Silnik Tournamenta „trzeciego” został wykonany w nieco niefortunny sposób. Gra bardzo dużo czerpie z procesora centralnego, w momencie uaktywnienia wszystkich opcji odpowiedzialnych za upiększacze obrazu oraz fizykę. Różnice pomiędzy kartami będą więc dosyć umowne, co nie przeszkadza jednak na ich poprawne uszeregowanie. Minimalna wygrana GeForce'a, choć prawdę mówiąc, odczucia „grywalności” praktycznie niezauważalne.