Czas na słowo końcowe. Lenovo Yoga Book, to zdecydowanie jest sprzęt, obcując z którym miałem nieodparte wrażenie spoglądania w przyszłość. Na co dzień testuję rozmaity sprzęt – głównie laptopy, ale nawet biorąc pod uwagę pędzący pociąg rosnącej wydajności, wszystkie te modele są w gruncie rzeczy bardzo do siebie podobne. Yoga Book to mocny powiew świeżości. Coś innego.
To hybryda, którą można nazwać cyfrowym notatnikiem na miarę dwudziestego pierwszego wieku. Urządzenie łączące nie tylko tablety z laptopami, ale także świat cyfrowy z analogowym. Żadne inne urządzenie nie pozwala na jednoczesne tworzenie odręcznych notatek i ich cyfrowej kopii. A tutaj dzięki Real Pen można pisać na normalnej kartce papieru.
Sam Yoga Book jest zresztą cieńszy od niejednego notatnika, a bez porównania bardziej funkcjonalny. Przy swojej smukłej obudowie jest zaskakująco solidny i wytrzymały na uszkodzenia. Nosiłem go w plecaku przez prawie dwa tygodnie, a jedyne widoczne ślady na obudowie powstały przy przesuwaniu go po blacie biurka.
Niestety rozczarowaniem okazała się klawiatura. Tworzenie dłuższych tekstów za jej pomocą nie należy bowiem do przyjemnych i wygodnych. Pisze się znacznie wolniej, popełnia więcej błędów niż na zwykłej klawiaturze. Z tego względu nada się raczej do tworzenia notatek, zapisywania luźnych myśli, czy podawaniu adresów internetowych. Napisanie tej recenzji było dla mnie już zbyt wielkim wyzwaniem.
Yoga Book doskonale sprawdził się natomiast jako towarzysz podróży. Ma odpowiednio wytrzymałą baterię, jest lekki, poręczny i ma wbudowany modem 4G / LTE, co pozwala np. na oglądanie Netflixa w tramwaju. Na koniec dodam tylko, że żałuję nie mogąc testować go w wersji z Androidem. Wydaje mi się, że przy wydajności zastosowanych podzespołów oraz lepszemu dostosowaniu interfejsu do obsługi dotykowej, lepiej sprawdzi się w praktyce niż wersja z Windowsem. Jeśli tylko będę miał okazję testować ten wariant – nie omieszkam uzupełnić niniejszej recenzji.
Czy warto rozważyć zakup Lenovo Yoga Book? Tak, ale tylko jeśli nie zamierzasz na nim pisać dłuższych tekstów. Jeśli jednak szukasz nowatorskiego, przykuwającego wzrok i całkiem funkcjonalnej hybrydy – czemu nie.
Ocena końcowa:
- nowatorskie i nowoczesne urządzenie
- długi czas pracy na baterii
- wyjątkowo lekka i poręczna obudowa
- rysik Real Pen od Wacom w zestawie
- wbudowany modem 4G/LTE
- mało wygodne pisanie na klawiaturze
- zewnętrzna obudowa podatna na porysowanie
- wydajność
Komentarze
8Jak na elektroniczny notatnik i tablet do poczty i internetu to o 2000 za drogi, jako narzędzie do pracy dyskwalifikuje go kiepska klawiatura, śmiesznych rozmiarów pamięć wewnętrzna (64GB to żart z klientów) i bardzo słaba wydajność.