Beyond a Steel Sky
Producent: Revolution Software
Platformy: PC/iOS
Data premiery: listopad 2019
Beneath a Steel Sky musiało się nieźle naczekać na swoją kontynuację. Ćwierć wieku!! Całe 25 lat! Ale wreszcie się doczekało, bo już jesienią tego roku światło dzienne powinno ujrzeć Beyond a Steel Sky, za które odpowiada studio Revolution Software i osoby pracujące przy kultowej poprzedniczce z lat dziewięćdziesiątych.
I choć mówimy o pełnoprawnym spadkobiercy klasyka, sama formuła rozgrywki przeszła sporo zmian. Tym razem otrzymamy więc otwarty świat, zupełnie odmieniony system sterowania i nacisk na podejmowanie decyzji. Bardziej sentymentalni gracze mogą więc już zacierać ręce, bo po raz kolejny przyjdzie im ruszyć w niemal Orwellowską podróż w skórze znanego z poprzedniej części Roberta Fostera.
The Settlers
Producent: Blue Byte GmbH
Platforma: PC
Data premiery: listopad 2019
Z tytułu ósmej już części znanej i cenionej strategii o walczących z przeciwnościami losu osadnikach, jak widać, zniknęła cyfra. Choć taki zabieg sugeruje pewien powrót do fundamentów serii, nowości też nie zabraknie. A zatem znów przyjdzie nam wcielić się w zawiadującego rozwijającą się społecznością, która gromadzi zasoby, rozprowadza je po wiosce, wytwarza niezbędne do przeżycia produkty i zbroi się przeciw sąsiadom.
Tym razem jednak musimy również zadbać o psychikę naszych podopiecznych, a konkretnie o ich motywację do pracy. Pojawi się też dużo więcej opcji, dotyczących na przykład gromadzenia pożywienia. Na szczęście nic jednak nie wskazuje, by zamierzano zmieniać zwycięski skład. Zamiast tego dopracowano to, co najlepsze i okraszono wszystko przyjemną dla oka grafiką, której nie wchodzi w paradę nadmiar przycisków czy statystyk.
Trine 4: The Nightmare Prince
Producent: Frozenbyte
Platformy: PS4/XONE/PC/Switch
Data premiery: listopad 2019
Niby prosta seria platformówkowa, w której trzeba wykazać się zarówno zręcznością, jak i odrobiną sprytu przy rozwiązywaniu zagadek logicznych, a z odsłony na odsłonę wygląda coraz bardziej jak baśniowa opowieść o przygodach trójki bohaterów – rycerza, złodziejki i maga.
Już „trójka” potrafiła oczarować fantastycznie wykonanymi lokacjami, ale to co dzieje się w Trine 4: The Nightmare Prince to po prostu coś absolutnie fantastycznego. Twórcy pokusili się nie tylko o cudownie klimatyczne miejscówki w charakterystycznym 2,5D, ale i ciekawą historie, nieco zmieniony system walki i dorównującą temu wszystkiemu świetną ścieżkę dźwiękową. Kto wie, może właśnie ten tytuł będzie cichym zwycięzcą tegorocznej gwiazdki?
Age of Empires II: Definitive Edition
Producent: Forgotten Empires
Platforma: PC
Data premiery: listopad 2019
Niektóre tytuły są wieczne. Tak też jest z Age of Empires II. Nie ma chyba prawdziwego fana strategii, który na jakimś etapie swojego życia nie liznąłby tej kultowej produkcji. W tym roku powróci ona po raz kolejny w wersji opatrzonej podtytułem Definitive Edition. A co to znaczy w praktyce?
Przede wszystkim mocno podrasowaną warstwę audiowizualną. Zremasterowany dźwięk, solidnie odświeżona grafika, która teraz może być wyświetlana nawet w rozdzielczości 4K to jednak nie wszystko. Do tego dorzucono jeszcze trzy nowe kampanie dla jednego gracza zatytułowane „The Last Khans”. O całą resztę zaś możemy być spokojni, bo to po prostu kultowe Age of Empires II, które nie chce się zestarzeć, i wciąż nieustannie bawi, już od blisko 20 lat.
Need for Speed 2019
Producent: Ghost Games
Platformy: PS4/XONE/PC
Data premiery: listopad 2019
Need for Speed 2019 to chyba najbardziej tajemnicza z omawianych przez nas nowinek II połowy roku 2019. Wiadomo o niej naprawdę niewiele, ale garść informacji krąży po fanowskim środowisku i szuka potwierdzenia u deweloperów. Wiadomo, że premiera planowana jest na trzeci kwartał 2019 roku i najnowsza część kultowej serii wyścigów ma nawiązywać stylistyką zarówno do Need for Speed: Underground, jak i do Need for Speed z 2015 roku.
To zresztą nie jedyne odwołanie do korzeni. Również w warstwie fabuły nowe wyścigi studia Ghost Games mają powrócić do klasycznych założeń serii, a więc nielegalnej rywalizacji amatorów prędkości na ulicach miast i wciskających w fotel starć z lokalną drogówką. Ile w tym prawdy? Nie wiadomo. Coś jednak musi być na rzeczy. Wszak w tym roku przypada 25-lecie marki, a to zobowiązuje.