Goclever Insignia 550i to flagowy smartfon polskiego producenta. Czym nas zaskoczył i jak wypadł w testach?
zgrabny mimo dużego rozmiaru, wąskie ramki wokół wyświetlacza, bardzo wydajny procesor i układ graficzny, świetny, jasny wyświetlacz z bardzo dobrymi kątami widzenia, odwzorowaniem i nasyceniem barw, rozdzielczość Full HD, niezły aparat, „czysty” Android działa bezbłędnie, bardzo dobra jakość dźwięku, dobrej jakości słuchawki douszne z płaskim przewodem i dodatkowymi kompletami gumek, dual SIM, dobra jakość wykonania
Minusydość przeciętna bateria, tył łatwo się brudzi, aparat nieco wystaje poza bryłę smartfonu, głośnik umieszczony z tyłu, przycisk blokady mógłby być nieco bardziej wyczuwalny, zdjęcia mogłyby być odrobinę bardziej nasycone, nagrywanie filmów tylko w 720p, brak LTE
Goclever z produktu na produkt coraz bardziej zaskakuje. Producent wyciąga wnioski z własnych błędów i projektuje coraz bardziej interesujące smartfony. Do naszej redakcji trafił najnowszy, a zarazem flagowy produkt Goclevera – długo zapowiadana Insignia 550i.
Diabeł tkwi w szczegółach
Smartfon prezentuje się okazale, choć dość skromnie i elegancko. Duży, 5,5-calowy wyświetlacz nie wydaje się tak duży w towarzystwie bardzo cienkich ramek wokół niego. Rozdzielczość ekranu to Full HD. Daje to gęstość pikseli na poziomie 401 ppi – więcej wymagać nie można, bo wszystkie wyświetlane obrazy i drobne czcionki są świetnie widoczne. Istotną zaletą jest też imponująca matryca IPS OGS LCD, która wyświetla bardzo dobrze odwzorowane i nasycone barwy. Kąty widzenia są szerokie. Jasność wyświetlacza pozwala na korzystanie ze smartfona nawet w słoneczny dzień. Dolna granica jest nieco zbyt jasna, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby skorzystać ze stosownej aplikacji i przyciemnić go w czasie korzystania z urządzenia w nocy.
Wnętrze Insigni skrywa 8-rdzeniowy procesor Mediatek 6592 o taktowaniu 1,7 GHz. W połączeniu z 2 GB pamięci RAM i układem graficznym Mali 450MP bardzo dobrze daje sobie radę nawet z wymagającymi aplikacjami i grami 3D. Producent chwali się, że CPU wykorzystuje technologię ClearMotion, która zwiększa wydajność urządzenia jednocześnie wydłużając szacowany czas działania na baterii poprzez wykorzystywanie tylko tylu rdzeni, ile w danym momencie jest wymagane.
Kolejną zastosowaną innowacją jest system Audio Universal gwarantujący dobrą jakość dźwięku. Rzeczywiście, na strefę audio nie można narzekać, zwłaszcza że do zestawu dorzucono niezłe słuchawki dokanałowe z płaskim przewodem i dwoma dodatkowymi parami gumek.
Unboxing
Jednym z nielicznych minusów smartfona jest dość przeciętna bateria, która w cyklu mieszanym wystarcza przeciętnie na 1-1,5 dnia użytkowania. Rewelacji zatem nie ma.
Jeśli zaś miałbym przyczepić się do szczegółów, to trzeba zauważyć, że smartfon nie obsługuje LTE (wielu konkurentów z tej półki cenowej oferują już tę opcję) i nagrywa filmy tylko w HD. Przycisk blokady mógłby być też nieco bardziej wyczuwalny, bo w moim subiektywnym odczuciu jest nieco za bardzo schowany w obudowie.
Zapraszamy do obejrzenia naszej wideorecenzji smartfonu, która szerzej omówi poszczególne aspekty produktu. Zachęcamy też do zapoznania się z wynikami 550i w benchmarkach w naszym rankingu smartfonów.
Wyniki szczegółowe Goclever Insignia 550i
Zobacz pojedynek: Goclever Insignia 550i vs ASUS ZenFone 5
Komentarze
14+super wyświetlacz
+naprawdę cienkie ramki
+przyciski systemowe poza ekranem (jako były user Samsunga Galaxy Note, był to dla mnie duży plus)
+super lekki
teraz kilka minusów:
-plastik, wszędzie plastik i jeszcze raz plastik
-był tak lekki, że aż się wyginał (podobnie jak pewien jabłkowy smartphone)
-zginanie powodowało wyłącznie się telefonu
-grzeje sie jak diabli
-bateria 2500mAh i DualSIM (tutaj ktoś wykazał się świetnym poczuciem humoru).
Koniec końców wymienili mi go na LG G2, i to był najcudowniejszy moment podczas krótkiej i niezbyt udanej przygody z tym straszliwie nędznym telefonem. Moim zdaniem jest to chińska zabawka która nie nadaje się do codziennego użytku.