Która tania kamera do samochodu nagrywa dobre filmy Full HD? W tej recenzji daliśmy szansę wideorejestratorowi Mio MiVue C540 za 300 zł i jak się okazało, nie zawiódł naszych oczekiwań. Ma też możliwość podłączenia tylnej kamery, tryb parkingowy, solidny uchwyt i menu po polsku.
- dobra jakość filmów Full HD w dzień i niezła jakość w nocy,; - realny kąt nagrywania 130 stopni,; - niewielkie wymiary i dobra jakość wykonania,; - mały, solidny uchwyt, który można montować do pionowej szyby,; - przyssawka trzyma mocno, nawet przy wstrząsach,; - zasilacz z długim przewodem w zestawie (3,5 m),; - polskie menu i łatwa obsługa.
Minusy- przydałoby się nagrywanie w 60 kl/s.
Mio MiVue C540 - tani i dobry wideorejestrator
Czy zawsze musimy kupować najlepszy wideorejestrator? Absolutnie nie. Wystarczy, że kupimy taki, który jest optymalny do naszych potrzeb. Pytając znajomych jakie cechy kamery samochodowej są dla nich absolutnie najważniejsze, w zasadzie za każdym razem na początku słyszałem: cena i jakość filmów. Właśnie dlatego może się Wam spodobać wideorejestrator Mio MiVue C540.
Kosztuje niecałe 300 zł, nagrywa dobre filmy, można do niej podłączyć tylną kamerę, ma tryb parkingowy, jasny obiektyw, jest dobrze wykonana i można ją zamontować na pionowej szybie. Oto recenzja kamery samochodowej Mio MiVue C540. Sprawdź, czy warto ją kupić.
Wydawaj mało, kupuj dobrze
Mio C540 to kamera, która skupia się na tym, co najważniejsze, a pomija rzeczy, które są drugoplanowe i mogłyby podnieść cenę. Innymi słowy, jest to idealny sprzęt dla osób, które chcą wydać mało, ale mieć poczucie solidnego zakupu.
Chwilę wcześniej testowałem wideorejestrator Mio MiVue C570, który ma większe możliwości od C540, lecz jest o połowę droższy (około 450 zł). Spisuje się świetnie, ale kupno tańszego modelu C540 wcale nie musi oznaczać wielkich wyrzeczeń. Szczególnie jeśli nie potrzebujesz np. wbudowanego GPS'u i powiadamiania o fotoradarach
Jakość filmów - bardzo dobra w tej cenie
Nie przeciągając przejdźmy od razu do rzeczy najważniejszej, czyli jakości filmów. Kamera samochodowa Mio MiVue C540 nagrywa w rozdzielczości Full HD 1920 x 1080 px, w 30 kl/s i z przepływnością około 16,5 - 17 Mb/s. Minutowy film zajmuje 124 MB na karcie pamięci. Wspierane są karty microSD do 128 GB.
UWAGA! Jakość filmów na YouTube jest zauważalnie gorsza od tych, które realnie widać na surowych nagraniach prosto z kamery.
Jakość filmów dziennych oceniam bardzo pozytywnie jak na wideorejestrator za około 300 zł. Sensor Sony IMX323 oraz dobrej jakości, szklany obiektyw dają radę wyłapać drobne szczegóły i nie ma problemu, z odczytaniem numerów rejestracyjnych.
PS. Na powyższych filmach można w pewnych momentach usłyszeć lekkie drżenie, ale najprawdopodobniej nie jest ono spowodowane konstrukcją tego wideorejestratora, lecz luzami na lusterku, w moim starym aucie ;) (ech...).
Ale wróćmy do jakości...
Kompresję widać, ale głównie na obszarach o w miarę jednolitej barwie (np. niebo). Nie jest ona nadmierna i nie przeszkadza w dostrzeżeniu detali pojazdów, znaków drogowych lub sygnalizacji świetlnej.
Realny kąt widzenia obiektywu to 130 stopni. To mniej niż w Mio C570, które ma 150 stopni, ale wystarczy, by objąć większość widoku przez przednią szybę. Boczne słupki pozostaną niewidoczne, choć oczywiście wszystko zależy od tego, jaką ktoś ma dużą i jak bardzo pochyloną szybę przednią w samochodzie.
I jeszcze parę klatek z surowych filmów:
kliknij by powiększyć (skośne refleksy to wina rys na szybie, a nie cecha kamery)
Nagrania nocne też są dobre, a obraz widoczny w światłach samochodu jest wystarczająco wyraźny. W mieście, przy asyście lamp ulicznych jest jeszcze lepiej - obraz jest dość jasny i da się zauważyć większość potrzebnych szczegółów.
Tablice rejestracyjne da się odczytać w nocy, ale tylko gdy filmowany pojazd jest dość blisko i stoi lub jedzie wolno. W czasie mijania dwóch pojazdów jadących 50 km/h (łączna prędkość 100 km/h) odczytanie tablic jest w zasadzie niemożliwe - numery się rozmazują lub są przepalone (za jasne).
Można podłączyć tylną kamerę
Tylna kamera może się przydać, przecież często zdarzają się kolizje spowodowane tym, że ktoś jadący z tyłu nie zachował bezpiecznej odległości lub odpowiedniej uwagi. Do testowanego wideorejestratora C540 można opcjonalnie podłączyć tylną kamerę Mio MiVue A30 (Full HD 30 kl/s, 140 stopni).
Oczywiście trzeba ją dokupić oddzielnie (trudno jej wymagać w zestawie za 300 zł). W komplecie ma 5-metrowy przewód i rozgałęzienie do podłączenia zasilania.
Tryb parkingowy
Mio MiVue C540 może działać w trybie parkingowym, czyli nagrywać film, nawet po wyjęciu kluczyka ze stacyjki. Warto jednak podkreślić, że jest to możliwe tylko jeśli do kamery samochodowej dostarczone jest stałe zasilanie, z instalacji elektrycznej pojazdu.
W tym przypadku może się przydać przewód Smartbox.
Sensor przeciążeń i ręczny zapis
Mio C540 może automatycznie zapisać i zabezpieczyć nagranie w razie wykrycia przeciążenia lub wstrząsu. Dzięki temu mamy pewność, że mamy zarejestrowane to co działo się tuż przed kolizją. Naturalnie, jeśli chcemy, to możemy też ręcznie zapisać film, naciskając przycisk nagrywania po prawej stronie obudowy.
Dobra jakość wykonania
Mio MiVue C540 jest mała, lekka i ma solidną, matową obudowę. Dzięki temu nie ma szans na uciążliwe refleksy świetlne w szybie. Wideorejestrator jest dobrze wykonany i stylistycznie przypomina droższego C570.
Solidny uchwyt
Uchwyt z przyssawką jest mały, więc nie zasłania widoku. Bardzo dobrze trzyma się szyby i przy prawidłowym zamocowaniu nie ma luzów (nic nie powinno drżeć).
Również do ciężarówek
Uchwyt pozwala na pochylenie kamery samochodowej niemal pod kątem prostym, więc nadaje się do zastosowania w samochodach ciężarowych, kamperach, autobusach itp.
Na lewym boku umieszczono miejsce dla karty pamięci microSD (do 128 GB) oraz port mini USB. Po prawej stronie z kolei znajdziemy cztery przyciski do sterowania kamerą i zmiany ustawień.
Funkcje w menu
- odtwarzanie plików (filmów)
- kamera (funkcja aparatu)
- nagrywanie dźwięku (włączanie i wyłączanie mikrofonu)
- tryb parkingowy
- nagrywanie wideo, w tym takie opcje jak...
- długość wideo (czas na jaki dzielone są filmy - 1/3/5 min)
- WDR (zwiększony zakres dynamiki tonalnej kolorów)
- ekspozycja (ręczne rozjaśnianie lub przyciemnianie obrazu)
- częstotliwość (50/60 Hz)
- czułość czujnika G (wykrywanie przeciążeń)
- nadruk tekstowy (tekst na nagraniach)
- system (czas, dźwięki, wygaszanie wyświetlacza, język, reset)
- format (formatowanie karty pamięci, usuwanie danych)
Program na komputer
Nagrane filmy można otworzyć w programie MiVue Manager na komputerze i podejrzeć podstawowe dane. Aplikacja jest bardziej przydatna, gdy używamy wideorejestratorów o większych możliwościach (np. Mio MiVue C570). Wtedy możemy podejrzeć np. szybkość poruszania i geolokalizację w dowolnym miejscu na trasie. Jednak nawet w skromniejszym modelu C540 sprawdzimy czas, datę, przeciążenia działające na kamerkę, zapiszemy pojedynczą klatkę z filmu i opublikujemy wideo na YouTube.
Mio MiVue C540 - werdykt, opinia
Jak ocenić kamerę samochodową, która nagrywa dobrej jakości filmy w dzień, niezłej jakości filmy w nocy, jest łatwa w obsłudze, działa stabilnie, ma tryb parkingowy, możliwość podłączenia drugiej, tylnej kamery, a na dodatek kosztuje zaledwie 300 zł?
Nie widzę innej możliwości, niż tylko ją polecić. W cenie do 300 zł nie kupicie z polskiej dystrybucji lepszego wideorejestratora. Mio C540 to sprzęt, który warto mieć.
Sprawdź gdzie można kupić Mio MiVue C540
Plusy i minusy Mio MiVue C540
- dobra jakość filmów Full HD w dzień i niezła jakość w nocy
- realny kąt nagrywania 130 stopni
- niewielkie wymiary i dobra jakość wykonania
- mały, solidny uchwyt, który można montować do pionowej szyby
- przyssawka trzyma mocno, nawet przy wstrząsach
- zasilacz z długim przewodem w zestawie (3,5 m)
- polskie menu i łatwa obsługa
- przydałoby się nagrywanie w 60 kl/s
Zobacz również:
- Bardzo dobry wideorejestrator z GPS, który ostrzega przed fotoradarami - Mio MiVue C570
- Jaką kamerę samochodową warto kupić? Tutaj się dowiesz
- Dobry alkomat też może się przydać. Sprawdź który jest wart zakupu
Komentarze
2