Test Xiaomi Roidmi EVE Plus, robot i stacja na kurz ze sterylizacją
Testuję Roidmi EVE Plus, czyli jeden z najlepszych robotów sprzątających. Ma stację do zbierania kurzu, sprząta dokładnie i szybko, bardzo precyzyjnie mapuje pomieszczenia za pomocą lasera, wygląda atrakcyjnie, jest dobrze wykonany i w pełni przetłumaczony na język polski.
Robot odkurzacz ze stacją. Recenzja Roidmi EVE Plus
Precyzyjne skanowanie i mapowanie pomieszczeń, dwie szczotki boczne, dokładne sprzątanie i mopowanie, cicha praca, długi czas pracy na baterii, aplikacja po polsku, a do tego stacja automatycznie opróżniająca kurz z robota i sterylizująca powietrze. Ma nawet wyświetlacz dotykowy, na którym pokazuje aktualny stan naładowania akumulatora w odkurzaczu. Roidmi EVE Plus to robot odkurzacz na wypasie, który można kupić z polskiego magazynu. Oto moja opinia.
Wygląd, jakość wykonania, ergonomia
Stylistyka Roidmi EVE Plus przypomina kilka innych modeli z ekosystemu Xiaomi i nie ma w tym nic złego. Skoro coś się sprawdza, to nie warto tego zmieniać. Odkurzacz wygląda dobrze i jest solidnie wykonany, a do tego bardzo prosty w obsłudze.
Obrotowy laser na górze, trzy przyciski (włączanie i sprzątanie całej powierzchni, sprzątanie punktowe, powrót do ładowania).
Zderzak z przodu, zestaw czujników po bokach, a z tyłu port do odsysania kurzu przez stację dokującą. Pod nim umieszczono wysuwany zbiornik na kurz i wodę (2 w 1), z dość dużym, wymiennym filtrem powietrza.
Kurz można opróżnić ręcznie jeśli mamy taką ochotę, ale w zasadzie nie ma takiej potrzeby. Po sprzątaniu odkurzacz i tak jedzie się doładować i w tym samym czasie stacja wysysa kurz i umieszcza go w worku.
Worek ma aż 3 litry pojemności, a pojemnik na kurz w robocie ma 300 mililitrów. Oznacza to, że jeden worek wystarcza na około 10 sprzątań (zakładając, że jedno sprzątanie zapełnia pojemnik w stu procentach).
Jeśli odkurzamy średniej wielkości mieszkanie raz na 2 - 3 dni, a w domu mamy np. psa lub kota, to przypuszczam, że nie będzie problemu z zapełnieniem zbiornika. W takim przypadku worek w stacji wystarczy teoretycznie na 20 - 30 dni.
Ja mam 3 koty w domu, więc worek wymieniam co około 2 tygodnie. W komplecie dostajemy 5 worków do stacji (jeden już włożony do wnętrza). Kolejne można dokupić bez problemu.
Dodam, że oprócz odkurzacza, stacji i pięciu worków na kurz w opakowaniu znalazłem też: 10 jednorazowych mopów (+ 1 wielorazowy), 1 dodatkowy filtr HEPA, szczoteczkę do czyszczenia, a także oczywiście przewód zasilający do stacji i instrukcję.
Wyświetlacz dotykowy i sterylizacja
Stacja odsysająca kurz ma dwie ciekawostki. Po pierwsze czytelny wyświetlacz, który informuje o poziomie naładowania akumulatora w zadokowanym robocie. Pokazuje też ikonki np. o tym czy odkurzacz został opróżniony, czy nie. Można go dotknąć i przytrzymać, by ręcznie wymusić odessanie kurzu z robota.
Drugą ciekawostką jest funkcja sterylizacji powietrza przepływającego przez stację. Jednym elementem odpowiadającym za to jest oczywiście filtr HEPA. Producent deklaruje też, że stacja ma funkcję dezynfekcji za pomocą aktywnego tlenu. Tego akurat nie mogłem sprawdzić, ale jestem w stanie potwierdzić, że ze stacji nie wydobywały się żadne nieprzyjemne zapachy, nawet gdy worek był pełny.
Spód odkurzacza jest klasyczny: szeroka szczotka główna, koła napędowe o dość dużym skoku, małe koło skrętne i dwie szczotki boczne (w sumie dwie to już zaleta, bo wiele odkurzaczy ma tylko jedną).
Pod spodem jest też miejsce na nakładkę mopującą, wyposażoną w dodatkowy zbiornik na wodę. Zasadniczo wodę lejemy tylko do zbiornika głównego (2 w 1), ale w dodatkowym można dolać odrobinę, by woda wsiąkła w mop. Wyjmowanie i podłączanie nakładki mopującej jest banalnie proste. Warto pamiętać, że należy wlewać tylko czystą wodę, bez środków pieniących.
Wsparcie dla dwóch aplikacji na telefon
Podczas pierwszej konfiguracji odkurzacza możemy wskazać z jaką aplikacją chcemy się łączyć. Jeśli przytrzymamy lewy i środkowy przycisk na odkurzaczu, to znaczy, że mamy zamiar używać aplikacji Roidmi, a jeśli środkowy i prawy, to będziemy korzystać z programu Mi Home (dla odkurzaczy z ekosystemu Xiaomi, do którego należy również Roidmi). Ja wybrałem pierwszą z nich.
Interfejs jest taki, jakiego można się spodziewać. Na środku ekranu duża mapa z podziałem na pomieszczenia. na dole przyciski sprzątania, ładowania, poziom baterii i czas sprzątania.
Na górze znajdziemy wybór zakresu sprzątania: cała mapa, partycja (wybrany pokój lub pokoje), obszar (ręczne zaznaczenie) oraz punkt (mały obszar 1,6 x 1,6 metra, np. tam gdzie coś się rozsypie).
Naciskając przycisk Więcej wyświetlimy kilka dodatkowych opcji. Są tutaj powiadomienia z odkurzacza, odbiór kurzu z robota, edycja mapy, a także opcje siły ssania i wydawania wody podczas mopowania.
W prawym górnym rogu ekranu, po naciśnięciu przycisku z trzema kropkami przejdziemy do ustawień. Tutaj włączymy lub wyłączymy “radar” do wykrywania przeszkód, tryb zwiększonego ciśnienia po wykryciu dywanu i częstotliwość odsysania kurzu (co 1- 3 sprzątania).
Jest też oczywiście harmonogram sprzątania, z ręcznym wyborem dni, godzin i obszaru.
Mówi po polsku
Odkurzacz prosto z opakowania mówił po angielsku, ale po połączeniu ze smartfonem i aktualizacji mogłem wybrać głos polski (żeński). Jest on dość atrakcyjny, zrozumiały i głośny. Sama aplikacja też przetłumaczona jest na j. polski, choć niektóre sformułowania są odrobinę dziwne.
Opcjonalne ręczne sterowanie
W aplikacji Roidmi znajdziemy też pilot do ręcznego sterowania, które bywa przydatne, gdy nie chce nam się na mapie szukać danego obszaru, ale chcemy szybko podjechać w konkretne miejsce i je odkurzyć / wymopować.
W aplikacji sprawdzimy też jaki jest szacowany stan zużycia szczotek i filtra. Możemy też wykonać aktualizację firmware’u odkurzacza.
Siła ssania i głośność
Pomiary głośności wykonywane z odległości 2 metrów.
- Cisza - Około 52 - 53 dB. Faktycznie bardzo cichy tryb, w którym odkurzacz nie przeszkadza np. podczas oglądania TV. Siła ssania wystarcza do odkurzania sierści i luźnego kurzu z podłóg twardych.
- Standard - Około 57 - 58 dB. Podstawowy tryb, który nadaje się do podłóg twardych. Usuwa sierść, kurz, piasek, żwirek. Akceptowalny poziom głośności.
- Moc - Około 62 - 63 dB. Dość mocna siła ssania, dobra do sprzątania piasku, żwirku, rozsypanych płatków, otrębów itp. Zarówno z podłóg twardych, jak i miękkich. Idealny tryb do sprzątania wykładzin dywanowych i niskich/twardych dywanów. Odkurzacz zaczyna być głośny (przeszkadza już w oglądaniu TV).
- Maks - Około 64 - 65 dB. Dość głośny tryb, ale przydatny do sprzątania miękkich, grubych dywanów. Nie warto go używać do sprzątania podłóg twardych, bo efekt jest taki sam jak w trybie Moc, a głośność jest wyższa i czas pracy krótszy. Tutaj siła ssania osiąga 2700 Pa.
Oprócz tego są jeszcze cztery poziomy podawania wody (1 - brak, 2 - mało, 3 - średnio, 4 - dużo). Z moich obserwacji wynika, że jedynym trybem, który się sprawdza jest 4. Tylko on gwarantuje jako-takie nawilżenie mopa i w miarę efektywne zmywanie zanieczyszczeń z podłogi twardej. Rzecz jasna robot odkurza i mopuje jednocześnie, w trakcie jednego przejazdu. Można nawet ustawić inne podawanie wody w zależności od pomieszczenia (np. więcej w korytarzu).
Dokładność sprzątania
Efektywność sprzątania jest bardzo dobra. Po pierwszym przejeździe podłoga była w zasadzie całkowicie pozbawiona żwirku, piasku i sierści. W celu sprawdzenia jakości puściłem odkurzacz ponownie drugi raz, natychmiast po pierwszym. Okazało się, że po drugim przejeździe pojemnik na kurz był niemal całkowicie pusty. Znalazła się w nim tylko odrobinka sierści, ale możliwe, że moje trzy koty w tym czasie zostawiły coś od siebie.
Odkurzacz radzi sobie z progami o wysokości około 2 cm. Mam akurat taki w domu i muszę przyznać, że dla niektórych robotów stanowi on wyzwanie. Roidmi EVE Plus radził sobie z nim bez większego problemu.
Ponadto warto pochwalić też szybkość i precyzję jazdy Roidmi EVE Plus bardzo sprawnie omija przeszkody, porusza się dynamicznie i nie ma tendencji do silnego uderzania w żadne przedmioty.
Czas pracy na baterii
Ujmując rzecz krótko: jest dobrze. W trybie Moc, czyli bardzo efektywnym, zarówno do podłóg twardych, jak i miękkich, odkurzacz w ciągu 1,5 godziny zużywał niecałe 50% energii z akumulatora, czyli pełny czas odkurzania wynosi około 3 godziny. To bardzo dobry wynik, jak na prawie najwyższy poziom siły ssania. W najniższym trybie odkurzacz będzie jeździł nawet około 4 godziny.
Pomieszczenia o całkowitej powierzchni 60 m2 można było odkurzyć aż 4 razy na jednym ładowaniu. Oczywiście realna powierzchnia po odliczeniu przestrzeni zajmowanej przez meble, jest mniejsza. Jeśli chodzi o dużą, pustą przestrzeń, to robot może odkurzyć nawet do 250 m2.
Ważne jest to, że jeśli ktoś ma naprawdę wielki apartament lub dom, to odkurzacz może pojechać do stacji dokującej, naładować się i potem dokończyć sprzątanie. Pełne ładowanie trwa ponad 4 godziny, ale zazwyczaj w średnim lub nawet dużym mieszkaniu, albo kondygnacji domu, odkurzacz nie rozładuje się do końca. W typowych mieszkaniach od 40 do 70 m2 robot zużyje 1/4 - 1/3 energii na całe sprzątanie.
Innymi słowy: daje radę.
Czy warto kupić Roidmi EVE Plus?
Roidmi EVE Plus to zdecydowanie najlepszy robot sprzątający, jaki dotychczas testowałem. Bardzo sprawnie manewruje i tworzy mapę pomieszczeń. Sprząta szybko i dokładnie, a jednocześnie mopuje na mokro. Działa 3 godziny na baterii nawet na wysokiej mocy ssania, a z kolei w najniższym trybie jest bardzo cichy i może odkurzać przez 4 godziny. Jest dobrze wykonany, prosty w obsłudze i wyposażony w bardzo przydatną stację do odsysania kurzu, którą trzeba opróżniać mniej więcej raz na kilkanaście dni.
W dodatku mówi po polsku, ma aplikację po polsku, instrukcję po polsku, a nawet jest wysyłany z polskiego magazynu. Jeśli szukasz bardzo dobrego robota odkurzacza, to Roidmi EVE Plus mogę szczerze polecić.
Cena i kod rabatowy
Aktualną cenę odkurzacza znajdziesz w poniższym sklepie. Użyj kodu rabatowego: AEROIDMI30 aby obniżyć cenę o 30 dolarów.
Opinia o Roidmi Eve Plus
- polska aplikacja, instrukcja i powiadomienia głosowe,
- wysyłka z polskiego magazynu,
- stacja do odsysania kurzu w komplecie,
- szybkie i dokładne sprzątanie,
- cicha praca przy niższej mocy ssania,
- sprzątanie według harmonogramu,
- jednoczesne odkurzanie i mopowanie na mokro,
- precyzyjne, laserowe mapowanie pomieszczeń,
- sprawne omijanie przeszkód,
- dobry czas pracy na baterii,
- łatwa obsługa i wysoka jakość wykonania,
- stacja ma funkcję dezynfekcji powietrza,
- na najwyższych obrotach mógłby być cichszy
Komentarze
12Po poltora roku silniczek wysiada, na szczescie zamiennik wytrzymuje kolejny okres, jak nie dluzej (w sumie tez chinszczyzna). Dlugie wlosy faktycznie wkrecaja sie w szczote, ale genialnie producent informuje w aplikacji telefonicznej, aby te szczote wymieniac co iles godzin. Nowa rozwiazuje problem wyrywania wlosow razem z wiazkami epitetow. Tak samo wyzsze progi potrafia zatrzymac robota. Zanieczyszczone gumki bazy potrafia powodowac, ze robot ja przesuwa przy probie powrotu do bazy i jest maly problem, dopoki baza nie dotknie sciany. A jak macie psa w domu, to lepiej nie pozyczjcie robota znajomym bez zwierzat, bo wowczas caly zapaszek wylazi i nie pomoze tu zapewnienie autora, ze nie wydostaje sie nic nieatrakcyjnego.
A... i jeszcze apka - przynajmniej dla Roborocka (vel Xiaomi) - najgorzej napisana procedura laczenia robota z telefonem, jaka widzialem. Idiotoprzyjazna to malo powiedziane.