MSI AG270 to zdecydowanie nie jest sprzęt dla każdego. Z tego powodu trudno oszacować na ile ma szansę zyskać szerszą popularność. Głównym czynnikiem jest tutaj oczywiście cena, która w dniu testu wynosiła 9999 zł. Za taką kwotę bez trudu można złożyć naprawdę potężnego peceta. Także kupno gamingowego laptopa o zbliżonej wydajności oznaczać będzie mniejszy wydatek.
Czym w takim razie broni się All-in-One? Z pewnością będzie to komfort użytkowania, design i efekt obcowania z wyjątkowym sprzętem. Cały komputer od teraz można wygodnie postawić na biurku i przestać się martwić o plątające się kable. Ze względu na zastosowanie laptopowych podzespołów wydajność jest wprawdzie niższa niż w klasycznym komputerze, ale wciąż pozwoli na uruchomienie i płynną rozgrywkę w najnowsze tytuły.
Duży ekran IPS świetnie sprawdza się zarówno w grach jak i w pracy. Także system audio wypada zaskakująco dobrze. Warto pamiętać, że AG270 może także służyć nie tylko jako komputer ale i jako samodzielny wyświetlacz, do którego można podpiąć np. laptopa, czy smartfona. Bardzo przydatna funkcja.
All-in-One wyposażono także w dużą liczbę portów - aż 6 portów USB (cztery w standardzie 3.0) w tym jeden z funkcją ładowania, dwa złącza HDMI, czytnik kart pamięci i napęd optyczny. Słowem wszystko, czego użytkownik może oczekiwać.
Ocena końcowa:
- wysoka wydajność
- ekran o rozdzielczości WQHD i szerokich kątach widzenia
- atrakcyjna stylistyka i jakość wykonania
- bezprzewodowa łączność WiFi w standardzie ac
- duża liczba złącz
- wejście HDMI – tryb pracy wyświetlacza
- wbudowany napęd optyczny
- niezły system audio
- klawiatura i mysz w zestawie
- waga
- cena
Komentarze
32Kurde gdzie? W3 na niskich na kompie za 10 tysięcy złotych?
wpakowali laptopowe podzespoły oszczedzając przy tym TROCHĘ miejsca ale co z tego
wystarczy kupic małą obudowę, płyte mATX, chłodzenie z niskim coolerem, GTX 970 np. od zotaca ktora zajmuje malo miejsca i bedziemy mieli taniej i wydajniej
a nie wiem gdzie trzeba mieszkać żeby nie mieć miejsca 30cm miejsca na postawienie malutkiej obudowy typu Cube
W tej cenie lepiej kupić jakiegoś porządnego lapka do grania i osobno ekran jaki chcemy. Wydajność ta sama albo i lepsza jeśli weźmiemy lapka z 980M i i do tego możemy sprzęt brać gdzie chcemy.
Taki G751 od Asus'a z 980M kosztuje około 9K zł, z i7, HDD 1 tera, SSD 960 GB, 980M i 32GB ramu.... I zostaje nam 1K na ekranik...
Za granicą sprzedaje się cała masa AIO.
Sens kupowania takiego do grania oczywiście żaden a wepchnięcie natywki z kosmosu podług podzespołów to już w ogóle śmiech.
Niestety są ludzie, którzy mają gdzieś stosunek jakości/wydajności do ceny. No i spoko, niech sobie mają.
Szczerze to gdybym miał wydać 10k to już bym pewnie grał na 3 ekranach na maksa we wszystko.
Prawdopodobnie super prezent na 1a komunię w bogatych domach a jak wiemy to bogatych z dnia na dzień przybywa :)
Za ta cene to spokojnie da rade 980 w SLI, co da rowno 4 x wieksza wydajnosc niz to cos.
a drugi to klasyczny HDD o pojemności 2 GB
Jakbym był takim desperatem i chciał kupić taki ekran to bym wybrał iMac 30" i byłby to 3...5 komp. Nawet design podpowiada, że to sprzęt dla gimbazy i fanboyów msi (chcociaż nie wiem czy tacy istnieją).