Szukacie eleganckiego smartfona, z którym poczujecie się jak z flagowcem i to nie tylko w teorii, ale i w praktyce? Jednak wasz budżet nie jest z gumy. Honor 20 doskonale pasuje do tej definicji. Oto jego test.
- doskonała jakość wykonania,; - wygodny w obsłudze (ergonomia uchwytu jak i oprogramowania),; - flagowa wydajność,; - bardzo dobry wyświetlacz LCD IPS,; - aparat ultraszerokokątny,; - dobre zdjęcia za dnia jak i nocą,; - przydatny tryb 48 Mpix z AI,; - bardzo dobre zdjęcia z przedniego aparatu,; - doskonała stabilizacja elektroniczna wideo,; - detaliczne wideo 4K 30 kl/s,; - dobry czas pracy na baterii,; - 6 GB RAM, dual SIM, Bluetooth 5.0 z aptX HD,; - szybka ładowarka w zestawie.
Minusy- aparaty bez stabilizacji optycznej,; - aparat makro to przerost formy nad treścią,; - nie ma slotu na kartę pamięci,; - nie ma portu minijack,; - filmy FullHD nie zawsze tak detaliczne jak spodziewane.
Honor to marka, której smartfony od dawna cieszą się atrakcyjnym stosunkiem możliwości do ceny (to w końcu takie tańsze Huawei, a równie dobre), ale są też niedoceniane. Smartfony Honor bez obaw polecę poszukującym dobrego i smarfonowo i fotograficznie produktu, ale dotychczas czegoś mi w nich brakowało. Trudno powiedzieć czego dokładnie, jednak już w dniu premiery czułem że Honor 20 na pewno zaskarbi sobie naszą przychylność.
Honor 20 - wziąłem go w dłoń i od razu wiedziałem, że się polubimy
No dobrze, ma pewne minusy, a raczej rzeczy, które nie do końca mi się podobają, ale w końcu jest smartfonem na który nie patrzę się jak na tańszy wariant produktu Huawei, mimo że nie sposób dopatrywać się podobieństw o czym przekonacie się z lektury tekstu. Zresztą słowo tańszy jest tu dość krzywdzące, choć prawdziwe, bo Honor 20 prezentuje najwyższą jakość wykonania. Jakość za którą przyjdzie nam zapłacić obecnie 1999 złotych, ale to też tylko dlatego że dwudziestka nie ostygła jeszcze dobrze po premierze.
Honor 20 to nie Honor View 20 choć kosztuje podobnie
Honor 20 to nazwa, którą możecie mylić z Honor View 20. Mimo tego podobieństwa to dwa różne smartfony. Honor 20 jest nie tylko lepszy fotograficzne (choć View 20 też wypada pod tym względem doskonale), ale oferuje wygodniejsze (jest zauważalnie mniejszy niż View 20) dla większej liczby dłoni kształty.
Obecnie (lipiec 2019) Honor 20 6/128 GB cenowo plasuje się pomiędzy wariantami Honor View 20 z 6/128 GB i 8/256 GB, choć na ten ostatni są teraz ciekawe oferty podobne cenowo jak za Honor 20.
Doskonała jakość wyświetlacza w Honor 20
Honor 20 wyposażono w 6,26 calowy ekran, który ma rozdzielczość 2340 x 1080 pikseli. Jeśli w tym momencie pomyśleliście, że rozdzielczość jest taka nie do końca flagowa, to śpieszę was uspokoić. Czytelność (ostrość) wyświetlacza stoi na najwyższym poziomie, jest tak dobrze że oglądając znane mi już filmy miałem wrażenie oglądania nowych remasterowanych wersji. Co ciekawe w ustawieniach systemowych możemy ją dodatkowo zmniejszyć do 1520 x 720 pikseli - zabieg nie jest jednak wskazany, bo zauważalnie pogarsza jakość obrazu, a korzyści na mniejszym zużyciu energii są zaniedbywalne.
Ekran wykonano w technologii IPS (zapewne wiele osób chciałoby aby taki flagowiec miał OLED) i biorąc pod uwagę jej ograniczenia należy stwierdzić, że jest to bardzo dobre wdrożenie IPS (kolory oddane są z dużą precyzją). Nie jest to rekordowo jasny wyświetlacz, choć w upalne i słoneczne dni nie miałem problemów z fotografowaniem i używaniem tego smartfona także poza pomieszczeniami.
Elegancja Honor 20 nie podlega dyskusji
Oceniając Honora 20 wizualnie trudno powiedzieć o nim cokolwiek złego, choć decydując się na używanie go bez ochronnej gumowej osłonki na tylną ściankę możemy być pewni, że będzie szybko kolekcjonował odciski palców. Jednak tak jak szybko trafiają one na szklaną obudowę tak szybko możemy je wyczyścić. Znalazłem w sieci głosy, że obudowa Honora 20 łatwo się rysuje. Mnie jednak udało się uniknąć takich przygód, a nawet uszkodzeń w wyniku upadku na ziemię.
Bryła Honora 20 charakteryzuje się łagodnymi zaokrągleniami metalowego rantu dobrze komponującymi się z wyświetlaczem. Na tyle dobrze, że można uznać ekran smartfona za bezramkowy, choć w praktyce ma on całkiem szerokie krawędzie, a najszerszą na dole wyświetlacza.
Honor zadbał nawet by grill słuchawki miał ścięcie przez co można go na pierwszy rzut oka nie dostrzec. Da jednak o sobie znać choćby w momencie gdy zaświeci się umieszczony pod nim LED sygnalizujący status pracy. Ale…
Czego nie znajdziemy w Honor 20
…w smartfonach jak i w życiu musi istnieć równowaga, nawet jeśli oznacza ona minusy, dlatego nie znajdziemy z kolei w Honorze 20 radia, a także portu słuchawkowego minijack.
By posłuchać muzyki z klasycznych słuchawek musimy sięgnąć do pudełka po Honorze 20 i wyciągnąć dołączoną przejściówkę USB typu C - minijack. Dla mnie to nie był problem, bo i tak wolę korzystać ze słuchawek Bluetooth, a z ich obsługą Honor 20 radzi sobie bardzo dobrze. Gdy korzystamy ze słuchawek (przewodowych i bezprzewodowych) mamy dostęp do funkcji Huawei Histen uprzestrzenniającej dźwięk.
Drugim brakiem, który w obliczu 128 GB (jedyny dostępny wariant) pamięci wbudowanej to aż nie taki ambaras, jest nieobecność slotu na karty pamięci. Na krawędzi obudowy mamy co prawda podwójny slot, ale mieści on jedynie karty nanoSIM. Każda z nich może pracować w trybie LTE przy transmisji danych lub dźwięku podczas rozmów telefonicznych (VoLTE). Standardowo Honor 20 poradzi sobie z sieciami LTE o ile nasza sieć to umożliwi. Również od operatora zależy czy skorzystamy z funkcji Wi-Fi Calling.
Ergonomia Honor 20 i boczny czujnik linii papilarnych
Nasz testowy egzemplarz miał czarny kolor (Midnight Black z efektem Dynamic Holographic, który sprawia że powierzchnia wydaje się mieć głębię) w świetle nabierał szarawy odcień. Tylna ścianka jest mocno odblaskowa jednak nie znajdziemy tu charakterystycznego dla modelu jodełkowego desenia. Moim zdaniem bardzo dobrze, że tak się stało, bo mimo całej atencji jaką darzę Honor View 20 ten element nie wzbudzał we mnie pozytywnych odczuć w tamtym smartfonie.
Efekt Dynamic Holographic uchwycony na zdjęciu
Honor 20 bardzo dobrze leży w dłoni, a po chwili wręcz zapomnimy, że ma spory ekran. Nawet nie trzeba szukać czytnika linii papilarnych. Honor umieścił go na prawej krawędzi i palec w naturalny sposób sam go odnajduje. Dzieje się to nawet zbyt naturalnie, bo w trakcie użytkowania Honora 20 często odblokowywałem go przypadkiem tylko dlatego, że lubię trzymać smartfon w sposób narzucający pozycję kciuka na czytniku.
Oczywiście odblokowanie w momencie gdy trzymamy smartfon w dłoni, a nie chcemy z niego korzystać, nie jest wielkim zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa, ale czasem potrafiło mnie zirytować. Na szczęście w oprogramowaniu znalazłem złoty środek - odblokowanie przy jednoczesnym dotknięciu i wciśnięciu czytnika, który jest jednocześnie przyciskiem uruchamiającym smartfon, a także wbudowanego w Androida asystenta (opcję aktywacji asystenta trzeba włączyć w ustawieniach systemowych).
Kciuk położony na czytniku linii papilarnych
Z Honora 20 podobnie jak z większości nowych smartfonów korzystałem z pomocą gestów, a nie dotykowych przycisków sterujących. Ten obraz bardzo komfortowej pracy dobrze uzupełniłyby mi opcje gestów wykorzystujących wbudowany czytnik, aktywujących na przykład przewijanie zdjęć. Jednak wszystkiego mieć naraz nie można.
Oprogramowanie Honor 20 tak jak w smartfonach Huawei
Honor 20 tak jak i inne smartfony tej marki korzysta z systemu Android (w wersji 9.1) i nakładką Magic UI (w wersji 2.1). To nic innego jak Honorowa wersja EMUI z drobnymi zmianami, dlatego nic nowego w opisie oprogramowania dodać nie mogę ponad to co już wiecie z testów smartfonów Huawei. Różny może być domyślny zestaw aplikacji, ale te podstawowe są identyczne (brak jednak Trybu Impreza, który synchronizuje odtwarzanie dźwięku z kilku urządzeń).
Domyślny zestaw aplikacji - na początku zapełnione jest nieco ponad 12 GB ze 128 GB pamięci wbudowanej
Po zakupie Honora 20 wygodnie przesiądziemy się na niego kopiując dane z innego urządzenia, a działanie wbudowanych narzędzi wzbogacone będzie o wsparcie dla chmury i ID Huawei.
Troszkę mnie martwi fakt, że aktualizacje zabezpieczeń datowane są jeszcze na kwiecień 2019, ale liczę na to, że niedługo Honor nadrobi te zaległości. Smartfon obsługuje oczywiście też technologię GPU Turbo 3.0 (instalator Fortnite zachęca do sprawdzenia jej potencjału).
Honor 20 pod znakiem funkcji foto
Wygoda korzystania ze smartfona wiąże się nierozłącznie z fotografowaniem. O nim więcej słów po ocenie wydajności, tutaj wspomnę jedynie że w Honorze 20 dostajemy cztery aparaty na tylnej ściance w konfiguracji przypominającej układ z Huawei P30 Pro (ach nie udało mi się uniknąć tego nawiązania). Ramka wokół modułów aparatów wystaje ponad tylną ściankę, co pozwoliło zmniejszyć grubość smartfona do 7,9 mm.
Na ekranie widoczna ochronna folia
Dla mnie ponownie nie jest to powód do narzekania, ale wiem że znajdą się osoby, które nie znoszą takiego rozwiązania. Istotniejszy jest fakt, że z czterech aparatów tak naprawdę najwięcej zabawy dadzą nam dwa - o standardowym i ultraszerokokątnym polu widzenia. Przedni aparat znalazł się z kolei w okrągłym wycięciu w lewym górnym narożniku wyświetlacza. Nie przepadam za tym rozwiązaniem, ale w Honorze 20 jakoś mnie ono kompletnie nie przeszkadzało (można też wyciemnić górę wyświetlacza maskując otwór obiektywu), co świadczy o tym jak ten smartfon potrafi oczarować użytkownika.
Wydajność Honor 20 stoi na (prawie) flagowym poziomie
Przejdźmy teraz do oceny wydajności Honora 20. W smartfonie tkwi chipset Kirin 980 i 6 GB pamięci RAM, a wspomniane 128 GB pamięci działa pod kontrolą znanego z Huawei systemu plików EROFS. Który teoretycznie ma mocno zwiększyć wydajność dostępu do danych i uruchamiania oprogramowania.
Czy tak jest w istocie? Trudno tutaj o porównanie, ale wydajność Honora 20 i szybkość interfejsu w codziennej pracy zasługuje na pochwałę.
Antutu 7 - po lewej wynik dla Trybu wydajności, po prawej standardowe ustawienia
Sam chipset przy standardowych ustawieniach nie jest tym najszybszym w branży, co zawsze cechowało Kiriny, ale i tak benchmarków nie ma się co wstydzić. A gdy w ustawieniach baterii włączymy tzw. Tryb wydajności smartfon będzie trzymał się blisko absolutnej czołówki, a to oznacza że w razie potrzeby jego wydajność nie jest i jeszcze długo nie będzie powodem do zmartwień.
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Bateria
Ocena subiektywna
Porównaj Honor 20 z innymi smartfonami w naszym rankingu telefonów.
Akumulator Honor 20 - na brak energii nie będziemy narzekać
W smartfonie zainstalowany został akumulator o pojemności 3750 mAh. To pojemność, która wystarcza na uzyskanie prze Honora 20 czasów SOT na poziomie 6 godzin. Czasem mniej czasem więcej, jak zwykle fotografowanie potrafi szybko wyczerpać akumulator. Jest to jednak smartfon, z którym nie trzeba martwić się o powerbank czy ładowarkę w ciągu dnia. Gdy zdecydujemy się na dłuższe maratony filmowe czy serfowanie po internecie możemy być spokojni, że energii starczy na bardzo długo.
Akumulator trudno sfotografować więc jeszcze raz zdjęcie tylnej ścianki
Ten pozytywny obraz uzupełnia obecność szybkiej ładowarki (22,5 W) w zestawie. Jest ona w stanie naładować akumulator Honora 20 do 50% w niespełna pół godziny. Po godzinie będziemy mieli już praktycznie naładowany w pełni akumulator. Producent nie przewidział w przypadku Honora 20 wsparcia dla ładowania indukcyjnego więc musimy ograniczyć się do ładowania przewodowego. W tym przypadku Honor 20 zaliczyć należy do tych smartfonów, które łatwo szybko doraźnie podładować gdy trzeba szybko ruszyć w teren.