Od dłuższego czasu firma Apple stara się ograniczyć wycieki informacji dotyczące przyszłych produktów. W marcu tego roku zdecydowanie zaostrzone zostały procedury bezpieczeństwa w fabrykach produkujących urządzenia marki Apple.
Przykładem tych działań jest choćby szczegółowa analiza przebiegu procesu produkcji. W przypadku wrażliwych komponentów monitorowany jest nawet czas, w jakim znajdują się one na poszczególnych etapach procesu. Na drugiej flance Apple walczy z osobami, które systematycznie publikują informacje o przyszłych produktach. Prawnicy firmy wysyłają do takich osób listy, w których znajdują się żądania dotyczące zaprzestania tego typu działań.
Wydaje się jednak, że starania nie są póki co skuteczne, ponieważ w Internecie znaleźć można wiele plotek na temat następnych generacji urządzeń marki Apple. Jeszcze w tym roku odbyć mają się dwie konferencje, podczas których zaprezentowane zostaną nowe modele iPhone’ów, zegarków Apple Watch, słuchawek AirPods. Pierwsza ma odbyć się we wrześniu. A październiku firma zaprezentuje nowe modele MacBooków Pro. Jakie one będą? Trochę się domyślam.
iPhone 13
Bardzo prawdopodobne jest, że jesienią tego roku pojawią się cztery modele smartfonów marki Apple. IPhone 13 odpowiadać będą ubiegłorocznym urządzeniom. Będzie więc mini z ekranem o przekątnej 5,4 cala, dwa modele z 6,1-calowym ekranem („standardowy” oraz Pro), a także największy i najdroższy - model Pro Max.
Nie przewiduje się istotnych zmian w wyglądzie tych smartfonów. Analitycy twierdzą, że Apple nie zamierza zrezygnować z portu Lightning na rzecz USB-C. W sieci opublikowanych zostało wiele zdjeć, które rzekomo przedstawiają makiety iPhone’ów kolejnej generacji. Sugerują one, że zmniejszeniu ulegnie wcięcie w ekranie znajdujące się przy górnej krawędzi. Niewykluczone, że zastosowane zostaną ekrany z funkcją Always-on, dzięki której na wyświetlaczu ciągle widnieć mogą takie informacje takie jak godzina, data czy najważniejsze powiadomienia.
źródło zdjęć www.macotakara.jp/blog/rumor/entry-41091.html
Liczyć można na ulepszenie poszczególnych komponentów. Apple wykorzysta bardziej wydajny procesor, lepszy aparat oraz lepszy modem do obsługi sieci 5G. W modelach serii Pro wprowadzony zostać może wyświetlacz charakteryzujący się 120 hercowym odświeżaniem. Być może pojawi się zintegrowany z wyświetlaczem czytnik linii papilarnych, ale jest to raczej mało prawdopodobne. Byłoby to użyteczne rozwiązanie w czasach pandemii, gdyż technologia rozpoznawania twarzy zawodzi w sytuacji, gdy użytkownik nosi na twarzy maseczkę ochronną.
Najbardziej istotnym ulepszeniem aparatu ma być automatyczna stabilizacja matrycy dla obiektywu szerokokątnego. Funkcja ta zaimplementowana ma zostać we wszystkich czterech modelach iPhone’ów 13. Model Pro Max otrzymać ma szerokokątny obiektyw z przysłoną f/1,5, czyli nieco jaśniejszy niż obecnie. W pozostałych modelach wykorzystane zostać mają te same obiektywy, które znaleźć można w ubiegłorocznych urządzeniach. Co ciekawe, zdjęcia wspomnianych już makiet sugerują, że inaczej wyglądać będą moduły aparatu znajdujące się na tylnej obudowie. W przypadku modeli Pro ma zostać on znacznie zwiększony. W dwóch pozostałych urządzeniach zmienić ma się układ obiektywów. Będą one ułożone po przekątnej.
Firma zastosować ma także bardziej pojemne baterie. Będzie to możliwe dzięki miniaturyzacji niektórych komponentów.
Apple Watch Series 7
Kolejna generacja zegarków Apple Watch ma wyróżniać się odmienionym wyglądem. Smartwatch ma charakteryzować się dużo węższymi ramkami wokół ekranu, a obudowa przypominać ma iPhone’a serii 12, co oznacza, że krawędzie będą zdecydowanie mniej zaokrąglone. Dostępny będzie także nowy wariant kolorystyczny w odcieniu zieleni.
W nowych zegarkach wykorzystana ma zostać innowacyjna technologia, która pozwala na umieszczenie wyświetlacza bardzo blisko szkła chroniącego go przed uszkodzeniami. Efektem jest znacznie lepsza jakość wyświetlanego obrazu.
Apple Watch serii 7 wyposażony będzie w układ S7, który będzie bardziej wydajny i energooszczędny od swojego poprzednika. Dzięki zastosowaniu miniaturyzacji, polegającej na tym, że poszczególne komponenty układu instalowane będą po obu stronach płytki drukowanej, we wnętrzu będzie więcej miejsca na inne elementy. Wcześniej spekulowano, że firma zdecyduje się na nowe monitory parametrów zdrowia, takie jak glukometr albo ciśnieniomierz, ale najnowsze doniesienia sugerują, że ostatecznie zdecydowano się na bardziej pojemną baterię.
Pojawić się może wariant ze wzmocnioną obudową, przeznaczony dla osób uprawiających sporty ekstremalne lub pracujące w trudnych warunkach.
AirPods 3
O słuchawkach AirPods trzeciej wiadomo niemal wszystko. Według doniesień mają wyglądać tak samo jak wersja Pro. Wyposażone będą w silikonowe nakładki, które lepiej izolują słuch użytkownika od dźwięków dobiegających z otoczenia. Nowe słuchawki nie będą jednak posiadać funkcji aktywnej redukcji szumów. Ta zarezerwowana jest dla droższego modelu, czyli wersji Pro.
Pojawiły się także doniesienia o tym, że przyszłe modele dousznych słuchawek marki Apple mają być wyposażone w czujniki monitorujące parametry zdrowotne. Miałyby one umożliwić bieżące kontrolowanie tętna, liczby kroków oraz wykrywać ruchy głowy. Nie wiadomo jednak czy takie czujniki wprowadzone zostaną już w tym roku.
MacBook Pro
Wiele doniesień sugeruje, że firma Apple pracuje nad dwoma przeprojektowanymi modelami MacBooków Pro. Zniknąć ma pasek Touch Bar. Powrócą tradycyjne przyciski funkcyjne, MagSafe, czyli magnetyczny port do ładowania oraz niektóre interfejsy, na przykład port HDMI oraz czytnik kart pamięci. Ulepszona ma zostać także kamera, która charakteryzować się będzie rozdzielczością 1080p.
Nowe modele mają być nieco większe od obecnych. Dostępne będą dwa warianty - z ekranem 14-calowym oraz 16-calowym. Oba charakteryzować się będą węższymi ramkami wokół ekranu co sprawi, że mimo zwiększenia przekątnej wyświetlacza, rozmiar obudowy nie ulegnie znacznej zmianie. Kształt obudowy przypominać będzie iPhone’y serii 12. Tak samo jak w przypadku nowych zegarków Apple Watch, krawędzie mają nie być zaokrąglone. Wyświetlacze wykonane będą technologii mini-LED.
Nie należy zapominać o tym, że firma zastosuje autorskie układy Apple Silicon. Warto wyjaśnić, że nie są to jedynie procesory (CPU). W ich skład wchodzi między innymi procesor, karta graficzna, pamięć RAM oraz inne komponenty niezbędne do funkcjonowania komputera. Nowe układy wyposażone będą w 10-rdzeniowy procesor, 16-rdzeniowe lub 32-rdzeniowe karty graficzne oraz maksymalnie 64 GB pamięci RAM. Handlowa nazwa układu będzie brzmieć M1X albo M2.
Jak widać, opisywane na początku działania firmy Apple mające na celu ograniczenie wycieków informacji na temat przyszłych produktów nie są wystarczająco skuteczne. O nadchodzących produktach wiadomo niemal wszystko.
Komentarze
13Żaden
ŻADEN
Przede wszystkim wszystko szpiegujace...
A ty do tego jeszcze doplac...