganach reklamowych.
- Orientacyjna cena gry w dniu publikacji recenzji: do 140 zł
Moja ocena: | |
Grywalność: | |
Grafika: | |
Dźwięk: | |
Ogólna ocena: |
Komentarze
21U mnie w klasie większość zachwala FIFe, mówiąc, że jest super, bo ma trawę 3D (i tak nie mogą grać z tym, bo mają stary sprzęt), ligę polska, i dużo innych rzeczy. Ale ja ich siłą 'nawracać' na PES-a nie będę, ani nie będę kupował FIFy 09.
Pozdrawiam,
+calkiem ladna grafa na zblizeniach(bo z daleka wyglada prawie jak 08)
+licencje
-wszystko inne od fizyki poprzez AI a na schematycznosci konczac
a kolaga JASIEK202 chyba nie gral w pro2008 lub demo 2009 skoro twierdzi ze fifa ma lepsze animacje albo jest bardzi mlody i lubi latwe gry :) a propo pesa2009 po zagraniu w demo stwierdzam ze jest niezle ale gra w dalszym ciagu jest za szybka a boisko za male lub pilkarze za duzi. no ale nawet pes6 jest lepszy od fify09 wiec nie ma co porownywac do 2008/2009.
recka calkiem fajna tylko ten Inter za czesto na screenach :)
Nie wiadomo za co. Nawet tam nie ma wszystkich oryginalnych nazwisk.
Przyznaję, FIFA 2004, 2005 to kał był, ale 09 mi się podoba :)
Ale i tak najlepsza była FIFA International Soccer z 94 roku :D
Mnie w FIFĘ 08 grało się przyjemnie i żadnych wontów oprócz komentatorów nie mam.
Devil May Cry 4 wyszedl znakomicie w wersji na pc i nie ma duzych wymagan. Takze takie tlumaczenia tworcy moga o kant d... potluc.
po pierwsze na pc wiadomo wiekszy procent piractwa.
po drugie cena gry na pc to bedzie 99 120 zl a na konsole zwykle od 200 mowimy.
Dlatego tworcom nie chce sie robic gier.
Co do jakosci sprzetu napisze, ostatnio wyszedl supreme commander na x360 i okazuje sie ze pomimo jednej konfiguracji i duzych mozliwosci optymalizacyjnych, gra zwyczajnie wolno dziala i gubi fps'y.
Ja natomiast z rok temu (niepamietam kiedy premiera byla) gralem w wysokich ustawieniach i nic sie nie haczylo.
P.S. Komentarz Szpakowskiego i Szaranowicza jest naprawde nieźle dopracowany, wielki + za polską lige - Leszek wymiata ;)
Dla mnie Kuba zrobił to co recenzent robi - przedstawia gre.
Wali mnie czy gra na kinder edition czy insane mode, byle to co pokazał powalało ;) A mnie akurat trochę powala - pewnie z tego że tego roczna fifa na PC to kapeć :D
Current-genów!