Testujemy prawdopodobnie pierwszy monitor, który pozwala w pełni wykorzystać zalety rozdzielczości UltraHD dzięki zastosowaniu tak dużej przekątnej ekranu.
olbrzymia powierzchnia robocza, rozdzielczość 4K, świetna jakość obrazu, dobra szybkość reakcji, atrakcyjna cena w stosunku do możliwości, wbudowane cztery porty USB 3.0, jakość wykonania, dobra równomierność podświetlenia
Minusybrak regulacji pozycji ekranu, błyszcząca matryca, kąty widzenia mogłyby być szersze
Kiedy do pracy potrzebna jest naprawdę duża przestrzeń robocza pozostają dwa rozwiązania. Pierwszą z nich jest podłączenie do komputera dwóch lub więcej monitorów. Wiąże się to oczywiście z koniecznością posiadania przestronnego biura i pojemnego biurka. Można również zdecydować się na wykorzystanie jednego monitora, który zastąpi wieloekranową konfigurację.
Na rynku można znaleźć szereg modeli, które poradzą sobie z tym zadaniem. W naszej redakcji testowaliśmy już monitory ultrapanoramiczne, o proporcji ekranu 16:10, czy wyjątkowo dużej przekątnej ekranu. Po raz pierwszy jednak w nasze ręce trafił model 40-calowy. Tak imponującymi rozmiarami może pochwalić się Philips BDM4065UC. Oto jego specyfikacja:
Specyfikacja:
Przekątna ekranu | 40'' |
Rozdzielczość | 3840×2160 px |
Proporcje ekranu | 16:9 |
Czas reakcji | 8.5 ms |
Rodzaj matrycy | VA LCD |
Powłoka ekranu | błyszcząca |
Podświetlenie | W-LED |
Jasność i kontrast | 300 cd/m2, 5000:1 (statyczny), 50 000 000:1 (dynamiczny) |
Kąty widzenia poziom/pion | 176º/176º |
Złącza | HDMI, MHL-HDMI, Display Port, mini DisplayPort, D-Sub, RS232 |
Złącza audio | HDMI, analogowe wejście i wyjście dźwięku (mini jack 3,5 mm) |
Zasilacz | wewnętrzny |
Złącza danych | 4x USB 3.0 (1x fast charging) |
Inne cechy | złącze Kensington, VESA 200x200 mm, głośniki 2x7 W, |
Akcesoria w zestawie | kabel zasilający, kabel DisplayPort, kabel D-Sub, kabel audio, skrócona instrukcja obsługi |
Waga | 9,7 kg |
» Zobacz pełną specyfikację na stronie produktu
Ergonomia i złącza
Nie sposób nie zacząć od rozmiarów urządzenia. Większość użytkowników ma zapewne w swoich domach telewizory o zbliżonych rozmiarach, podczas gdy monitory mają o kilkanaście cali mniej. Taki przeskok robi naprawdę olbrzymie (sic!) wrażenie.
Pierwsza trudność z tym związana pojawia się już w momencie ustawiania monitora na biurku. Wymaga bowiem kompletnej reorganizacji dostępnej przestrzeni w taki sposób, aby pomieścić sprzęt takich rozmiarów. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zamontowanie Philipsa na specjalnym uchwycie. Monitor obsługuje standard VESA 200x200, więc nie będzie z tym problemu.
Takie rozwiązanie likwiduje też niedogodność w postaci braku możliwości regulacji pozycji ekranu. Jeśli korzystamy z tradycyjnej podstawki nie można w zmienić kąta nachylenia ani wysokości monitora.
Ma to swoje uzasadnienie w chęci zapewnienia odpowiedniej stabilności urządzenia. Z tego zadania podstawka wywiązuje się naprawdę dobrze. Sam monitor jest zaskakująco lekki jak na swoje rozmiary i waży wraz z podstawą 9,7 kg. Patrząc na Philipsa z boku zauważymy, że w dolnej części jego obudowa nieco się rozszerza.
Ramka monitora jest błyszcząca, co sprawia, że odciski palców i kurz są na niej dobrze widoczne. Ramka mierzy ok. 12 mm.
Philips BDM4065UC zdecydowanie można pochwalić za liczbę złącz. Złącza wideo skierowane są w bok, są wśród nich - MHL-HDMI, HDMI, mini DisplayPort, DisplayPort oraz D-Sub i RS232. Ponadto umieszczono tam gniazda audio.
W tylnej części obudowy znajduje się hub USB z czterema portami USB w standardzie 3.0, w tym jednym z funkcją szybkiego ładowania.
Także z tyłu znajduje się przycisk Power oraz przycisk do obsługi menu OSD.
W zestawie z monitorem producent sprzedaje niezbędne kable: zasilający, DisplayPort, D-Sub, kabel audio oraz skróconą instrukcję obsługi.