Mass Effect na PC. Porównanie wersji, prezentacja efektów, optymalne karty graficzne
Gra miała premierę na Xboxie 360 i od tego czasu to nieprzerwane pasmo sukcesów. Wydanie wersji przeznaczonej na komputery PC stało się okazją do ponownego przyjrzenia się tej pozycji i zbadania różni
Najmocniejszą stroną Mass Effect jest nietuzinkowa fabuła. Obraca się wokół, wydawać by się mogło, oklepanej już historii, u której podstaw leży widmo rychłej zagłady całego wszechświata i możliwość jego ocalenia przez jednego człowieka. Co ciekawe, pomimo tak prozaicznego tematu fabuła wydaje się głębsza i bardziej rozbudowana, a wszystko dzięki doskonałej filmowej narracji.
Oto w 22-gim stuleciu ludzkość odkryła pod pokrywą Marsa ruiny starożytnej cywilizacji – Protean. Dzięki ich dokładnemu zbadaniu ziemianie poznali niesamowicie zaawansowane technologie, które znacząco przyśpieszyły ich „drogę ku gwiazdom”. Wszystko to było możliwe dzięki odkryciu siły kontrolującej strukturę przestrzeni i czasu, którą jak się później okazało inne galaktyczne cywilizacje nazywały efektem masy (Mass Effect).
W czasie 35 lat od tego wydarzenia ludzkość rozprzestrzeniła się po wszechświecie. Posiada własne kolonie na innych planetach, nawiązała kontakty z innymi cywilizacjami i prowadzi z nimi wymianę handlową, a jej rola w galaktycznym centrum zarządzania i administracji znanym pod nazwą Cytadela stale rośnie.
W Cytadeli, która jest olbrzymią stacją kosmiczną pozostawioną przez zaginioną rasę Protean, mieści się siedziba głównej władzy cywilizowanej części galaktyki – Rady. W jej skład wchodzą przedstawiciele 3 ras obcych. To oni podejmują kluczowe decyzje we wszystkich istotnych sprawach dotyczących poznanej części wszechświata. Dlatego też ludzie tak bardzo zabiegają, aby mieć wśród nich swego przedstawiciela.
Pierwszym krokiem do osiągnięcia tego celu jest wprowadzenie człowieka w szeregi elitarnej jednostki do zadań specjalnych – Widm. Jej członkowie to świetnie wyszkolone, odpowiadające jedynie przed Radą, jednoosobowe armie, których głównym zadaniem jest strzeżenie pokoju w galaktyce. Tym pierwszym człowiekiem, który ma zostać Widmem jest oczywiście nasz bohater - komandor Shepard. Jak w każdym rasowym RPG’u to od nas zależy czy będzie on kobietą czy mężczyzną, jak będzie wyglądał, czy będzie żołnierzem, szpiegiem itp., a także jakie były jego wcześniejsze losy. To co widzicie na zdjęciach i filmach w niniejszej recenzji jest moją wizją osoby komandora Sheparda.
Dobra rada – lepiej poświęcić dłuższą chwile na zastanowienie się podczas tworzenia postaci naszego bohatera, bo zadanie stojące przed nami jest naprawdę wymagające. Dość powiedzieć, że naszym przeciwnikiem będzie zbuntowane Widmo – Turianin o imieniu Saren, który nie wiedzieć czemu zapragnął zmienić porządek wszechświata doprowadzając go nad skraj przepaści totalnej zagłady. Tak naprawdę jednak to czubek góry lodowej, a cała fabuła jest dużo bardziej skomplikowana.