Patrzę się na cenę Nikon D780 i myślę, że dziś lepszym zakupem będzie D850 - porównanie
Poznaliśmy cenę Nikona D780 i już wiemy, że na pewno nie będzie tanio. Można nawet rzec drogo, gdy porównamy cenę tego aparatu z obecną ceną Nikona D850.
Niedawna premiera lustrzanki Nikon D780 mogła sprawić, że część użytkowników D750, którzy chcą mieć na przykład drugi korpus, czy posiadaczy jeszcze wyżej pozycjonowanych aparatów dotychczas zastanawiających się nad D750, zaczęło rozważać następcę tej lustrzanki jako potencjalny zakup.
Z kolei osoby, które jeszcze nie są zdecydowane, a czekały na następcę D750, i uwzględniały w kalkulacjach fakt, że nowy model na pewno będzie droższy niż poprzednik na starcie, premiera D780 przybliżyła do chwili gdy kupią wymarzoną zaawansowaną pełnoklatkową lustrzankę.
Nikon D780 trafi do sprzedaży już 23 stycznia 2020, a już teraz można zamawiać go w przedsprzedaży. I to jest dobra wiadomość. Gorsza to cena, co zaraz sobie wyjaśnimy. Sugerowana cena w Polsce to 10 900 złotych za korpus. Nikon D750 kosztuje obecnie prawie dwa razy mniej, a to wciąż świetny aparat, który można wykorzystać nawet profesjonalnie i wart jest polecenia jako cenowa okazja (szczególnie z cashbackiem).
Po premierze D780, poprzednik może jeszcze stanieć, choć na to bym nie liczył. Ciekawiej jest jednak po drugiej stronie cenowej barykady.
Nikon D850 czyli cenowy odpowiednik D780 (na razie)
Nikon D850 czyli aparat z założenia i w praktyce z serii jeszcze lepszej niż D7x0, na który jeszcze nie tak dawno trzeba było wysupłać około 16 tysięcy złotych, dziś w sklepach znajdziemy w cenie podobnej co D780. Gdy skończą się rabaty i świąteczne cashbacki Nikona cena podskoczy, ale wciąż będzie to to samo terytorium cenowe. Bo gdy wydajemy ponad 10 tysięcy, to tysiąc w jedną lub w drugą stronę inaczej odczujemy niż w przypadku korpusu za 3 tysiące złotych.
Nikon D780 jest modelem o dwa lata świeższym niż D850. Trzeba jednak pamiętać, że aparaty tak szybko dziś się nie starzeją, poza tym D850 to już tylko oczko niżej od D5 (nie ma innych opcji pomiędzy). Gdy stajemy przed wyborem nowego aparatu i aparatu dwuletniego, ale pozycjonowanego wyżej, to decyzja wcale nie musi być wskazaniem na nowość. To ten starszy model, który już swoje w rękach użytkowników przeszedł, a czas sprawił, że wszystkie jego ewentualne wady konstrukcyjne wyszły na jaw, może okazać się lepszym wyborem.
Nikon D780 vs Nikon D850 - konstrukcja i komponenty
Nikon zmieniając wygląd zewnętrzny w D780 sugerował się ergonomią D850 i z przodu widać najlepiej podobieństwa. Ten drugi aparat jest jednak większym korpusem, znalazło się na nim więcej miejsca na dodatkowe przyciski i lepiej leży on w dużych dłoniach. Oba aparaty nie mają wbudowanej lampy, a tylko stopkę dla zewnętrznej.
Więcej różnic zauważymy z tyłu. Nikon D780 to sporo podobieństw do D850, ale nie ma dżojstika, a liczba przycisków funkcyjnych jest mniejsza.
Na górnym panelu podstawowa różnica to pokrętło trybów. W D780 jest ono dostępne w klasycznej (amatorskiej) postaci. W D850 mamy przyciski, a tryby zmieniamy pokrętłem funkcyjnym. Wiąże się to z założeniem, że użytkownik D850 świadomiej korzysta z trybów fotografowania niż potencjalny posiadacz D780 (to również kwestia dyskusyjna).
Widok górnego panelu. Nikon D850 po lewej, po prawej D750
Podstawowe akumulatory w obu aparatach są identyczne (EN-EL15a/b), ale Nikon D850 pozwala na zamocowanie dodatkowego uchwytu, w którym da się zamontować potężny akumulator z D5. W Nikonie D780 producent zrezygnował (a szkoda) z takiej opcji, co czyni ten aparat nieprzydatnym dla osób, które wymagają dedykowanego pionowego uchwytu. Nie skreśla to całkowicie możliwości skonstruowania takowego, ale na pewno stawia pod znakiem zapytania.
Spód obu aparatów. W D850 (po lewej) oprócz klapki komory baterii i gwintu statywowego mamy port dla gripu. Nie ma go w D780
W Nikonie D780 mamy dwa sloty na karty pamięci, podobnie w D850. Jeśli nie zależy nam na wydajności nośników XQD/CFExpress to lepsze będą dwa sloty na karty SD w D780, ale ponownie to temat dyskusyjny.
Sloty na karty pamięci - Nikon D850 po lewej, po prawej D780
Ekran podglądu w obu aparatach jest taki sam (odchylany, dotykowy, 2,36 miliona punktów i 3,2 cala przekątnej), za to w przypadku wizjera optycznego przewagę notuje D850. Powiększenie wizjera wynosi 0,75x, podczas gdy w D780 0,7x. Oczywiście oba wizjery są świetne, ale wiadomo, który da lepszy podgląd. Nie bez znaczenia jest także wygodniejsza (choć to kwestia dyskusyjna) okrągła muszla oczna.
Nikon D780 vs Nikon D850 - sensor, AF i platforma EXPEED
Zajrzyjmy teraz do środka. Nikon D780 chwali się czujnikiem ekspozycji z D5, ale Nikon D850 również takim dysponuje. Ba, Nikon D850 ma nawet taki sam układ AF jak D5. Tymczasem Nikon D780 ma taki sam AF co D750 gdy będziemy fotografować z wizjerem. Dlatego dla klasycznej fotografii D850 to wciąż poziom dużo wyższy niż D780.
Nikon D850 i D780 - moduły AF
Postęp w D780 względem D750, a także D850 dotyczy fotografii z uwzględnieniem podglądu na żywo. W tym przypadku zyskujemy sporo, a odpowiedzialna jest za to nowsza niż w D850 jak i D750 platforma przetwarzania obrazu - EXPEED 6 w D780, EXPEED 5 w D850 i EXPEED 4 w D750. Na sensorze mamy też piksele detekcji fazy, podczas gdy D850 ma jedynie detekcją kontrastu przydatną głównie w fotografii mniej dynamicznych obiektów.
I ostatnia w ważnych cech, które należy brać pod uwagę porównując oba aparaty przed zakupem to rozdzielczość sensora pełnoklatkowego. W Nikonie D780 dostajemy tę samą rozdzielczość co w D750, która w ogromnej liczbie przypadków będzie satysfakcjonująca. Nikon D850 to ukłon w stronę fotografów, którym zależy na jak największej natywnej rozdzielczości sensora. Tym aparatem wykonamy zdjęcia o efektywnej rozdzielczości 45,5 Mpix, czyli około 20 Mpix większej niż w D780.
Większa liczba pikseli na sensorze niesie swoje konsekwencje. W D780 teoretycznie możemy liczyć na lepsze osiągi na wyższym ISO, także za sprawą nowszej platformy przetwarzania obrazu. Jednak to lepsze nie musi być aż tak bardzo zauważalne jak wynikałoby z rozmiaru piksela (te w D850 około 1,9x mniejsze niż w D780). Nikon D850 ma niższą czułość bazową (ISO 64) niż Nikon D780 (ISO 100).
Argumenty za wyborem Nikon D780 i argumenty za Nikon D850
Za Nikon D780:
- nowsza platforma przetwarzania obrazu EXPEED 6
- dwa sloty na karty SD z obsługą UHS-II
- wystarczająco dużo Mpix by dostać piękne fotografie, a jednocześnie stosunkowo niewielkie pliki zdjęć (w porównaniu z D850)
- lepszy AF w trybie podglądu na żywo (taki jak w bezlusterkowcu Nikon Z 6)
- usprawnienia w trybie wideo 4K
- lepsza wydajność akumulatora podstawowego
- bardziej przyszłościowy port USB typu C
Za Nikon D850:
- lepszy AF z wizjerem optycznym, zapożyczony z D5 (153 punkty w tym 99 krzyzowych i wybieralne 55 punktów, zamiast 51 punktów w tym 15 krzyżowych i wybieralne 51 punktów w D780)
- jeden z dwóch slotów na karty XQD/CFExpress (dla profesjonalnych zastosowań)
- lepszy tryb seryjny z migawką mechaniczną (wymaga dodatkowego akumulatora)
- możliwość zastosowania uchwytu pionowego (i znaczącego zwiększenia liczby wykonanych zdjęć na jednym ładowaniu)
- więcej Mpix, gdy potrzebujemy detaliczne zdjęcia (z możliwością fotografowania w rozdzielczości podobnej jak w D780)
- podświetlenie przycisków
- brak filtra AA
Oba aparaty maja wiele cech podobnych, jak ekran podglądu, a w temacie wizjera pentapryzmatycznego, ergonomii uchwytu i położenia przycisków i pokręteł różnice nie są znaczące. Oba aparaty zapewnią świetne zdjęcia i filmy, ale można powiedzieć, że:
- Nikon D850 to aparat, który bardziej przypadnie do gustu fotografującym głównie z użyciem wizjera i migawki mechanicznej (jest wydajniejsza niż w D780),
- Nikon D780 to aparat, który ma przewagę gdy skoncentrujemy się na trybie podglądu na żywo i funkcjach wideo (czulszy AF, szybszy tryb seryjny i N-log w trybie wideo),
Podsumowanie - dziś kupiłbym Nikona D850 - dlatego, że głównie fotografuję
Przy porównywalnej polskiej cenie Nikona D780 i D850 decyzja o wyborze jednej z tych lustrzanek nie będzie łatwa.
Nikon D850
Dziś dla mnie, biorąc obecną cenę Nikona D780 jako punkt odniesienia, to D850 jest faworytem. Głównie dlatego, że przede wszystkim fotografuję i na cechy z tym związane zwracam największą uwagę. Nie oznacza to oczywiście, że skreślam D780. Jego rozdzielczość sensora jest wystarczająca (w praktyce te dodatkowe Mpix w D850 czasem są większym problemem niż korzyścią) i gdyby D780 był tańszy, powiedzmy za 8 tysięcy złotych, albo D850 byłby znacznie kosztowniejszy, moje wskazanie byłoby zgoła odmienne.
Zresztą nawet w tak wysokiej cenie Nikon D780 wpasuje sie w zastosowania, w których ma przewagę nad D850. To dopiero początek jego kariery. Oby udanej.
Więcej na temat fotografii przeczytasz też w tekstach:
- Dlaczego Canon EOS-1D X Mark III to idealna lustrzanka na zawody sportowe
- Taki system mikro 4/3 mi się podoba - Olympus OM-D E-M5 Mark III
- 108 Mpix smartfon vs 102 Mpix cyfrówka - wynik do przewidzenia, ale i tak warto to zobaczyć
Komentarze
8