W zastosowaniach profesjonalnych jest nie do przebicia, ale do gier lepiej wybrać Sandy Bridge. Zobacz wyniki testów.
Wraz z wprowadzeniem na rynek sześciordzeniowych procesorów Gulftown wykonanych w procesie produkcyjnym 32 nm Intel podwyższył poprzeczkę wydajności na poziom niedostępny dla konkurencji. Obecnie procesory Gulftown nie mają swoich odpowiedników w ofercie AMD. W tej klasie wydajnościowej - i cenowej - Intel konkuruje sam ze sobą.
Pierwszym procesorem Gulftown był Core i7 980X, którego premiera miała miejsce rok temu. W trzecim kwartale ubiegłego roku Intel zaprezentował nieco tańszy i słabszy model Core i7 970. Firma uznała, że rok na rynku to wystarczająco dużo czasu i postanowiła zastąpić model Core i7 980X jego nieco mocniejszym odpowiednikiem o nazwie Core i7 990X.
Procesory Gulftown wyposażone w sześć rdzeni i możliwość pracy na dwunastu wątkach (technologia Hyper Threading) są przeznaczone dla wąskiego grona odbiorców. Niewiele osób będzie potrafiło wykorzystać potencjał tego procesora. Prawdziwą pociechę będą z niego miały osoby zajmujące się obróbką wideo, grafiką 3D, czy też wirtualizacją. Cena tych układów powoduje, że ich zakup jest opłacalny jedynie dla osób, które zamierzają go wykorzystać w celach zawodowych. Model Core i7 980X może kosztować grubo ponad 3500 zł, a tańszy Core i7 970 da się znaleźć w cenach od 2000 do 3000 złotych.
Core i7 990X przynosi niewiele zmian w stosunku do modelu 980X, bo cechuje się jedynie zwiększonym taktowaniem. Pomimo jego oczywistego zastosowania do celów profesjonalnych, przeprowadziliśmy także szczegółowe testy w grach - między innymi w GTA IV, Mafia II, czy R.U.S.E, by przekonać się czy stosowanie tego potwora do gier ma jakikolwiek sens - zwłaszcza po premierze Sandy Bridge.