Co ma wspólnego Jiayu S3 z Nexusem 6?
W aparacie tylnym zastosowany został jeden z najpopularniejszych i za razem najlepiej sprawdzonych sensorów światłoczułych spotykanych w smartfonach: Sony IMX214. Identyczny stosowany jest w takich modelach jak Nexus 6, OnePlus One, Huawei Ascend Mate 7 oraz kilku innych znanych smartfonach firm Oppo i Xiaomi.
Jiayu S3 za 1000 zł ma coś wspólnego z Nexusem 6 za 2300 zł? Trzeba przyznać, że na niektórych osobach może to robić całkiem spore wrażenie. Prawda jest jednak taka, że sam sensor stanowi zaledwie fundament dobrego obrazu. Ogromne znaczenie ma również oprogramowanie tego sensora. To ono bezpośrednio wpływa jakość zdjęcia.
Jakość zdjęć
Zdjęcia wykonane tylnym aparatem
Czy twórcy Jiayu S3 poradzili sobie z tym zadaniem dobrze? Cóż... jak na smartfona za około 1000 zł sytuacja nie wygląda źle, ale stwierdzenie to odnosi się wyłącznie do jakości zdjęć z aparatu tylnego.
Jeśli zdjęcia wykonujemy w bardzo jasny, słoneczny dzień pod gołym niebem, to fotografie z aparatu głównego będą prezentowały się dość dobrze. Zwłaszcza gdy będziemy je oglądali w delikatnym pomniejszeniu. Niestety w powiększeniu 100% (1:1) w oczy rzuca się dość silne odszumianie, na które nakładane jest wyostrzanie. Efekt jest taki, że część drobnych detali obrazu ginie, ale krawędzie tych obiektów które pozostają na zdjęciu (np. gałęzie drzew, zarys budynku, okna itp.) są ostre i wyraźne. Efekt ten potęgowany jest wraz ze zmniejszaniem intensywności światła padającego na fotografowaną scenę.
Zdjęcie wykonane tylnym aparatem
Autofokus jest, ale łapie dopiero z odległości ok. 25-30 cm. Jego celność jest przeciętna, ale warto docenić opcję śledzenia obiektu (wystarczy przytrzymać palec na danym punkcie kadru przez około sekundę). Efektywna rozdzielczość zdjęć to 4864x2736 px, czyli ok. 13,3 Mpx.
Interfejs i opcje aparatu:
Aparat przedni nadaje się do prostych „selfików” i prowadzenia wideokonferencji. Jego rozdzielczość to 2560x1920 px, czyli ok. 4,92 Mpx. Jakość zdjęć jest akceptowalna.
Zdjęcie wykonane przednim aparatem
Jakość filmów
W ustawieniach kamerki głównej znajdziemy następujące opcje jakości: Niski, Średnie, Wysoki, Wysoka.
Tak, to nie pomyłka - dwie ostatnie opcje to „Wysoki” i „Wysoka”. Pomijając już sam fakt dziwnego nazewnictwa okazuje się, że „Wysoki” to 1280x720 px, a „Wysoka” to 1920x1088 px (podzielne przez 16, a więc nie jest to równe 1080 px). Moim zdaniem wspomniane Full HD wcale nie jest tak szczegółowe jak Full HD być powinno. W gorszych warunkach oświetleniowych obraz wygląda tak, jakby był przeskalowany do 1088 px z rozdzielczości HD 720p. Być może jest to tylko złudzenie spowodowane silną kompresją lub odszumianiem, ale moim zdaniem filmy mogłyby wyglądać lepiej, zwłaszcza z sensora Sony IMX214. Przepływność wynosi około 16-23 Mb/s.
Przednie filmy mają rozdzielczość 640x480 px i wyglądają jeszcze gorzej. Kamerka ta nadaje się jednak do prowadzenia wideokonferencji np. z a pośrednictwem Skype'a.
Podsumowanie
Supersmartfon tysiaka? Brzmi kusząco. Ba! Jeśli dobrze poszukamy, to nowego Jiayu S3 w wersji z 2 GB pamięci RAM kupimy już za 800 zł. Muszę przyznać, że obok takiej oferty nie da się przejść obojętnie, tym bardziej, że S3 walczy nie tylko ceną.
Na pokładzie znajdziemy duży wyświetlacz IPS o rozdzielczości Full HD i bardzo dobrej jakości kolorów. Wytrzymuje on konkurencję nawet z najlepszymi i najdroższymi smartfonami. Procesor też nie przynosi wstydu. Jest to 64-bitowy MediaTek MT6752 z 8 rdzeniami, który radzi sobie dobrze z grami, programami użytkowymi i multimediami.
System operacyjny wygląda atrakcyjnie i działa bardzo szybko (lepiej niż w niektórych droższych smartfonach). W dodatku oferuje dostęp do kilku ciekawych opcji, takich jak np. sterowanie za pomocą gestów.
Na pokładzie znajdziemy też dwa sloty dla kart micro SIM, z których jeden (dowolny) może być użyty w sieci 4G LTE. Do tego dochodzi jeden slot kart pamięci microSD. Obudowa być może piękna nie jest, ale jakość wykonania pasuje do ceny smartfona (jest podobna do obudowy ASUS'a ZenFone 5).
Z całości najbardziej zawiodły mnie kamerki, których jakość nie pasuje nawet do tak umiarkowanej ceny. W czasie obsługi denerwowało też słabe tłumaczenie interfejsu na język polski. Ogólnie jednak oceniam Jiayu S3 pozytywnie. Uważam, że jest on w pełni wart wydanych na niego pieniędzy.
Ocena końcowa:
- bardzo dobra jakość wyświetlacza Full HD IPS;
- dość wysoka wydajność procesora;
- dwa sloty kart micro SIM (Dual SIM 4G);
- bardzo płynne działanie systemu;
- kilka ciekawych funkcji programowych;
- akceptowalna jakość zdjęć z aparatu tylnego;
- Dual 4G LTE nie oznacza jednoczesnej obsługi dwóch sieci LTE;
- interfejs nie został w pełni przetłumaczony na język polski;
Komentarze
30Może następny będzie Mlais M52?
"pierszy z dwóch mikrofonów." a tak zarówno recenzja i jak i sam terminal ok.
Żeby nie było, sam mam chinofona (UMI Zero) i jestem z grubsza zadowolony - nie mam problemów z hardware'm. Gorzej z softwarem, gdyby nie kolo z xda to miałbym problem: romów od producenta nie da się używać bez atrakcji w stylu drenaż baterii czy restarty :)