Czytanie e-booków i dokumentów tekstowych | |
Niestety Xoom nie może się pochwalić szeroką gamą preinstalowanego oprogramowania. Brakuje wielu aplikacji, które przydają się na co dzień. Dobrym przykładem może być czytnik e-booków, którego zwyczajnie nie zainstalowano. | |
Ekran a rozdzielczość | |
Pod tym względem Xoom wypada bardzo dobrze – dużo lepiej niż HTC Flyer, Samasung Galaxy Tab, a nawet iPad 2. Oczywiście powodem jest większa ilość pikseli służąca do wyświetlania obrazu. | |
Jasność i kąty widzenia | |
Kąty widzenia zastosowanej w tym tablecie matrycy VA są znakomite – porównywalne do tych jakie widzieliśmy w iPadzie i Transformerze. | |
Klawiatura i pisanie tekstów | |
Czarna klawiatura zaprojektowana przez Google (wbudowana w system Android Honeycomb) robi naprawdę dobre wrażenie. Komfortu korzystania z niej nie da się porównać do jakiegokolwiek smartfona. Już w układzie pionowym pola znaków są wystarczająco duże, ale z najlepszej strony klawiatura pokazuje się dopiero po przejściu w horyzontalny tryb pracy. Widać, że twórcy wzorowali się na klawiaturze znanej z iOS-a, którego wciąż uznajemy za lidera w dziedzinie ergonomii i komfortu. Na 10-calowym panoramicznym ekranie Motoroli pisze się przyjemnie, problemem może być jedynie wprowadzanie polskich znaków, które w androidowej klawiaturze nie są dostępne. | |
Word, Excel, PowerPoint i PDF-y | |
W tym przypadku również użytkowników czeka rozczarowanie. Pliki zgodne z Microsoft Office i pobierane z e-maili lub wprost z pamięci urządzenia otwierają się bez większych problemów w programie QuickOffice. Problem jednak w tym, że wszystkie pliki otworzymy jedynie w trybie do odczytu – nie będziemy w stanie dokonać edycji. To ogromny minus tej wersji systemu, więc jeśli mamy w planie pracować z pakietem biurowym w podróży, będziemy musieli ściągnąć darmowy lub płatny edytor z Android Marketu, bądź skorzystać z całkowicie darmowego pakietu online – np. Google Docs. Oferuje on pokaźny zestaw funkcji i działa w dwóch trybach – mobilnym (bez formatowania) i pełnym, który obejmuje wszystkie opcje, ale działa nieco mniej płynnie od mobilnego. | |
Poczta | |
Klient pocztowy został opracowany tak, aby maksymalnie wykorzystać powierzchnię roboczą 10-calowego tabletu. W czasie codziennego korzystania najbardziej użyteczny okazał się układ poziomy. Interfejs podzielono na dwa okna – lewe daje dostęp do listy wiadomości znajdujących się w odpowiednim katalogu (np. Odebrane lub Wysłane), a prawe wyświetla listę wiadomości (lub treść e-maila po jego wybraniu). Układ pionowy jest niemal tak samo użyteczny jak poziomy, a w dodatku oferuje podgląd większej ilości wiadomości w wybranej skrzynce. Klient poczty robi naprawdę rewelacyjne wrażenie – jest w 100% dopasowany do charakterystyki tabletu i uznajemy go za jedną z najlepszych aplikacji, jakie zostały fabrycznie zainstalowane w systemie. Konfiguracja popularnych kont, takich jak np. Microsoft LIVE, jest uproszczona (pomijamy szczegółowe ustawienia serwerów). Tak prostych, ale zarazem funkcjonalnych i intuicyjnych aplikacji próżno szukać na biurkowych pecetach, a szkoda! Załączniki takie jak doc, xls czy pdf otwierają się bezpośrednio w pakiecie biurowym. | |
Kalendarz | |
Kalendarz to także doskonały organizer. Wszystkie ustalone przez użytkownika wydarzenia, spotkania, urodziny i inne okazje synchronizować można np. z kontem Google lub Microsoft LIVE. Dzięki temu organizację dnia, tygodnia, a nawet miesiąca będziemy mieć zawsze pod ręką, obojętnie czy korzystamy z peceta pracującego na Windows, smartfona czy tabletu. | |
Synchronizacja | |
Zgodnie z zaleceniami samego producenta, jeśli chcemy dokonać transferu danych pomiędzy tabletem a komputerem, musimy tego dokonać ręcznie, starą i sprawdzoną metodą przeciągnij i upuść (zarówno w Windows, jak i na Mac). Naturalnie synchronizacji kalendarza, poczty, a nawet zakładek z przeglądarki internetowej będziemy mogli dokonać w sposób typowy dla Androida, czyli za pomocą konta Google. Warunkiem jest oczywiście dostęp do internetu Wi-Fi lub z sieci komórkowej. Opcjonalnie skorzystać możemy z aplikacji zewnętrznych, takich jak CompanionLink, który pozwoli na przeprowadzenie całego procesu w sposób bardziej zautomatyzowany. | |
Ciekawostki
Motorola Xoom oferuje dostęp do prostego, ale bardzo komfortowego w użytkowaniu menadżera plików. Wybrane dokumenty możemy zaznaczać, kopiować, przenosić, usuwać, wklejać oraz oczywiście otwierać.
Niekiedy skorzystanie z menadżera jest najszybszym sposobem na odnalezienie konkretnego pliku, szczególnie jeśli ma on nietypowe rozszerzenie lub jest niezgodny z formatami obsługiwanymi przez tablet – np. pliki AVI czy FLAC. Warto je po prostu usunąć, gdyż i tak ich nie odtworzymy, a zazwyczaj zajmują sporo miejsca w pamięci.
Jeśli wbudowany menadżer nie spełni pokładanych w nim nadziei, zawsze możemy użyć aplikacji zewnętrznej, jakich wiele w Android Markecie. Przykładem może być ASTRO File Manager, który daje dostęp do wszystkich katalogów i plików, pozwalając na sprawne zarządzanie nimi (np. wyświetlanie szczegółowych informacji, kopiowanie, wklejanie, usuwanie, zmianę nazwy, wyszukiwanie, sortowanie oraz otwieranie wprost z okna interfejsu).