AI Summit - sensowna dyskusja na temat sztucznej inteligencji
Komputery

AI Summit - sensowna dyskusja na temat sztucznej inteligencji

przeczytasz w 6 min.

Zorganizowana przez Polsko-Japońską Szkołę Technik Komputerowych konferencja to jedno z tych wydarzeń, w trakcie których ciekawie rozmawiano o AI. Nie tylko jako technologii, która zastąpić ma człowieka i tyle, ale technologii, którą należy zrozumieć.

AI, czy stosując polski skrót SI, a więc sztuczna inteligencja to temat, który dominuje od dłuższego czasu podczas każdej konferencji poświęconej technologiom i szeroko pojętemu biznesowi. Wadą takich spotkań jest sprowadzanie AI do roli magicznego dżina, który za jednym ruchem robi to, czego nie mogą tysiące pracowników. Szybciej i zdaniem dużej grupy osób - lepiej. Takie pobieżne traktowanie tej technologii, bo nie ma co tu ukrywać, że AI można traktować dziś inaczej, powoduje narastanie obaw o przyszłość człowieka w zdominowanym przez sztuczną inteligencję świecie.

Obaw, które często są bezpodstawne, ale by to zrozumieć trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie czym naprawdę jest sztuczna inteligencja? To zagadnienie dominowało w trakcie wszystkich paneli AI Summit, ale moim zdaniem najciekawsze z nich wydarzyły się pod koniec całego dnia konferencji. Poniżej mamy skrót ich przebiegu.

Dotyczyły one dwóch zagadnień:

  • kwestii AI i twórców, a przede wszystkim możliwości zdominowania tych ostatnich przez sztuczną inteligencję,
  • tego czy AI jest właściwie inteligentna.

Przebieg dyskusji pokazał jedną ciekawą rzecz. Nie ma jednego właściwego podejścia do AI i jej roli. Każdy z panelistów traktował sztuczną inteligencję i związane z nią zagrożenia na swój sposób i to różne rozumienie tego co ona stanowi (czasem jak przyznawali uczestnicy konferencji, niekoniecznie właściwe z ogólnej perspektywy) uczyniło dyskusje podczas AI Summit ciekawymi. Bo tylko z polemiki możemy wydobyć właściwe wnioski, a nie ze sztywnych jednostronnych poglądów.

AI tworzy treści, czy jednak tak naprawdę jest twórcą?

To ważne pytanie, bo przecież każde zapytanie, czy polecenie jakie zadajemy AI skutkuje wytworzeniem czegoś konkretnego. Może to być zwykłe tekstowe podsumowanie zbioru informacji, do których dostęp ma AI, ale też może to być twór, który można teoretycznie potraktować jako dzieło (nawet sztuki) - rysunek, utwór muzyczny, ale też literacki.

Czy AI zdominuje twórców
Paneliści w trakcie dyskusji na temat "Czy AI zdominuje twórców?".

Ważne spostrzeżenie jakie płynie z dyskusji twórców to konieczność stworzenia odpowiednich regulacji, przepisów określających jak możemy wykorzystywać AI w życiu. To niestety może być w sprzeczności z interesami big techów, które są przecież nastawione na zysk, a w generowaniu tegoż sprzyja często mało krytyczne podejście odbiorcy. Jako przykład przytoczono tu możliwość tworzenia książek przez AI, co jest możliwe ze względu w warunkach zalewu niskiej jakości literaturą co zauważył Wojciech Chmielarz. Z kolei lektor Paweł Bukrewicz uważa, że zawsze znajdą się zwolennicy AI.

Tworzenie odpowiednich uregulowań prawnych może przyczynić się do powstania równowagi pomiędzy tym co tworzy AI, a tym co tworzy człowiek. To zdaniem lektora Alka Pawlikowskiego jest bardzo ważne i jesteśmy na etapie, gdy takiej równowagi należy szukać. Wdrożenie AI doprowadziło bowiem do sytuacji, że zagrożone stały się nie zawody wymagające niskich kwalifikacji, a profesje prestiżowe, dobrze płatne, uznawane za bezpieczne.

Kolejne bardzo ciekawe spostrzeżenie, które pozwala optymistycznie patrzeć się na przyszłość twórców w czasach AI to fakt, że ważny jest proces, który prowadzi do powstania dzieła, a nie sam wynik. Mateusz Machalski nawiązał do słynnego wzoru E=mc2, którego znaki same z siebie wiele nie wyjaśniają, natomiast ważny jest proces myślowy jaki sprawił, że Einstein sformułował swoją teorie. Podobnie jest w przypadku jakichkolwiek innych dzieł, w tym sztuki - ludzie kupują stojący za ich powstaniem proces, a nie tylko efekt. Innym przykładem są koncerty, na które przychodzi się dla całego wydarzenia, a nie po to by posłuchać muzyki odtwarzanej z CD.

Słabością AI jest to, że to wciąż tylko algorytm, który co prawda doskonali się bardzo szybko (zmiany widać z miesiąca na miesiąc), ale nie jest jeszcze w stanie zrobić tego co potrafi człowiek - wpleść w przekaz emocji, które pozwalają tę samą treść traktować na wiele różnych sposobów i za każdym razem poprawnie, bo zdolność interpretacji jest tym co wyróżnia człowieka. To dlatego nagle ludzie, którzy mieli stracić pracę przez AI, czyli copywriterzy, są znowu potrzebni, bo z jednej strony jest w stanie tworzyć coraz bardziej skomplikowane treści, z drugiej wciąż są one nacechowanie sztucznością.

Od AI nie uciekniemy, jednak nawet jeśli nie ma ona nic świeżego do zaoferowania jak twierdzi Wojciech Chmielarz, to konieczne jest, by wspomniane regulacje narzucały prawną konieczność, a nie tylko opcjonalność, oznaczania co zostało wygenerowane (bo inaczej nie da się tego określić) przez AI, a co jest wytworem ludzkiego umysłu. Anna Światłowska stwierdziła wręcz, z czym zgodzili się inni paneliści, że w czasach zalewu twórczością AI, znacząco wzrośnie wartość tego co powstało wyłącznie wysiłkiem człowieka. Nie oznacza to oczywiście, że rozwijające się AI możemy spuścić z wodzy.

Trudno w krótkim podsumowaniu przekazać emocje jakie towarzyszyły spotkaniu i to właśnie pokazuje jak niedoskonałe jest wciąż AI. Gdyby nakarmić je transkrypcją z przebiegu dyskusji twórców, otrzymalibyśmy jedynie suche wyliczenie poruszonych kwestii i zastosowanych argumentów.

Dlatego jak podsumował Paweł Bukrewicz, AI wciąż traktować należy tylko jako technologię. Alek Pawlikowski choć dość pesymistycznie spogląda się na rezultat walki AI kontra twórcy, nadzieję widzi w zachowaniu równowagi i nie zwalczaniu się wzajemnie. Anna Chmielarz chce by AI było obecne, ale w tych sferach życia, w których praca nie ubogaca człowieka, a jedynie zmusza do mrówczej pracy. AI sprawdzi się też tam, gdzie wymagany jest dostęp do dużych zasobów wiedzowych, bo człowiek jak by nie był oczytany, jest w stanie przyswoić i przetworzyć znacznie mniejsze porcje informacji.

Całą dyskusję dobrze zamknął Wojciech Chmielarz, który przypomniał nam, że za AI wciąż stoi człowiek. Dlatego chciałby, by twórcy AI płacili mu za wykorzystanie jego treści do szkolenia sztucznej inteligencji. Chciałby też mieć możliwość odmówienia AI do wykorzystywania jego dzieł w procesie nauczania.

Czy AI jest inteligentna? - arcyciekawy wykład prof. Andrzeja Dragana

Na wykład prof. Andrzeja Dragana z niecierpliwością czekali wszyscy uczestnicy AI Summit. Choć po nim nastąpiło jeszcze krótkie podsumowanie całej konferencji, to rozważania nad tym czym jest w praktyce AI i co w rzeczywistości oznacza słowo inteligencja poprzedzone słowem sztuczna, doskonale domykały wszystkie wcześniejsze rozmowy.

Profesor Dragan rozprawił się z zagadnieniem sztucznej inteligencji omawiają błędne poglądy, którymi kieruje się bardzo wiele osób, gdy próbują rozmawiać o AI i analizować jej znaczenie w obecnym świecie. Zostaliśmy nauczeni także bardzo ważnej rzeczy - nikt nie jest w stanie bezbłędnie przewidzieć rozwoju takich technologii jak AI, nawet takie autorytety jak Yann Le Cunn, czyli dyrektor naukowy AI w Meta, którego ceni sam Dragan.

Prof. Andrzej Dragan
Prof. Andrzej Dragan podczas tegorocznego AI Summit.

Pierwszym przesądem jest przekonanie, że AI losuje wyłącznie z danych, które dostarczono trenując sieć. Tak można było twierdzić wcześniej, gdy modele były bardzo proste, tak można było twierdzić jeszcze niedawno, ale teraz okazuje się, że ChatGPT jest w stanie rozwiązywać problemy w sposób, który wskazuje na zdolność rozumowania i to na poziomie zaawansowanego naukowca. Można też stwierdzić, że na swój sposób AI jest kreatywna, bo nie kopiuje wyłącznie tego co otrzymała w danych treningowych, choć można odnieść takie wrażenie porównując skuteczność kolejnych wersji ChatGPT, które różnią się stopniem rozbudowania sieci i liczbą danych treningowych.

Drugim błędnym przesądem jest twierdzenie, że AI ograniczone jest zakresem danych dostarczonych przez człowieka. Owszem dane treningowe pozwalają na udoskonalenie danego modelu AI, wyspecjalizowanie go w konkretnej dziedzinie, jednakże AI może uczyć się samodzielnie jedynie na podstawie początkowego zbioru informacji, którym mogą być np. reguły gry. Przytoczonym tu przykładem były algorytm szachowy rozwijany przez DeepMind, który grając sam ze sobą, a nie analizując już wcześniej rozegrane przez człowieka partie, osiągnął w niespełna godzinę poziom mistrza, a po dwóch godzinach pokonał najlepsze stworzone przez człowieka silniki do gry w szachy.

AI Google zdołała też wygrać w GO, choć wydawało się to niemożliwe zdaniem wspomnianego Le Cunna i choć w trakcie gry AI wykonało ruch wydający się błędnym. To miało miejsce jeszcze w 2016 r., a przecież dziś modele AI są dużo bardziej zaawansowane.

Ze wzrostem zaawansowania wiąże się chyba największy mit, który powtarzają laicy, czyli przekonanie o rozumieniu tego jak funkcjonuje AI, skoro to człowiek je sam zaprogramował. Coraz częściej wiemy, że AI nie zawsze działa zgodnie z oczekiwaniem twórcy i użytkownika, ale nie oznacza to, że rozwiązanie da się znaleźć w strategii nauczania modelu.

Mózg ludzki - wizualizacja technologia
Prawda jest taka, że nikt nie zaprogramował sztucznej inteligencji. Jedynie wskazaliśmy algorytmy treningowe, które pomogły się AI doskonalić.

Okazuje się, że tak jak nie potrafimy dokładnie opisać sposobu funkcjonowania ludzkiego mózgu, choć wiemy jakie są jego elementy składowe, tak nie potrafimy dziś powiedzieć jak dokładnie działają modele AI, dlaczego są tak skuteczne w przewidywaniu poprawnych odpowiedzi. Jedyne co człowiek wie, to jakie były warunki początkowe, czyli jak rozpoczął się proces trenowania sieci. Jednakże stwierdzenie, że wiemy w jaki sposób ona się rozwinęła, będzie już błędne.

Czy wiedzieliście, że ChatGPT przeszedł w 2023 r. test Turinga? Ludzie przez lata próbowali stworzyć sieci warunkowe, które zbliżały się do celu, ale nigdy tego się nie udało osiągnąć. Dopiero sieć, która nie działa na zasadzie obwarowania wyłącznie licznymi warunkami „jeśli”, a w sposób dla nas niezrozumiały, niemożliwy do opisania przez proste operacje matematyczne, zdołała przekonać testujących, że jest w stanie myśleć podobnie jak człowiek.

Ostatni z przesądów, o którym wspomniał prof. Dragan, to kwestia stwierdzenia czy AI jest inteligentna? Odpowiedź na to pytanie sprowadza się do zrozumienia, czym jest inteligencja. A to jak okazuje się, zależy silnie od jej definicji. Ta, do której najczęściej się odwołujemy to definicja, która nie ma nic wspólnego z emocjami, uczuciami, a wiąże się z umiejętnością dostrzegania analogii. Te analogie dostrzegamy nie tylko w testach na inteligencję, ale jak podkreślił profesor Dragan także w codziennym życiu, w nauce. To dlatego Einstein mógł sformułować swoje teorie, bo dostrzegał analogie tam gdzie inni nie byli w stanie. To dlatego wiersze np. Wisławy Szymborskiej tak doskonale operują pojęciem metafory, która jest też analogią.

Zdolność dostrzegania analogii to także umiejętność, którą posiada właśnie AI. ChatGPT 3 generacji operował na 175 miliardach parametrów, których zapisanie wymagało kilkuset GB, a przecież dane treningowe miały objętość o wiele większą.

My wciąż będziemy stykać się z błędnym funkcjonowaniem różnych modeli AI - błędnym w zasadzie naszym zdaniem. To często konsekwencja ograniczonego dostępu większości ludzi do tych najbardziej zaawansowanych wersji AI. I dlatego zawsze powszechna ocena sztucznej inteligencji w oczach internautów może moim zdaniem odbiegać od tej, na którą w rzeczywistości zasługuje.

Podsumowanie. O AI należy dyskutować wielopłaszczyznowo

Wniosek płynący z konferencji AI Summit jest następujący. O sztucznej inteligencji należy dyskutować wielopłaszczyznowo. Konferencja pokazała w jak różny sposób rozumieją ją osoby związane ze światem twórczości, a jak człowiek, który jest naukowcem, choć również o zajmował się fotografią, czyli czymś kreatywnym. Należy też mieć swojego rodzaju szacunek do AI, bo nie wiemy dokładnie jak ona działa, a jednocześnie nie jest wyłącznie procesem odtwórczym. Jednocześnie nie można myśleć o AI tylko w kategorii narzędzia, które zabierze nam pracę i ogłupi ludzi.

To my mamy (wciąż) szansę zdecydować jak dużą i jaką dokładnie rolę odegra sztuczna inteligencja w naszym świecie. Jeśli będzie to rola komplementarna, to ludzkość na rozwoju AI, w obecnej czy przyszłej (bo obecny rozwój AI zdaniem Andrzeja Dragana na pewno napotka koniec i będziemy musieli przejść do kolejnego etapu) może dużo zyskać. Jeśli przegapimy tę szansę, to obawy, że AI zdominuje intelektualnie człowieka pod każdym względem, nie muszą być przesadzone.

Źródło: inf. własna, AI Summit PJAIT

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Veritatis
    0
    Psor Dragan nie wie, o czym mówi. Generalnie jego rozumowanie to typowa filozofia.
    • avatar
      MarianBombaliński
      0
      Siemano ziomale. Nazywam się Wacław Bomba i jestem switowej sławy ekspertem rynku kryptowalut. Posluhajta mnie ziomale jest taka aplikacja ktora nazywa sje Crypto Com a najlepsze w tej aplikacji jest to ze kupicie w niej bezpiecznie kryptowaluty takie Bitcoin, Ethereum , BNB, Solana, Atom Cosmos a także memcojny jak Dogecojn, Shiba Inu, Dogelon Mars, Pepe, Trump Maga i setki i nycj kryptowalut.
      Co tu dużo pisać Czy mówić. Crypto Com zajebista, zapierdolisfa a wręcz zakórwista aplikacja SO zakupy kryptowalut ale i nie tylko i każdy ziomal musia ja mieć w swoim telefonie!!!.
      Pod spodem dostajecie odemnie linkacza w którego klikacie. Przygotujcie dowód osobisty, zdjecie facjaty, numer karty kredytowej bo przejdziecie proces KYC. Po tym zamowcie minimum czerwona kartę Ruby a otrzymacie n pierwsze inwestycje az 25 dolereczkuw n pierwsze inwestycje!!!
      Ziomale nie ma się co w tańcu pierdolić bo od tego orkiestra robi przerwy tylko klikać, klikać i jeszcze raz klikać w linkacza i zacząć zarabiać hajs na kryptowalutach!!!
      Handluj kupuj sprzedawaj wymieniaj trejduj kryptowalutami w aplikacji Crypto Com!!!
      Sam zarobiłem w tamtym roku az 250 milionów złotych a kilka dni temu na moje konto wpadło uwaga TRYLION złotych!! Tak kurwa okrągły TRYLION A TU MAXIE DOWODA PRZELEWU!!!!

      https://ibb.co/zPW1wxc

      A teraz wy ziomale klikajcie w mojego linkacza teraz w tym właśnie momencie bo nie ma czasu!!
      Czas to pieniądz!!! Klikajta teraz!!!!!

      https://crypto.com/app/jjey2xxs9c

      I koniecznie daj lajkacza mojemu postu, suba a także kliknij w dzwoneczek aby otrzymywać nowe posty odemnie!!!
      Podziel się tez moim linkaczem z swoją rodzina, znajomymi sąsiadami i we wszystkich swoich soszial mediach aby jak najwiecej osób kliknęło w linkacza oznaczało zarabiać hajs na KRYPTOWALUTACH!!!!!!!!!!!

      Witaj!

      Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
      Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

      Połącz konto już teraz.

      Zaloguj przez 1Login