Na początek przyjrzyjmy się dokładnie portom na tylnych panelach obu konstrukcji. Płyta Gigabyte dzięki chipsetowi H67 i możliwości wykorzystania "zaszytej" w procesor grafiki ma standardowo porty wyjścia obrazu. W tej kwestii po prostu lepiej być może: na tylnym panelu znajdziemy porty HDMI, DisplayPort, DVI-D oraz D-Sub. Cała reszta przedstawia się dość standardowo: 2 porty USB 3.0, jeden port LAN, eSATA, FireWire i 2 porty USB 2.0.
Całkowicie inaczej prezentuje się tylny panel ekstremalnego Asusa. Producent przestał się oglądać na producentów chipsetów i zaprezentował własne rozwiązanie, które pozwoliło mu na wyprowadzenie 8 portów USB 3.0 na tylnym panelu. Stało się to możliwe dzięki zastosowaniu dwóch układów NEC i dwóch hubów VIA. Minusem rozwiązania jest konieczność odpowiedniego zasilania wszystkich układów - służy do tego jedno z gniazd molex na płytce drukowanej, na dodatek dość nieszczęśliwie umieszczone. Obraz obfitości uzupełniają 2 porty LAN, 2 porty eSATA i jeden... USB 2.0.
Płyta Asusa ma cztery złącza PCI Express x16, a Gigabyte dwa. W konfiguracji 2-way sloty na płycie Asusa pracują z prędkością x8, a na płycie Gigabyte drugi port działa z maksymalną prędkością x4. Standardowo na płytach Sandy Bridge mamy do dyspozycji jedynie 16 linii PCI Express. Asus postanowił się nie ograniczać i wykorzystał dodatkowo układ NF200. Pozwala to na pracę w konfiguracji 3-way przy prędkościach x16, x16 i x8.
Asus Maximus IV Extreme i możliwości konfiguracji multi-GPU
W przypadku Asusa zrezygnowano też całkowicie z portów PCI. Zainstalowano w nim za to jeden port PCI Express x1 oraz jeden port PCI Express x4. Produkt Gigabyte jest wyposażony w trzy sloty PCI i dwa PCI Express x1. Drugi slot PCI Express x1 współdzieli linie z PCI Express x16 (x4). Cóż, 16 standardowych linii to jednak niewiele.
Porty SATA w przypadku Gigabyte umieszczone są na wierzchu PCB, a w przypadku Asusa z boku. To drugie rozwiązanie pozwala na uniknięcie zbędnej plątaniny kabli w obudowie, ale przy mniejszych obudowach możemy mieć problem z instalacją/deinstalacją urządzeń SATA.
Asus nie poskąpił praktycznie żadnego dodatku, który zwiększa funkcjonalność jego produktu. Przy takiej cenie po prostu nie trzeba było sie niczym ograniczać. Na PCB wyprowadzono punkty pomiarowe napięć, komputer możemy włączać/resetować za pomocą przycisków, a liczne przełączniki pozwalają na wykorzystanie z wielu dodatkowych funkcji, jak choćby trybu LN2 (ekstremalne chłodzenie za pomocą ciekłego azotu).
Siłą rzeczy więcej można napisać o produkcie Asusa. Na płycie znalazło się miejsce dla Bluetooth, 3-fazowe zasilanie pamięci RAM (w przypadku płyty Gigabyte są to dwie fazy), technologii ROG Connect, czy ROG iDirect, QReset ("zawsze działający" reset, w przeciwieństwie do standardowego, który po zawieszeniu systemu podczas podkręcania nie zawsze chce restartować komputer), wyłącznik slotów PCI Express, BIOS Flashback.... wymieniać można by długo. Instrukcja obsługi tej płyty byłaby znakomitą lekturą do poduszki geeka. ;-).