Jeden z najlepszych aparatów na rynku smartfonów
Lumia 950 wyposażona została w aparat 20 Mpix PureView z optyką Carl Zeiss. Rozmiar matrycy wynosi 1/2,4 cala, podczas gdy przesłona to f/1.9 przy ogniskowej 26.0 mm. W teorii prezentuje się to naprawdę okazale i bez zbędnego owijania przyznać mogę, że w tym przypadku podobnie jest w praktyce. Możliwości fotograficzne flagowca Microsoftu są ogromne.
Zanim przejdziemy jednak do przykładowych fotografii warto poświecić chwilę kolejnym aspektom technicznym. Zdjęcia zapisywać można tutaj w kilku wariantach:
- dla formatu 4:3 - JPEG (19 MP), JPEG (8 MP) lub JPEG (8 MP) + DNG (19 MP)
- dla formatu 16:9 - JPEG (16 MP), JPEG (8 MP) lub JPEG ( 8MP) + DNG (16 MP)
Ostatnia opcja dla niektórych wygląda nieco tajemniczo, u entuzjastów mobilnej fotografii wywołała już zapewne uśmiech. DNG to bowiem format zdjęć RAW, których obsługą pochwalić może się wciąż tylko garstka modeli.
Na smartfonie zdjęcia DNG widoczne są dopiero z poziomu Eksploratora plików, a do ich otwarcia potrzebna jest odpowiednia aplikacja. Podobnie zresztą jak na komputerze, na którego warto szybko omawiane zdjęcia przenosić. Głównie z uwagi na ich dużą wagę, poza tym to na komputerze ma się większe pole do popisu podczas obróbki.
Jakość zdjęć z głównego aparatu
W większości przypadków w zupełności wystarczą formaty JPEG i niezależnie od dokonanego w tym zakresie wyboru efekty są doskonałe. Zobaczyć możecie to zresztą na poniższych zdjęciach. Podobać mogą się bardzo dobrze oddawane kolory (chociaż z uwagi na panującą za oknami pogodę i tak trudno uzyskać w tym aspekcie powalające efekty), a zwłaszcza bardzo duża szczegółowość. Dostrzeżenie szumów jest praktycznie niemożliwe, nawet przy dużych zbliżeniach.
Zdjęcia wykonane aparatem tylnym - 4:3, JPEG (19 MP) | |
Zdjęcia wykonane aparatem tylnym - 4:3, JPEG (8 MP) |
Jak widać, wybór rozdzielczości nie przekłada się tu na większe różnice. Spora w tym zasługa zastosowanego przez producenta oversamplingu (nadpróbkowania pikseli). Bez obaw przejść można zatem także na format 16:9. Efekty są nadal świetne, kadr jest natomiast nieco szerszy.
Zdjęcia wykonane aparatem tylnym - 16:9, JPEG (16 MP) |
Potrójna dioda LED
Zdjęcia wykonywane w słabym świetle zawsze wypadają gorzej od tych dziennych. Niektóre smartfony po zmroku nie radzą sobie wcale, inne trochę lepiej, a tylko garstka zapewnia efekty zadowalające. Lumię 950 umieścić mogę w tej ostatniej grupie.
Poniżej zobaczyć możecie dwie kolejne fotografie wykonane smartfonem. Ta z lewej wykonana została po zmroku - bez pomocy diody LED w naprawdę trudnych warunkach (słabo oświetlona ulica, mglisty wieczór). Wykorzystałem ten element dopiero przy drugim zdjęciu, który zrobione zostało już w zupełnej ciemności. Tutaj warta odnotowania kwestia - Lumia wyposażona jest w potrójną diodę doświetlającą.
Zdjęcia wykonane aparatem tylnym - 4:3, JPEG (19 MP) |
Jakość zdjęć z przedniego aparatu
W przypadku głównego aparatu oczekiwania były bardzo wysokie i na szczęście zostały spełnione. Co powiedzieć można o aparacie umieszczonym na przednim panelu? Tutaj zostałem nieco zaskoczony, ale jak najbardziej pozytywnie.
Matryca 5 Mpix z przysłoną f/2.4 zdawała się nie zwiastować niczego wielkiego, ale efekty okazują się zaskakująco dobre. Lumia 950 nie odstaje tutaj od flagowców innych producentów, a część modeli z niższej półki cenowej może wręcz zawstydzić, ponieważ nie zawsze oferują one podobną jakość w przypadku zdjęć z głównego aparatu. Naturalnie na zbliżeniach nie jest już imponująco, ale w przypadku wykonywania selfie nikt nie powinien być rozczarowany.
Zdjęcia wykonane aparatem przednim - 4:3 |
Zdjęcia „żyją”
Zarówno w przypadku głównego jak i przedniego aparatu dostępna jest opcja „Rejestruj obrazy na żywo”. Zapisywane jest wtedy zdjęcie dynamiczne, na których prócz samego kadru widać także wcześniejsze ułamki sekund, co udostępnić można później znajomym jako mini-filmik. Apple z podobnego rozwiązania uczyniło spore powody do dumy, a zatem wypada zaakcentować, że również Lumia 950 coś takiego oferuje, podobnie zresztą jak kilku jej poprzedników.
Interfejs
Interfejs określić mogę jako prosty i naprawdę przyjemny w obsłudze. Dostęp do oferowanych funkcji uzyskać można z poziomu paska z ikonami lub poprzez pociągnięcie cyfrowego spustu. Wtedy to pojawiają się półokręgi, na których ręcznie korygować można poszczególne wartości każdej z dostępnych funkcji.
Co najważniejsze, to drugie rozwiązanie sprawdza się bardzo dobrze i pozwala na bieżąco oceniać efekty wprowadzanych korekt. Najłatwiej zobrazować to na przykładzie ustawiania ostrości.
Jakość filmów
W przypadku kamery głównej możliwe jest rejestrowanie materiałów wideo w rozdzielczości 1280x720 pikseli oraz 1920x1080 pikseli (w 24, 25, 30 i 60 kl./s) i wreszcie 3840x2160 pikseli (w 24, 25 i 30 kl./s). Najbardziej interesujące są oczywiście najwyższe parametry i Lumia 950 wypada tutaj świetnie. Producent nie zapomniał naturalnie o optycznej stabilizacji obrazu.
Przednia kamera wypada słabiej, niemniej i tak całkiem dobrze radzi sobie z rejestrowaniem materiałów 1920x1080 pikseli (w 24 lub 30 kl./s).
Podsumowanie
Lumia 950 to smartfon, którego testowanie było dla mnie sporą przyjemnością, co w zasadzie najlepiej świadczy o tym, na jaką ocenę zasługuje. Świetny ekran, wysoka wydajność i jedne z najlepszych aparatów na rynku mobilnym zdają się tutaj największymi atutami.
Chociaż smartfon nie rzuca się w oczy tak bardzo jak modele oferujące obudowy z metalu czy szkła, wykonany jest całkiem dobrze. Wszystkie elementy spasowano jak należy i nie trzeba obawiać się o jego wytrzymałość. W razie konieczności tylny panel można wymienić, podobnie zresztą jak baterię, a to bez wątpienia coś, o czym inni producenci zapominają. Podobnie jak o czynniku kart pamięci, który również jest w Lumii 950 obecny.
Sam Windows 10 Mobile spodobać powinien się wszystkim, którzy mają miłe doświadczenia z Windows Phone. Czy może przyciągnąć nowych użytkowników? Nie wypada ukrywać, że sporadycznie zdarzają mu się jeszcze drobne błędy, niemniej w ogólnym rozrachunku działa bardzo dobrze. Dodatkowo wprowadza kilka ciekawych funkcji, których próżno szukać nawet na tak zachwalanych platformach Google Android czy Apple iOS.
Lumia 950 zasługuje na miano flagowca i jest smartfonem jak najbardziej udanym, chociaż jak to zwykle bywa, producent nie uchronił się przed kilkoma małymi mankamentami. Bez wątpienia warto mieć go jednak na względzie podczas planów zakupu topowego urządzenia.
Ocena końcowa:
- prosty i wygodny interfejs systemu Windows 10 Mobile
- funkcja Continuum - możliwość zmiany smartfona w komputer
- świetny ekran AMOLED
- dobra wydajność procesora i układu graficznego
- rewelacyjna jakość zdjęć z głównego aparatu
- obsługa formatu RAW (DNG)
- bardzo dobra jakość zdjęć z przedniego aparatu
- bardzo dobra jakość nagrań 4K UHD
- fizyczny przycisk aparatu (dwustopniowy)
- potrójna dioda LED
- wbudowany skaner tęczówki oka
- łączność LTE i NFC
- obsługa dwóch kart SIM (opcja)
- duża ilość pamięci wewnętrznej oddawanej użytkownikowi
- obsługa kart microSD
- wymienna bateria z opcjami szybkiego i bezprzewodowego ładowania
- port USB 3.1 typu C
- sporadyczne błędy systemu
- czas pracy na baterii powinien być lepszy
- delikatnie wystający moduł głównego aparatu
- dość spora waga
Komentarze
18jest większa od 535, również wymiarami zewnętrznymi, to zdecydowanie za dużo
różnicy ekranu między 535 a s4mini nie czuć, ale s4mini jest znacznie poręczniejszy, takie potwory jak 950 nie powinny w ogóle powstać
o właśnie, klawiatura: przypomina tą z wp8.1, ale reaguje na dotyk nieco inaczej (gorzej koryguje niezrozumiałe dotkniecia, znacznie częściej wchodzi "ten obok" niż na 8.1), a do tego słownik jest beznadziejny, przynajmniej polski (a na 8.1 nie było problemów)
chociaż i tak chyba lepiej, niż na desktopowym 8.1...
A szefa mobilnego działu MS przyłapano z ajfonem...Bardzo wymowne :)
kolejna sprawa o której już tutaj napisał "booli" to okulary, ale jak widzę nikt nie wpadł na pomysł sprawdzić jak to się sprawuje gdy użytkownik ma szkła kontaktowe, okulary można dość łatwo zdjąć, jest to upierdliwe lecz wykonalne, za to nie wyobrażam sobie wyciągania na ulicy soczewki z oka
nie będę zaskoczony jeśli również przy okazji opisywania modelu 950XL nikt tego nie przetestuje ...