Pixel 8 kontra Pixel 8a. Porównanie smartfonów Google’a
Smartfony

Pixel 8 kontra Pixel 8a. Porównanie smartfonów Google’a

przeczytasz w 7 min.

Zastanawiasz się, który z bliźniaczych smartfonów Google’a wybrać? Podpowiadamy.

Pixel 8a to tańsza alternatywa dla flagowego Pixela 8. Nikogo nie powinno więc dziwić, że w ogólnym rozrachunku jest to smartfon słabszy. Wiele różnic jest jednak mocno nieoczywistych. 

Google Pixel 8 kontra Pixel 8a - porównanie designu i jakości wykonania

Jeśli chodzi o wzornictwo, to Pixel 8 - w porównaniu z 8a - ma:

  • odrobinę większy ekran (6,2 zamiast 6,1 cala);
  • nowszą generację szkła pokrywającego ekran (Gorilla Glass Victus zamiast Gorilla Glass 3);
  • plastikowe plecki zamiast szklanych;
  • wyższy certyfikat wodoszczelności (IP68 zamiast IP67). 

Po wzięciu obu telefonów do ręki od razu czuć, który jest droższy. Szklana obudowa Pixela 8 w połączeniu z małymi ramkami daje poczucie obcowania ze sprzętem premium. 

Pixel 8a ma astronomiczne ramki otaczające ekran, co wygląda mało nowocześnie. Z uwagi na plastikowe plecki czuć “taniość”, ale dzięki matowemu wykończeniu mają one mniejszą tendencję do zbierania zabrudzeń niż szkło w “ósemce”. 

Mimo identycznej grubości (8,9 mm), wyspa z aparatami Pixela 8a wystaje z obudowy wyraźnie mniej niż ta w Pixelu 8, w efekcie czego tańszy model jest lepszy do noszenia w etui, bo zakrywa ono aparat. Tymczasem pokrowiec do “ósemki” ma z tyłu szpecący garb. 

Na papierze Pixel 8 w kwestii designu wygrywa, ale dla wielu osób obudowa Pixela 8a może się okazać bardziej praktyczna. 

Google Pixel 8 kontra Pixel 8a - porównanie aparatów

Najpierw rzućmy okiem na na konfigurację aparatów

 Pixel 8Pixel 8a
Aparat główny50 Mpix, 1/1,31 cala, f/1,7, optyczna stabilizacja obrazu64 Mpix, 1/1,73 cala, f/1,9, optyczna stabilizacja obrazu
Aparat ultraszerokokątny12 Mpix, 1,25 mikrometra, f/2,212 Mpix, 1,12 mikrometra, f/2,2
Aparat przedni10,5 Mpix, f/2,213 Mpix, f/2,2

Google podjął dziwaczną decyzję pakując do tańszego modelu aparat o wyższej rozdzielczości. Oczywiście znając ceny możemy się domyślać, że Pixel 8a ma tańszą i mniejszą matrycę, ale niefajnie, że producent zostawia takie rzeczy domysłom. Specyfikacja może sugerować, że tańszy smartfon wypada w jakimś aspekcie lepiej. A nie wypada. 

Zacznijmy od tego, że oprogramowanie Pixela 8 i 8a nie pozwala na robienie zdjęć w pełnej rozdzielczości. Smartfony nie dają możliwości wyłączenia funkcji łączenia pikseli, więc wartości 50 i 64 Mpix mówią klientom niewiele, bo finalne zdjęcia mają 4-krotnie niższą rozdzielczość. 

W teorii wysoka rozdzielczość matryc ma być wykorzystywana przez cyfrowy zoom, ale w praktyce Pixel 8 - mimo niższej rozdzielczości - robi znaaacznie bardziej szczegółowe fotki. 

Niżej zdjęcia z Pixela 8 (po lewej) i 8a (po prawej) z zoomem 0,6x, 1x, 2x, 4x i 8x. 

Tu jeszcze jeden przykład zoomu 8x z mniejszym wycinkiem: 

I jeszcze jeden: 

Cyfrowy zoom w Pixelu 8 działa fantastycznie, wręcz na poziomie teleobiektywów 3x. Pixel 8a przy dużym zbliżeniu robi rozmytą i nieużywalną papkę. A podkreślę raz jeszcze, że jego specyfikacja na to nie wskazuje, bo ma aparat o wyższej rozdzielczości. 

Zostawmy jednak zoom i przejdźmy do zwykłych zdjęć. Niżej kilka par fotek z Pixela 8 (po lewej) i Pixela 8a (po prawej) zrobionych z użyciem aparatu głównego i ultraszerokokątnego. 

Oba telefony radzą sobie bardzo dobrze w każdych warunkach oświetleniowych. Nie odnotowałem większych różnic związanych z rozpiętością tonalną, a smartfonom zdarza się rozjechać jedynie pod względem balansu bieli. Z jakiegoś powodu Pixel 8 ma tendencję do stosowania chłodniejszego zabarwienia, podczas gdy 8a woli skręcać w cieplejsze klimaty. 

Jakość jakością, ale Pixel 8 rozjeżdża swojego tańszego brata funkcjonalnie. 

Dość wspomnieć o trybie makro, który w Pixeli 8 spisuje się bardzo dobrze, a w Pixelu 8a nie ma go wcale. 

Pixel 8 dostał też funkcję Dynamiczny ruch, która pozwala na łatwe zastosowanie efektu długiego naświetlania podczas robienia zdjęć poruszających się obiektów. 8a czegoś takiego nie potrafi. 

W Pixelu 8 tryb portretowy działa nie tylko podczas robienia zdjęć, ale i kręcenia wideo. W Pixelu 8 cyfrowe rozmywanie tła działa tylko w trybie foto. 

Oba smartfony Google’a dostały jednak te same funkcje AI. Oprogramowanie pozwala np. zrobić serię zdjęć grupie znajomych i podmienić twarze, by każda osoba na zdjęciu miała otwarte oczy. Z kolei za pomocą inteligentnego edytora można usuwać, przesuwać czy powiększać obiekty na zdjęciach. 

Z uwagi na lepszy zoom i więcej fotograficznych trybów, aparat Pixela 8 jest w ogólnym rozrachunku jest jednak bardziej wszechstronny niż Pixela 8a. 

Google Pixel 8 kontra Pixel 8a - porównanie baterii

Jeśli chodzi o akumulator, wyposażenie obu smartfonów wygląda tak: 

 Pixel 8Pixel 8a
Bateria4575 mAh4492 mAh
Ładowanie przewodowe27 W18 W
Ładowanie bezprzewodowe18 W7,5 W
Ładowanie indukcyjne zwrotnetaknie

Oba telefony Google’a mają akumulatory o podobnej pojemności, ekrany o zbliżonych parametrach, ten sam procesor i ten sam typ pamięci. Czas pracy jest więc w obu przypadkach porównywalny, czyli… nie najlepszy, bo Pixel 8 i 8a nie są długodystansowcami. Raczej trzeba się nastawić na codzienne ładowanie, chyba że telefon wyciągany jest z kieszeni naprawdę sporadycznie. 

Duże różnice widać natomiast w ładowaniu. Pixel 8 ładuje się do pełna w ok. 75 minut, co - jak na dzisiejsze standardy - jest wynikiem kiepskim. Pixel 8a ładuje się do pełna w ok. 100 minut, co - jak na dzisiejsze standardy - jest wynikiem żałosnym. Zwłaszcza że, jak wspomniałem, kupując smartfon Google’a trzeba się liczyć z częstym ładowaniem. 

Jeszcze większe różnice widać w ładowaniu bezprzewodowym - Pixel 8 obsługuje 18 W, a Pixel 8a skromne 7,5 W, więc oba telefony dzieli przepaść. 

Do tego Pixel 8 obsługuje indukcyjne ładowanie zwrotne, więc można go wykorzystać do ładowania słuchawek czy smartwatcha. Pixel 8a takiej funkcji nie ma. 

Google Pixel 8 kontra Pixel 8a - porównanie wydajności 

Google szczyci się, że smartfony Pixel 8a, 8 i 8 Pro mają ten sam czip. Radzę jednak unikać pułapki myślenia “najtańszy smartfon ma tak samo dobry procesor jak najdroższy”, bo to raczej najdroższy smartfon ma tak samo przeciętny procesor jak najtańszy. 

Google Tensor G3 został skrojony pod funkcje AI (z których część i tak nie działa po polsku), ale czysta moc obliczeniowa to mniej więcej poziom 2-letnich snapdragonów i exynosów. Z kolei pamięć w standardzie UFS 3.1 to technologia z 2020 roku, a dziś w segmencie premium króluje UFS 4.0. 

Pod względem szybkości działania Pixel 8 i 8a oferują poziom flagowców z 2022 roku. W codziennym użytkowaniu jest OK, ale jeśli ktoś lubi czuć pod palcami zawrotną prędkość, to będzie zawiedziony. 

Mimo że Google ma pełną kontrolę nad oprogramowaniem i sprzętem, Pixel 8 nie jest najlepiej zoptymalizowanym smartfonem z Androidem z jakim miałem do czyniania. Sporadycznie zdarza mu się złapać zadyszkę, a któregoś razu interfejs aparatu kompletnie przestał reagować na dotyk, co zakończyło się restartem. 

Jeśli chodzi o jasność ekranów czy jakość głośników, oba smartfony prezentują zbliżony poziom. 

Jak w ogóle korzysta się ze smartfonu Google Pixel?

Aż do maja 2024 marka Pixel oficjalnie była w Polsce niedostępna, więc pierwszy raz miałem okazję poużywać smartfonów Google’a przez kilka tygodni. Na zakończenie porównania postanowiłem więc spisać moje ogólne wrażenia. 

Chociaż Androida używam nieprzerwanie od 2010 roku, a Pixel 8 jest smartfonem stworzonym przez twórców Androida, pierwszy kontakt ze smartfonem był dla mnie zaskakująco… obcy. Google z jakiegoś powodu postanowił zawalczyć z moimi utartymi przez lata przyzwyczajeniami. 

Zacznijmy od rozmieszczenia przycisków. Większość znanych mi telefonów ma przycisk zasilania na prawej krawędzi, a klawisze regulacji głośności nad nim lub po drugiej stronie obudowy. W Pixelu 8 i 8a przyciski głośności są pod klawiszem zasilania. 

Efekt? Przez pierwsze dwa tygodnie notorycznie odruchowo blokowałem ekran, gdy chciałem zwiększyć głośność. Albo zwiększałem głośność, gdy chciałem zablokować ekran. Nawet po miesiącu przyzwyczajenie bierze górę i zdarza mi się pomylić klawisze, choć to głównie dlatego, że wciąż mam kontakt z innymi telefonami. 

Pixele wymagają też więcej grzebania w ustawieniach niż bym tego chciał. Choć modele 8 i 8a mają świetne ekrany 120 Hz, podwyższona częstotliwość odświeżania jest domyślnie wyłączona, a oprogramowanie podczas konfiguracji nawet nie sugeruje jej włączenia. Żeby zwiększyć płynność obrazu trzeba wiedzieć, że taka funkcja istnieje i udać się do ustawień. 

Małym absurdem było dla mnie to, że Google Pixel domyślnie nie wyświetla na pasku stanu ikonki informującej o włączonym trybie wibracji. Funkcję tę trzeba włączyć w ustawieniach samemu. 

Jestem osobą przyzwyczajoną do nakładek Samsunga, Xiaomi i innych OnePlusów, więc po przesiadce na Pixela 8 musiałem poświęcić trochę czasu na wertowanie ustawień i forów internetowych oraz doinstalowanie aplikacji, by doprowadzić telefon do podstawowej użyteczności. A i wciąż wiele rzeczy wydaje mi się mało logicznych. Np. nie rozumiem, dlaczego zmiana jasności ekranu wymaga podwójnego rozwinięcia panelu w ustawieniami, po czym suwak ląduje na samym szczycie ekranu, żeby przypadkiem dosięgnięcie go kciukiem nie było zbyt wygodne. 

Nie podoba mi się też zlewanie Polaków w kwestii sztucznej inteligencji. Pixel 8 i 8a mają np. funkcję rozpoznawania mowy na poziomie urządzenia (a nie chmury), podsumowywania notatek głosowych czy transkrypcji rozmów głosowych w czasie rzeczywistym. Żadna z nich nie działa po polsku i nie da się tego uzasadnić brakiem niezbędnych technologii. Smartfony Samsunga mają zbliżony zestaw funkcji, wszystkie obsługują nasz język, a od strony technicznej działają na tym samym (!) dużym modelu językowym Google’a. 

Fantastyczna jest za to polityka aktualizacyjna Google’a

Pixel 8 i 8a mają zapowiedziane aktualizacje do Androida 15, 16, 17, 18, 19, 20 i 21. A jako że za rozwój Androida odpowiada Google, Pixele otrzymują wszystkie aktualizacje natychmiast. 

Dotyczy to zresztą nie tylko dużych aktualizacji. Google prowadzi program Pixel Feature Drop, w ramach którego jego smartfony co kwartał dostają paczkę nowych funkcji. 11 czerwca na blogu firmy ujrzałem informację o pojawieniu się nowej paczki i mogłem ją pobrać na Pixela 8 8 8a od razu, bez typowego w tej branży “aktualizacja ruszy wkrótce i będzie udostępniania użytkownikom stopniowo w ciągu najbliższych tygodni”. 

Jeśli ktoś chce zawsze korzystać z najnowszej wersji Androida i najnowszych funkcji Google’a, Pixele to najlepsza (a w zasadzie jedyna) opcja. Cieszy, że modele 8 i 8a - mimo różnych półek cenowych - mają równie dobre wsparcie aktualizacyjne. 

Google Pixel 8 czy 8a - który model kupić?

Pixel 8a pod wieloma względami nie ustępuje “ósemce”, a pod niektórymi (praktyczność obudowy) wręcz go przebija. Nie ulega jednak wątpliwości, że sumarycznie Pixel 8 wypada lepiej. Mnie przekonuje przede wszystkim jego bardziej wszechstronny aparat, szybsze ładowanie i mniejsze ramki otaczające ekran. 

Ale. W oficjalnym sklepie Google Store Pixel 8 kosztuje 3599 zł, a cena Pixela 8a to 2449 zł. Patrząc na temat z tej perspektywy chyba mimo wszystko wolałbym 8a, bo “ósemka” nie jest aż o tyle lepsza, by dopłacać 1150 zł. 

Sęk jednak w tym, że Pixel 8 zadebiutował pół roku wcześniej niż 8a, więc ceny w wolnej sprzedaży zdążyły spaść. U wielu sprzedawców realna różnica między tymi smartfonami to 300-400 zł, a tyle zdecydowanie dopłacić warto. 

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    zekin
    0
    https://www.youtube.com/watch?v=uRsSU2CTGJs