Chłodzenie SilentiumPC Fera 3 HE1224 przetestowaliśmy na procesorze Intel Core i5-6600 (wykorzystaliśmy też dodawaną w zestawie pastę termoprzewodzącą SilentiumPC Pactum PT-2). Wyniki porównaliśmy do standardowego coolera, który jest dołączany do procesorów Intela (tzw. BOX) – charakteryzuje się on niewielkimi wymiarami, ale oferuje tylko podstawową wydajność i nie jest zalecany przy dodatkowym podkręcaniu. Za sterowanie obrotami wentylatorów odpowiadała płyta główna MSI Z170A Tomahawk, a w pomieszczeniu testowym panowała temperatura około 24-26 stopni Celsjusza.
Spoczynek
mniej = lepiej [°C]
SilentiumPC Fera 3 HE1224 (650 RPM) | 30 |
Intel BOX (980 RPM) | 37 |
Potencjał nowego chłodzenia można już zaobserwować w spoczynku - zapewnia ono o 7 stopni Celsjusza niższą temperaturę procesora. Trzeba również przyznać, że obydwa coolery były tutaj praktycznie niesłyszalne.
MediaCoder
mniej = lepiej [°C]
SilentiumPC Fera 3 HE1224 (740 RPM) | 58 |
Intel BOX (1550 RPM) | 73 |
Fera 3 HE1224 rozwija jednak skrzydła dopiero przy mocnym obciążeniu procesora - tutaj różnica wynosi już 15 stopni, a zastosowany wentylator nadal charakteryzował się naprawdę dobrą kulturą pracy.
Linpack
mniej = lepiej [°C]
SilentiumPC Fera 3 HE1224 (1050 RPM) | 66 |
Intel BOX (2200 RPM) | 85 |
Ekstremalne obciążenie procesora bibliotekami Linpack potrafi dać w kość każdemu procesorowi, co zresztą widać po temperaturach naszego Core i5-6600. Standardowe chłodzenie powoli nie radziło sobie z temperaturami i ustawiło maksymalne obroty wentylatora, natomiast Fera 3 HE1224 wykazała się tutaj znacznie lepszym wynikiem, przy jednoczesnym zachowaniu niskiego poziomu generowanego hałasu (wentylator obracał się tutaj z prędkością tylko 1050 RPM, podczas gdy jego maksymalne obroty to mniej więcej 1600 RPM).