Skoro to opowieść o gangsterach i mafii, to nie mogło zabraknąć widowiskowych strzelanin czy pościgów samochodowych. Jest tego naprawdę sporo. Twórcy oddają do dyspozycji niezły arsenał broni, z nieodłącznym Tommy Gunem na czele. Znalazło się również miejsce dla granatów czy koktajli Mołotowa, choć nie dane nam będzie zbyt często z nich skorzystać. Szkoda też, że bardziej wymyślne rodzaje broni dostępne są tylko w jednym miejscu w całym mieście.
Podczas jazdy możemy włączyć ogranicznik prędkości, co pozwala uniknąć niepotrzebnych problemów ze stróżami prawa.
Oprócz strzelanin w grze pojawiają się również pojedynki na pięści, których konstrukcja wydaje się niestety nieco uproszczona. Dostępne są jedynie unik oraz dwa rodzaje ciosów (słaby i mocny), z których da się budować proste serie. W późniejszej fazie gry dochodzi co prawda możliwość kontrataku i łapania przeciwnika, ale nie stanowią one niezbędnego elementu każdego starcia. Pomimo średnio udanego modelu walki trzeba przyznać, że przyjemność płynąca z takich pojedynków jest całkiem spora.
Przy okazji wszelkich pojedynków starć z policją czy strzelanin z członkami innych gangów możemy zobaczyć w działaniu system nadający sterowanej postaci status poszukiwanego. W przypadku popełnienia cięższego przestępstwa policjanci reagują na każde nasze pojawienie się w patrolowanej przez nich okolicy. Dopiero zmiana ubrania pozwala na pozbycie się „ogona”. Co ciekawe, ubranie znane policji pozostaje „spalone” do końca rozgrywanego rozdziału. Podobnie jest z samochodami. W tym przypadku jednak zawsze możemy pojechać do warsztatu, gdzie za odpowiednią kwotę zmienimy tablice rejestracyjne, kolor nadwozia czy nawet podrasujemy posiadaną brykę.
Stróże prawa mają z kolei wybiórczą uwagę, ścigając nas za drobną stłuczkę, podczas gdy przejeżdżanie na czerwonym świetle pod ich nosem jest już całkowicie normalne. Jeszcze śmieszniej przedstawia się sytuacja, gdy postanowimy rozpętać prawdziwe piekło na ulicach, strzelając do przypadkowych przechodniów jednocześnie kryjąc się w krzakach. Zresztą co tu dużo pisać – sami to zobaczcie.
Twórcom udało się co prawda od czasu wersji demonstracyjnej poprawić SI policji, ale nadal podobne sytuacje mogą mieć miejsce