W monitorze zastosowano matrycę typu TN, która jak wiadomo nie oferuje zbyt szerokich kątów widzenia, przynajmniej jeśli porówna się ją do matryc IPS, czy chociażby VA. Podobnie wygląda to w testowanym modelu, chociaż nie jest tak źle, jak możnaby się spodziewać. Prezentowane zdjęcie przesadza może w drugą stronę, ale generalnei G2530HSU jak na TN-kę wypada nieźle. Oczywiście jeśli patrzeć na wyświetlacz będziemy całkowicie z boku lub z góry, to kolory nie będą poprawnie się prezentować, podobnie jak kontrast, który ulegnie konkretnemu zaburzeniu.
W normalnej sytuacji, czyli kiedy monitor ustawiony jest na wprost nas, obraz pozostaje czytelny i wyraźny (chociaż jego jasność maksymalna powinna być wyższa).
Nominalny czas reakcji monitora według specyfikacji technicznej wynosi 1 ms (Gray-to-gray). Do przetestowania monitora pod tym kątem użyłem programu Pixel Persistance Analyzer i testu Streaky Pictures. Efekt smużenia pojawił się przy tempie 7, a więc bez żadnego problemu poradzi sobie z wyświetlaniem bardzo dynamicznych scen w grach akcji, czy wyścigach.
Dodatkowym atutem jest częstotliwość odświeżania na poziomie nieco większym niż standardowy, czyli 75 Hz. To, a także obsługe technologii AMD FreeSync obsługiwane zarówno przez HDMI jak i DisplayPort, sprawia, że obraz pozostaje płynny, a zarazem wyraźny i szczegółowy. co jest szczególnie istotne zwłaszcza dla graczy.
Pobór energii
Monitor iiyama G-Master G2530HSU Black Hawk bardzo dobrze wypada pod względem zużycia energii. Pracując z optymalną luminancją (120 cd/m2), monitor pobiera 11,9 W, a przy maksymalnej jasności 19,3 W. W trybie czuwania G2530HSU pobiera 0,9 W. Wszystkie te wartości plasują testowany monitor wśród najbardziej energooszczędnych monitorów jakie miałem okazję recenzować, osiągając niejednokrotnie wyniki lepsze od monitorów o mniejszej przekątnej. Dobra robota.
Warto rzucić okiem na tabelę porównującą testowany model z pozostałymi testowanymi przez benchmark.pl monitorami.
Porównanie monitorów pod względem poboru energii
Podsumowanie
iiyama G-Master G2530HSU Black Hawk to ciekawa propozycja dla osób potrzebujących monitora przede wszystkim do gier, ale nie chcących jednocześnie wydawać zbyt dużo. Z różnych względów - ograniczonego budżetu, braku potrzeby inwestowania w drogi sprzęt przy ograniczonym czasie na granie, czy niewielkiej ilości miejsca na biurku, na którym wyświetlacz o wielkiej przekątnej po prostu fizycznie się nie zmieści. iiyama Black Hawk spełni właśnie takie oczekiwania.
Testowana przeze mnie wersja wyposażona jest w ekran o przekątnej 24,5 cala i rozdzielczości Full HD. Przy obecnym postępie technologicznym i rosnącej wydajności podzespołów komputerowych, osiągnięcie płynnych i stabilnych 60 kl./s w grze jest w zasięgu coraz większej ilości komputerów. Dla osób, które preferują właśnie płynność rozgrywki ponad szczegółowość grafiki oferowaną przez monitory o wyższej rozdzielczości, to adekwatna propozycja. iiyama G2530HSU pochwalić się może przy tym bardzo szybkim czasem reakcji (1 ms) oraz odświeżaniem 75 Hz, a także obsługą technologii FreeSync. Każdy gracz w gry FPS, czy wyścigi doceni te parametry (chociaż oczywiście jeszcze lepsze byłoby odświeżanie 144 Hz, ale to już wyższa półka cenowa).
Matryca TN nie oferuje może najszerszych kątów widzenia, równomierność podświetlenia też kuleje, nie nadaje się również do profesjonalnej pracy z edycją grafiki czy wideo (zbyt duże błędy w odwzorowaniu kolorów), ale do pozostałych zastosowań, czyli głównie gier, nada się bez zarzutu. Jeśli chcemy monitor wykorzystać także do pracy - także będzie ok. Zastosowano tutaj technologię redukcji emisji niebieskiego światła, więc nawet długie sesje przed ekranem, nie będą przesadnie męczyć oczu.
Czy w takim razie mogę polecić jego zakup? Część czytelników benchmarka zapewne skończyło czytać recenzję w momencie, gdy trafili na informację, że mamy tutaj matrycę TN (tak, wiem, że tak robicie), ale prawda jest taka, że jeśli chce się uzyskać efekt bardzo szybkiej matrycy i jednocześnie zachować niską cenę monitora, to właśnie urządzenia z taką matrycą są rozwiązaniem, a iiyama G-Master G2530HSU Black Hawk jest wśród nich jedną z atrakcyjniejszych propozycji.
Ocena końcowa:
- wysoki kontrast
- nieźle odwzorowane ciemne i jasne tony
- szybki czas reakcji
- obsługa AMD FreeSync
- niskie zużycie energii
- dobra jakość wykonania
- atrakcyjna cena
- błędy w odwzorowaniu kolorów
- przeciętna równomierność podświetlenia
- niewielkie możliwości regulacji pozycji ekranu
Komentarze
26Coz TNki mają dalej wzięcie bo nie zawsze potrzebne jest perfekcyjne odwzorowanie kolorów - są inne parametry które rownie są istotne (a czasem pomijane bo wszystko zależy od zastosowania i potrzeb).
Stworzenie IPSa o dobrym czasie reakcji i niskim lagu jest po prostu drogie i tyle.
Sam mam monitor na IPS który kupiłem kilka lat temu i dzisiaj kosztuje praktycznie 95% swojej ceny po której go kupiłem tak więc szaleństwa nie ma.
Do esportu nawet nawet ale 75hz to trochę mało choć cena dobra i zawsze lepiej to niż 60hz
Dajmy tym niechlubnym matrycom odejść w milczeniu, bo tyle złego co one zrobiły dla jakości obrazu w monitorach to jeszcze żadna technologia nie zrobiła.
W dodatku, jak zaczynasz takiego szukać, wczytujesz się w opinie tych najbardziej polecanych, to się zaczyna... "monitor fajny ale wymieniałem 4 razy, bo dopiero piąty ma akcepotwalny poziom BLL". "Ja wymieniałem tylko 3 razy" "Ja po szóstej wymianie dałem sobie spokój"
I taka litania.
Do tego jeszcze gderanie na ghosting.
Więc? Jest jakieś naprawdę DOBRE rozwiązanie na 144 hz w 1440p? Bo z tego co widzę to "czekaj aż technologię dopracuja".
A ja jeszcze się męczę na 1680x1050. IPS, kolory ładne, ale staroć. I ta rozdziałka.
Nie ma ktoś jakichś 24 cali 144hz fhd do opchnięcia niedrogo? ;-) Doczekałbym sensownych 27 cali...
Jakby wprowadzili monitory z 3xhdmi to branża TV miałaby kłopoty.