Czy kompaktowy projektor może zastąpić dużo większe urządzenie? Test LG PF1500G naszą odpowiedzią.
- niewielkie rozmiary,; - spora jasność przy tej klasie urządzenia,; - cicha praca w trybach Eco,; - wysoka jakość obrazu - kolory, ostrość, czerń,; - dobry poziom czerni,; - brak koła filtrów - może pracować w pionie,; - wbudowane głośniki stereo, obsługa głośników Bluetooth.
Minusy- jasność faktyczna znacznie odbiega od deklarowanej,; - bardzo czuły pierścień ostrości,; - jasny pas podczas wyświetlania czarnego obrazu,; - brak przesuwnej osi optycznej.
LG w Polsce znany jest przede wszystkim z telewizorów, ostatnio szczególnie tych wykonanych w technologii OLED. Jednak nie tylko świecące ekrany są w polu zainteresowań tego koreańskiego producenta. Firma kilka miesięcy temu „powróciła” na nasz rynek z serią projektorów LG Minibeam Pro z technologią wyświetlania LED DLP (trwałość źródła światła 30 tys. godzin), czyli niewielkich, ale nieźle wyposażonych, bezobsługowych projektorów, które skonstruowano przede wszystkim z myślą o odtwarzaniu multimediów.
Z perspektywy użytkownika domowego najciekawszy jest LG PF1000U oraz LG PF1500G. Oba mają rozdzielczość FullHD. Pierwszy oferuje krótki rzut co pozwala go ustawić bardzo blisko ekranu (ściany) i ma jasność 1000 lumenów. Z kolei LG PF1500G, test którego możecie poniżej przeczytać, to z kolei już standardowy rzut, ale i większa deklarowana jasność - 1400 lumenów. W Polsce jest on oferowany w wersji z literką G na końcu. Co to oznacza, czy jest czego się bać?
LG PF1500 G - test teoretycznie słabszej wersji
Testowaliśmy wersję z literką G na końcu, czyli tę teoretycznie słabszą. Jak to rozumieć? Same parametry robocze projektora są identyczne jak w lepszej wersji Largo (której w Polsce niestety raczej nie kupimy). Wariant Largo ma tuner telewizji cyfrowej, zamiast złącza D-Sub port LAN, a moduł Wi-Fi pozwala na łączenie się z zewnętrzną siecią. I stąd poniekąd biorą się też dodatkowe funkcje Smart TV (dlatego też zamiast zwykłego mamy pilota Magic), obsługa aplikacji takich jak Netflix czy YouTube, przeglądarki internetowej. Odświeżanie obrazu 120 Hz, również może mieć wpływ, ale nie miałem możliwości tego sprawdzić.
Wspomniane cechy na pewno wpłyną na funkcjonalność projektora jako urządzenia typu Smart, ale w przypadku samej satysfakcji z obrazu (a to jest najważniejsze), pomijając wspomniane słabości, powinno być identycznie. Dlatego z wielką niecierpliwością czekałem na wyniki testu.
Specyfikacja LG PF1500G
Model | LG PF1500G |
Technologia | pojedynczy panel DLP 3 LEDy RGB brak koła filtrów procesor obrazu XD |
Rozdzielczość | FullHD (1920 x 1080 pikseli) |
Jasność | 1400 lumenów (maksymalna jasność) |
Kontrast | 150000:1 (dynamiczny) |
Żywotność źródła światła | 30000 godzin |
Obsługiwane rozdzielczości | Maksymalnie 1920x1080 1080i, 720p,480p |
Obsługiwane systemy | wsparcie dla 3D (aktywne) max. 1080/60i |
Wielkość ekranu | od 27 do 120 cali |
Regulacja powiększenia | x1,1 |
Współczynnik rzutowania | 1,4:1 do 1,54:1 odległość projekcji od 0,9 do 3,7 m |
Obiektyw | Brak danych |
Regulacja położenia osi optycznej | korekta keystone automatyczna (+/- 15 stopni), korekta zniekształceń w narożnikach |
Głośniki | wbudowany 2x3W (stereo) / Dolby Audio Digital |
Złącza / komunikacja | 2xHDMI (zgodne z 3D, jedno ze wsparciem MHL), słuchawkowe mini-jack (wyjście), komponentowe, kompozytowe, wyjście cyfrowe audio, D-Sub, USB (z opcją zasilania), złącze zasilacza, odbiornik IR Blueooth / Wi-Fi dla funkcji współdzielenia ekranu |
Język polski w menu OSD | Tak |
Wymiary | 213 x 132 x 84 mm |
Waga | 1,5 kg |
Warunki pracy | w poziomie i w pionie |
Zużycie energii | 90 W |
Pilot zdalnego sterowania | tak |
Mały, ale czy na pewno przenośny
Rozmiary LG PF1500G można porównać do niewielkiego NASa lub sporych rozmiarów średniowiecznej cegły. Nie, LG nie jest ciężki, choć niewielkie rozmiary sprawiają, że wagę czuć bardziej. Na szczęście 1,5 kilograma nikomu krzywdy nie zrobi.
Małe rozmiary i ogromny ścisk jaki panuje wewnątrz obudowy sprawił, że zasilacz podobnie jak w laptopach trafił do zewnętrznego modułu. Teoretycznie nie obniża to znacząco mobilności tego urządzenia, bo to nie pikoprojektor tylko raczej mały „duży”, w którym na wbudowany akumulator szans nie ma. Ale zawsze stanowi dodatkową niewygodę.
Jednak tym argumentem, który przemawia za przenośnością LG PF1500G jest brak ograniczeń co do montażu (projektor może pracować nawet ustawiony pionowo, świecąc na sufit, gdyż nie ma koła filtrów). Małe wymiary i statywowy gwint na spodzie obudowy pozwalają zainstalować go w dowolnym miejscu.
Automatyczna redukcja zniekształceń obrazu sprawia, że brak łatwo dostępnych opcji korekty zniekształceń nie przeszkadza (de facto brak tu typowej korekty Keystone, ale o tym dalej). To wszystko oznacza, że możemy zabrać projektor ze sobą i szybko przygotować się do pracy/zabawy gdziekolwiek się znajdziemy. Deklarowana wysoka jak na rozmiary jasność 1400 lumenów dodatkowo zdejmuje z nas kłopot znalezienia wystarczająco ciemnego pomieszczenia.
USB z funkcją zasilania, Bluetooth i głośniczki - małe rzeczy a cieszą
Na tym nie koniec zalet związanych z przenośnością. Zasilanie z portu USB pozwoli podłączyć moduł bezprzewodowy lub niewielki dysk, z którego pliki multimedialne można wyświetlić za pomocą wbudowanej przeglądarki.
LG postarało się także o to byśmy nie martwili się dźwiękiem. Wbudowane dwa 3W głośniki stereo, których na pierwszy rzut oka można nie zauważyć, to jak się przekonałem coś więcej niż ostatnia deska ratunku. A jeśli mimo wszystko zechcemy by dźwięk docierał do nas z okolic ekranu, dla wygody mamy wbudowany moduł Bluetooth, który pozwoli sparować bezprzewodowy głośnik lub soundbar.
LG PF1500G nie ma pełnoprawnego Wi-Fi, ale z racji zasilania z USB mogłem podłączyć swojego Chromecasta. W ostateczności pozostaje opcja przekazywania obrazu wprost ze smartfona.
Projektor dla kogo?
Wszystko co do tej pory napisałem o LG PF1500G może wskazywać na typowo przenośne zastosowanie tego projektora. Nie tak bardzo przenośne jak przy pikoprojektorach, bo na krótki wyjazd LG bym raczej nie zabrał (co innego z dłuższymi wakacjami).
Czy jednak bieganie z LG PF1500G po całym świecie jest jedyną rzeczą do której został stworzony? Otóż nie. LG PF1500G to projektor który może zapuścić korzenie i sprawdzi się jako główne urządzenie w domu, podstawa Kina Domowego. I to takiego Kina, które możemy szybko zabrać do sypialni, a gdy wpadną znajomi przenieść do salonu. Technologia LED sprawia, że nie musimy martwić się o upływające godziny pracy, a włączenie i wyłączenie to chwila.
Jasność nie jest tu problemem, w domu przy odtwarzaniu filmów czy zdjęć nie musimy aż tak walczyć o lumeny jak w biurze. Jednak wbudowana przeglądarka dokumentów Office teoretycznie pozwala wykorzystać LG PF1500G również przy biurowych zastosowaniach.
Czy LG PF1500G jest ładny? To zawsze kwestia gustu. Mnie się podoba, a po włączeniu jest jeszcze lepiej, gdy poczujemy jakie możliwości drzemią w tym pudełeczku.
Przyjrzyjmy się teraz bliżej LG PF1500G, jego konstrukcji z praktycznej perspektywy i zastosowanemu oprogramowaniu. A potem sprawdzimy jak wyświetla obraz.