Opisywany model wyróżnia się na tle innych kamer IP szerokokątnym obiektywem, trybem „Soft AP” oraz nietuzinkowym wyglądem.
Obiektyw pokrywający 100° pola widzenia pozwala na naprawdę szerokie ujęcie kadru. Co prawda widoczne jest wtedy lekkie zniekształcenie kadru, ale dzięki temu możliwe jest całościowe monitorowanie niewielkich pomieszczeń. Może się więc okazać, że pomimo prostszej budowy C1 sprawdzi się lepiej niż wersje z obrotową głowicą.
Przymiotnik „ładny” w urządzeniach użytkowych nie powinien odgrywać znaczącej roli, ale zawsze przyjemniej jest zamontować w pomieszczeniu coś co oko cieszy, niż je kaleczy. Jakość wykonania, użyte materiały oraz ich spasowanie tworzą solidną, estetyczną całość. Cieszy fakt, że producent nie pominął tego aspektu.
Końcowym wyróżnikiem niech będzie tryb punktu dostępowego. Jest to zdecydowanie najciekawsza opcja w Foscam C1. W obecnym wykonaniu jest to raczej funkcja mająca „wyczuć rynek” niż pełna implementacja, ale należy uznać że jest to krok w dobrą stronę – a nawet bardzo dobrą.
Poza tym należy pamiętać, że kupując Foscam C1 otrzymamy bardzo bogate portfolio ustawień i funkcji, wśród których należy wspomnieć o dwukierunkowym audio, trzech trybach nagrywania (zaplanowane, na żądanie i alarmowe), podczerwonym podświetleniu, czujniku PIR oraz kilku trybach alarmów z funkcjami powiadomień. Sam podgląd kamery oraz jej zarządzanie może być realizowane z kilku platform w sieci LAN, lub Internecie, dzięki czemu to użytkownik może wybrać odpowiedni dla siebie sposób korzystania.
Suma summarum, o ile w wyraźnie nie potrzebujemy obrotowej głowicy w kamerze, to zdecydowanie lepiej zakupić model C1.
Ocena końcowa:
- Dobrej jakości i estetyczne wykonanie,
- Bogate opcje konfiguracji,
- Szerokie pole widzenia,
- Możliwość zarządzania z wielu platform (www, aplikacja desktopowa, aplikacja mobilna, rejestrator IP),
- Łatwe udostępnianie urządzenia w sieci Internet.
- Brak PoE,
- Podstawowa funkcjonalność punktu dostępowego,
Komentarze
3