Himars i Krab - który system artyleryjski jest lepszy? Różnice i podobieństwa
Plujący ogniem Himars czy stalowy potwór Krab - która broń lepiej służy Ukraińcom od odparcia rosyjskiej napaści?
- 8 wyrzutni M142 HIMARS skutecznie paraliżuje rosyjskie zaplecze i zabija oficerów Putina
- Ukraińcy zniszczyli w kilkanaście dni połowę rosyjskich brygadowych składów amunicji na całym froncie
- Amerykanie dostarczą kolejne 4 Himarsy, być może z pociskami o zasięgu do 300 km
- Na froncie skutecznie walczą nowoczesne polskie armatohaubice Krab - prezydent Ukrainy zdradził, że wkrótce otrzyma kolejnych kilkanaście sztuk Krabów
Ukraińcy okładają ciosami miękkie podbrzusze armii Putina. Masakrują rosyjskie składy z amunicją i paliwem, a w sieci pełno filmów z efektownymi eksplozjami i komentarzy o “ekipie wyburzeniowej HIMARS”. Dzięki Himarsom praca w magazynach jest, jak stwierdził emerytowany gen. Ben Hoges, najmniej pożądaną w rosyjskiej armii. Rakiety trafiają również w punkty dowodzenia z rosyjskimi pułkownikami i generałami.
HIMARS niszczy składy rosyjskiej broni - film
Na froncie walczy teraz 8 wyrzutni M142 HIMARS. Ukraińcy atakują Rosjan z większej odległości i precyzyjnie niszczą cele o wysokiej wartości. Rakiety wystrzelone z HIMARS są naprowadzane bezwładnościowo z korektą GPS i trafiają w wybrany punkt z dokładnością do 10 metrów.
“W kilkanaście dni skasowali połowę z ok. 95 brygadowych składów amunicji Rosjan” - wylicza Jarosław Wolski, ekspert ds. wojskowości. To potężny cios dla armii Putina, która ma teraz gigantyczny problem z karmieniem amunicją artylerii na froncie. A to ona dziesiątkowała Ukraińców w Donbasie.
HIMARS w akcji - mapka z celami ataków
Rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej S-400 są bezradne. Choć potencjalnie mogą zniszczyć rakietę z Himarsa, to na razie nie strąciły żadnej z ponad setki wystrzelonych.
Wkrótce Ukraińcy mogą dostać prezent, na który bardzo czekają. Amerykanie wyślą im kolejne cztery wyrzutnie M142 HIMARS. Nieoficjalnie mówią też o dostarczeniu rakiet MGM-140 (M57) ATACMS - balistycznych pocisków o zasięgu do nawet 300 km.
ATACMS trafią w cele daleko za linią frontu. Dotychczas Ukraińcy razili rosyjskie magazyny i sztaby pociskami rakietowymi o zasięgu do 70 km.
Rosyjskie magazyny przed i po “himarsowaniu”
Wyrzutnia HIMARS i armatohaubica Krab - porównanie
HIMARS ma dużą siłę oddziaływania, ale sam nie wygra tej wojny. Chociaż zapewnia ukraińskim siłom zbrojnym nową „długą rękę” do atakowania rosyjskich najeźdźców, to w wojnie nie ma czegoś takiego jak “srebrna kula
- komentuje Mick Ryan, emerytowany generał amerykańskiej armii.
Ukraińcy potrzebują wielu systemów o różnej sile, przeznaczeniu i zasięgu. I tutaj na scenę wjeżdżają polskie samobieżne armatohaubice Krab.
Krab na Ukrainie - film z wnętrza podczas strzelania
Sprawdziliśmy, jak wypada pojedynek lufowych Krabów i rakietowych Himarsów - oto porównanie tych systemów.
M142 HIMARS | AHS Krab | |
rodzaj | mobilna, wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet na podwoziu kołowym produkowana od 2003 r. przez Lockheed Martin | samobieżna armatohaubica na podwoziu gąsienicowym produkowana od 2011 r. przez Hutę Stalowa Wola |
przeznaczenie | precyzyjne rażenie celów wysokiej wartości: sztaby, magazyny, centra logistyczne, obrona przeciwlotnicza | rażenie pojazdów opancerzonych (w tych czołgów), umocnień, stanowisk artylerii, siły żywej przeciwnika |
kaliber | • 227 mm - niekierowane pociski typu MLRS/amunicję kierowaną systemu GMLRS lub • 607 mm - pociski kierowane MGM-140 ATACMS | 155 mm |
załoga | 3 | 5 |
• szybkostrzelność | do 6 strzałów na minutę | 6 strzałów/minuta lub 2 strzały/minutę w warunkach bojowych |
• zasięg rażenia | • niekierowane pociski M26 32-45 km, • kierowane pociski M30/31 60-70 km, • pociski balistyczne precyzyjnego rażenia dalekiego zasięgu serii ATACMS - maksymalny zasięg 300 km | • klasyczne pociski odłamkowo-burzące - 30 km • pociski odłamkowo-burzące z gazogeneratorem (element zwiększający zasięg) - 40 km |
masa | 16,2 ton (z amunicją) | 52,1 ton (masa bojowa) |
• maksymalna prędkość | z załadowaną amunicja 89 km/godz, bez amunicji 94 km/godz. | 60 km/godz. (30 km/godz. w terenie, 15 km/godz. po wyboistym terenie) |
zasięg | 480 km | 400 km |
No dobrze, jednak czy jest sens zestawiać Himarsy z Krabami? Ostatecznie to różne systemy służące do innych celów na polu walki. Jednak oba świetnie się uzupełniają tworząc artyleryjską pięść do okładania najeźdźców z literą “Z” na pancerzach.
M142 HIMARS - snajperski pocisk z 70 km
“Wymazywacz hektarów” - tak niegdyś nazywano amerykańską artylerię rakietową. Teraz nosi przydomek “snajperskiego pocisku z 70 km”. Wszystko przez precyzyjne systemy Himars. Słusznie? Tak, codziennie przekonuję się o tym żołnierze Putina.
Himarsy niszczą krytyczne węzły kolejowe (na nich opiera się rosyjska logistyka), stanowiska dowodzenia, lotniska i inne ważne obiekty.
Ostrzał prowadzony przez Himarsy
Mają duży zasięg, są precyzyjne i szybkie: potrafią błyskawicznie odpalić salwę, natychmiast zmienić pozycję i uniknąć zniszczenia przez ogień kontrbateryjny. To ważne, bo na współczesnym polu walki czas między wykryciem baterii, a jej zniszczeniem jest bardzo krótki. Wyrzutnia lub haubica po oddaniu strzału zdradza swoje położenie i powinna odjechać w ciągu 2 minut.
Oczywiście Himarsy to nie są "wunderwaffe" czy jakieś mityczne "Walkirie". Ale to jest potężne i użyteczne narzędzie przy czym...bardzo ekonomiczne w prowadzeniu wojny .
- ocenia na Twitterze Jarosław Wolski
Na czym polega różnica między Himarsami, a wyrzutniami rakietowymi używanymi przez Rosjan? Dzięki M142 HIMARS Ukraińcy potrzebują mniej pocisków i mniej wyrzutni do zniszczenia celu.
Jarosław Wolski o skuteczności Himarsów
“Skuteczność ognia 2 wyrzutni Himars strzelających salwą 12 GMLRSów jest taka sama jak efekt ognia dywizjonu z 12x 9A52 z 144 rakietami 9M55F, Smiercze walą w obszar trzech boisk piłkarskich, GMLRSy - praktycznie w punkt” - tłumaczy Wolski. Wyjaśnijmy: 9A52 to oznaczenie rosyjskiego systemu artylerii rakietowej BM-30 Smiercz, potomka słynnych katiusz).
Himarsy nie są cudem technologiczny, który wygra wojnę, jednak z pewnością przyprawiają o ból głowy Putina i jego wojaków. Warto przypomnieć, że Polska szykuje się do zakupu aż 500 Himarsów - to więcej niż ma na stanie US Army.
Płonące składy w Ługańsku
AHS Krab - nowoczesna armatohaubica, która karmi wroga ogniem
Kraby, samobieżne armatohaubice z Huty Stalowa Wola, to jeden z najlepszych systemów artylerii lufowej na świecie. Robią świetną robotę na Ukrainie. Polska w maju wysłała na wschód 8 samobieżnych armatohaubic wraz z pojazdami wsparcia i wozami dowodzenia.
Teraz Ukraińcy czekają na kolejną dostawę. “Potężnie nakarmią naszego wroga ogniem” - stwierdził we wtorek Wołodymyr Zełeński. Szczegóły nie są znane, najpewniej chodzi o taką samą ilość, co przy pierwszym transporcie.
Kraby w akcji na Ukrainie (zdjęcia)
Krab walczy z ukrycia:
- razi przeciwnika pociskami odłamkowo-burzącymi o wadze 40 kg (także w wersji z gazogeneratorem, elementem w pocisku artyleryjski, który zwiększa jego zasięg),
- potrafi odjechać po 30 sekundach od oddania salwy,
- załogę chronią systemy maskujące (granaty dymne), przeciwpożarowy i ostrzegający przed atakiem przeciwnika - system alarmuje, z której strony pojazd jest namierzany przez laserowy celownik - oraz groźny, wielkokalibrowy karabin maszynowy kalibru 12,7 mm, którego pociski potrafią skutecznie razić m.in. lekko opancerzone pojazdy z odległości nawet 2 km.
Krab to niemal 50 tonowy stalowy potwór, który pali 479 litrów paliwa na 100 km.
“Haubica Krab już na pierwszy rzut oka robi wrażenie. 15 m długości, blisko cztery wysokości, stalowe gąsienice, do tego potężne 155-milimetrowe działo. Zaglądam do wnętrza. Ciasno. Pierwszy przedział jest przeznaczony dla czterech osób. Tuż przy górnym włazie siedzi dowódca załogi, nieco poniżej – celowniczy. Po lewej stronie miejsce dla dwóch ładowniczych” - relacjonował Łukasz Zalesiński z “Polski Zbrojnej”.
AHS Krab, to bardzo celna broń. “Na poligonie w Ustce, z odległości 30 km trafialiśmy w nieruchomy cel o wielkości 2x2 metry” - mówił plutonowy Kamil Wieliczko na kanale Historia Realna.
Kraby jadą polować na orków
Krab nafaszerowany jest elektroniką. Jego załoga porozumiewa się przy pomocy Fonetu, systemu łączności wewnętrznej. Dowódca haubicy dostaje z wozu dowodzenia zadanie na komputer balistyczny - wie jakim pociskiem, kiedy i w co trafić. Cel wyznacza dowódca dywizjonu i przesyła w systemie zadanie ogniowe do dowódcy baterii i plutonu, a później rozkaz trafia do poszczególnych dział.
Ukraińcy są zadowoleni z Krabów i mają do nich duże zaufanie. Jak zauważył ekspert Zespołu Badań i Analiz Militarnych, chcą za nie zapłacić, a nie czekają tylko na darmowe dostawy. Podpisali już kontrakt na dostawę 54 armatohaubic warty 2,7 mld zł - największy w dziejach eksportu dzieł polskiej zbrojeniówki.
Załadunek Himarsów - film
Źródło: Wojsko i Technika, Polska Zbrojna, Defence 24, YT, Twitter,
Komentarze
29Głupszego pytania chyba nie można zadać? To tak jakby zapytać - "R9-5950X czy RTX 3090, który jest lepszy?"
Tych układów nie da się bezpośrednio porównać bo służą do innych celów, choć oba wykonują obliczenia w PC. Tak samo jest z Krabem i Himars. Oba strzelają, ale w zupełnie inny sposób i służą do realizacji innych celów. Choć czasem mogą realizować to samo zadanie, tak jak CPU i GPU (np. rendering w niektórych programach). Krab i Himars, tak samo jak CPU i GPU wzajemnie się uzupełniają.
Artykuł aż razi nieznajomością tematu, więc kilka faktów dla niezorientowanych:
1. Pocisk GMLRS (pan Wolski zdaje się o nich pisał w swoim porównaniu do systemów Rosyjskich) to nie jest pocisk niekierowany. To jest pocisk naprowadzanej bezwładnościowo z korektą GPS o zasięgu 70km. Jego celność to promień 10m od wyznaczonego celu. Cena tego pocisku kalibru 227mm wynosi ~160 000$ (dla USA). Zatem jedna salwa tych pocisków z jednej wyrzutni Himars kosztuje ~960 000$.
2. Pocisk ATACMS kaliber 610mm to pocisk kierowany o zasięgu 300km. Himars może zabrać jeden taki pocisk zamiast 6 kalibru 227mm (np. GMLRS). Koszt takiego pocisku to 1 000 000$ (dla USA).
3. Przykładowo pocisk M795 (HE) kalibru 155mm, to Standardowy niekierowany pocisk odłamkowo-burzący dla Armii USA. Koszt takiego pocisku (bez paliwa, bez zapalnika itp., ale z korkiem do podnoszenia i dodatkową opłatą w cenie) w 2019r wynosił 330$. Oczywiście cena kompletnego pocisku z ładunkiem miotającym (konieczny do wystrzelenia) będzie znacznie wyższa, ale i tak widać gigantyczną dysproporcję cenową.
4. M549A1 (HE-RAP) to pocisk niekierowany kalibru 155mm o wydłużonym zasięgu z dodatkowym napędem rakietowym. Cena pocisku (bez ładunku miotającego) to ~1 000$ w 2019r.
5. Opracowywany w USA pocisk XM1113 Extended Range, który będzie korygowany GPS i miał zasięg co najmniej 70km (docelowo 100km) na dzień dzisiejszy kosztuje niecałe 14 500$ (w tym roku wyprodukowano partię wstępną). Ma wszystkie najnowsze rozwiązania takie jak mało-wrażliwy materiał wybuchowy (w uproszczeniu nie wybuchnie jeśli wróg zbombarduje nasz skład amunicji, alko trafi w nasze działo) itp.
Najlepiej porównać GMLRS i XM1113 ER. Oba mają zbliżone parametry i przeznaczenie. Jedyna istotna różnica to znacznie mocniejsza głowica GMLRS. Za cenę jednego GMLRS można kupić już teraz 11 XM1113 ER lub 160 niekierowanych M549A1 (HE-RAP) lub ~300 standardowych M795 (HE).
Krab jest przeznaczony do intensywnego ostrzału wszystkich rodzajów celów od tych w bezpośredniej bliskości (może nawet strzelać na wprost) aż do takich które są do 40km od niego. To zasięg obecnie używanej w Polsce amunicji do niego. Do 20km może strzelać Polską amunicją kierowaną o bardzo dużej precyzji (naprowadzana laserowo, więc o wiele precyzyjniejsza niż ta korygowana GPS) o zasięgu do 20km. Wkrótce będzie dostępna korygowana GPS amunicja, która zwiększy jego zasięg nawet do ~100km.
Natomiast Himars do z definicji artyleria dalekiego zasięgu. Jego standardowa amunicja ma zasięg ~70km. Minimalna odległość zwalczanego celu to 15-20km. Może także używać większych rakiet o zasięgu 300km. W opracowaniu są rakiety o zasięgu 500km i 1000km. On ma niszczyć ważne cele na głębokim zapleczu przeciwnika. Na upartego można go użyć do wsparcia walczących jednostek na froncie. Ale po pierwsze zrobi do gorzej od Kraba (musi strzelać z dużej odległości), a po drugie nieporównywalnie wyższym kosztem.
Mam nadzieję, że teraz już nikt nie ma wątpliwości, że porównywanie Himars i Krab nie na kompletnie sensu, bo oba systemy dzieli przepaść jeśli chodzi o koszty i parametry. Różnic jest oczywiście więcej, ale już to co napisałem powinno wystarczyć.
Do redakcji.
Wydłużcie komentarze, aby nie trzeba było ich dzielić, gdy che się napisać coś więcej.
No właśnie - rakietowa to jest Himars a Krab to mobilne działo dużego kalibru...
To zupełnie odmienne bronie...i służą do czego innego...
Benchmarkt jak zwykle pisze o czymś o czym nie ma pojęcia...Aby tylko dokopać ruskom...i dobrze :)
Himars to mobilna wyrzutnia rakietowa całkowicei wyprodukowana przez USA.
Krab to mobine działo dużego kalibru wyprodukowane wspólnie przez Polskę i Koreę.