Teraz moment, na który zapewne wszyscy czekali, a ci bardziej niecierpliwi, od tego miejsca zaczęli lekturę artykułu. Czas na podsumowanie i werdykt.
Co podobało mi się w HP Omen 15? Design i to, w jaki sposób zaprojektowano wygląd obudowy. Ciekawa forma pokrywy ekranu, wąskie ramki ekranu, przemyślany sposób, w jaki rozmieszczono złącza (wykorzystano do tego celu trzy krawędzie), to rzeczy, które są szalenie istotne w codziennym użytkowaniu komputera. Podobnie jak klawiatura, na której pisanie było przyjemnością. Sam laptop wydaje się też w dużym stopniu mobilny - waży 2,4 kg, co przy 15-calowym ekranie jest wartością do przyjęcia (oczywiście porównując go do innych laptopów gamingowych).
Z tych mniej pozytywnych rzeczy muszę wymienić przeciętną matrycę oraz głośną pracę układu chłodzenia (który na szczęście jest przynajmniej wystarczająco wydajny i dobrze radzi sobie z odprowadzaniem ciepła), który może przeszkadzać w trakcie gry. Zawsze można jednak założyć słuchawki i nie zwracać na ten aspekt uwagi.
Z kolei pozytywnie zaskoczył mnie za to czas pracy na baterii, który w przypadku laptopów o zbliżonej konfiguracji jest całkiem długi.
Dlatego śmiem twierdzić, że HP Omen 15 w testowanej konfiguracji to dobry sprzęt. Tak po prostu. Korzystało mi się z niego naprawdę przyjemnie i ogólne wrażenie, jakie na mnie wywarł, jest jak najbardziej pozytywne. Nie ustrzegł się co prawda wad, ale w ogólnym rozrachunku, nie przysłaniają one korzystnego światła, w jakim się jawi.
Nie jest to rzecz jasna najmocniejszy laptop dostępny na rynku, ale nie takie był cel, dla jakiego został stworzony i nie taka jest półka cenowa, na jakiej można go znaleźć. Na chwilę tworzenia tej recenzji laptop wyceniony został na 4,5 tys. złotych, co wydaje się rozsądną ceną za sprzęt o jego możliwościach.
Prawda jest bowiem taka, że w tej chwili poradzi on sobie bez większego trudu z każdym tytułem, z każdą grą. W zależności od wymagań może być konieczne obniżenie detali z najwyższego poziomu, ale komfortowa i płynna rozgrywka zawsze będzie możliwa.
Do pracy na wymagających aplikacjach również się nada, aczkolwiek pamiętać trzeba ograniczenia zastosowanej tutaj matrycy, więc profesjonalne korzystanie z Photoshopa raczej nie wchodzi w grę - chyba, że skorzystamy z zewnętrznego monitora. Wówczas nie będzie to stanowić żadnego problemu.
Laptopa do testów otrzymaliśmy od firmy Plus
Ocena końcowa:
- atrakcyjna i nowoczesna stylistyka obudowy z wąskimi ramkami ekranu
- korzystna relacja ceny do możliwości
- wygodna klawiatura
- długi czas pracy na baterii
- szeroki zestaw złączy
- dwa dyski w testowanej konfiguracji
- głośna praca układu chłodzenia
- mało wygodne klawisze kursorów
- przeciętny ekran
Komentarze
10Konkurencja o bardzo podobnej specyfikacji kosztuje 3900-4100 zł, z systemem oczywiście.
HP Omen to jedna z najgorszych propozycji - zawsze są dużo droższe od konkurencji. Jedyną zaletą jest jako-taki system chłodzenia.
"Średnia temperatura GPU wyniosła 71 stopni Celsjusza."
Wróżę częste wizyty w serwisach w celu reballingu przy takich temperaturach zwłaszcza po pewnym czasie gdy to super chłodzenie zassie trochę kurzu. Podobną kulturę pracy to miał mój HP pavilon dv6 6030 ew też głośny i gorący jak widzę w tej kwestii hp dalej daje d...
Wy też tak wieszacie słuchawki na matrycy ???
Do gier to może być konsola albo stacjonarny PC z ekranem minimum 19 cali a nie 15,6 albo 17...
Klawiatura to chyba po dwóch dniach grania była by do wymiany...
No i ta ostatnia moda na 'ciemne' oznaczenia...diablo...omen...
Po aktualizacji biosa wentylatory się ogarnęły i przy call of duty bo4 potrafi być 68 stopni CPU i 75 GPU, jak na laptop to spoko. Śr fps od 50-70 na medium high. 45.7 śr decybele wentylatorów
Jeżeli osoba która uważa, że w cenie 3.700 będzie miała i5 8 gen + 1060 8 GB Ramu 1 Tb dysk Windows monitor kartę sieciowa klawiaturę dobrej jakości, to jest ona w błędzie. Sama stacjonarka z i5+1060 kosztuje min. 3.5k dodaj monitor i system i akcesoria. Więc 3.700 to dobra cena zwlaszcza za 1050ti i i5 z możliwościa mobilności. Laptopy z gtx 1060 zaczynają się od 5000 zł. Jeżeli myślisz o studiach to powodzenia z targaniem blaszaka i tego wszystkiego.