
Kwota od 3000 do 3500 złotych to solidny wydatek. Czy oznacza to, że kupując telefon w takiej cenie można w ciemno liczyć na co najmniej dobre wyniki foto? Przekonacie się o tym w ślepym teście, w którym udział bierze 5 telefonów, w tym jeden niespodzianka
Fotografia smartfonowa to dziś już doświadczona branża, która praktycznie nie ma przed nami tajemnic. Nowe telefony raczej nie zaskakują rewelacyjnymi w porównaniu z poprzednikami możliwościami foto, co solidnym wykorzystaniem przez oprogramowanie tego co dała fabryka. Kiedyś na telefony w cenie 3000 do 3500 złotych zwykle mówiliśmy wysoka półka i tyle. Dziś próbujemy określać je mianem wysokiej średniej półki, zostawiając definicję wysoka półka dla tych jeszcze droższych, a zarazem najszczodrzej wyposażonych fotograficznie konstrukcji.
Wysoka półka cenowa to dziś telefony za 4000 zł i więcej. Tam już nic nie powinno szwankować fotograficznie. W teorii
Dlaczego półka cenowa od 3000 do 3500 złotych?
Po ślepym teście aparatów w telefonach w cenie do 700 zł przenosimy się na drugą stronę barykady i szukamy telefonu w cenie od 3000 do 3500 zł, który zasłuży na obecność w naszym zestawieniu TOP najlepszych telefonów do zdjęć i filmów. Wspomniana kwota to dla większości użytkowników maksymalny limit i nieprzekraczalna granica wydatków na telefon.
Telefony w tej cenie są istotnie wyposażone w świetne komponenty i nazywanie ich flagowcami nie jest błędem. Bo w swojej klasie tak należy je postrzegać. To również urządzenia, które aspirują do miana bardzo dobrych fotograficznie. Ich konstruktorzy prześcigają się w zapewnieniach o tym jak dobrze ich aparaty radzą sobie w różnych warunkach fotograficznych. My, gdy mamy do dyspozycji jeden telefon, skłonni jesteśmy w te zapewnienia uwierzyć bezgranicznie, nawet gdy praktyka sugeruje, że może być inaczej. Wiele zależy też od tego jak oglądamy zdjęcia, co doskonale ilustrują poniższe przykłady.


Bardzo subiektywne porównanie zdjęć przy rozmiarze dłuższego boku równym 1000 pikseli. Rzucają się w oczy przede wszystkim różnice w kolorach


Rzeczywista jakość zdjęć na wycinkach w powiększeniu 100%. Zdjęcie po lewej ma lepszą ostrość, ale to po prawej za to naturalniej oddaje przejścia barwne
Za to gdy pojawia się możliwość porównania kilku modeli, w ruch idą emocje. Najlepiej gdy jest to porównanie na ślepo, w którym oceniamy zdjęcia przez pryzmat własnych odczuć, a nie sympatię dla danej marki. Ta ostatnia potrafi zrzucić z podium bardzo dobre fotograficznie telefony, często tylko dlatego, że ulegamy obiegowej opinii.
Ślepy test na cztery plus jeden telefon
Przygotowaliśmy dla was porównanie 4 telefonów z obecnej półki cenowej od 3000 do 3500 złotych, które ocenicie w przeróżnych sytuacjach fotograficznych. Dodatkowo do tej grupy dołączony został telefon starszej generacji, który wciąż dobrze sobie radzi, a w momencie premiery należał właśnie do danej półki cenowej. Nie zdradzamy na razie dodatkowych szczegółów, byście mieli więcej zabawy podczas oceniania zdjęć.
Nie podajemy nazw telefonów, by nic nie sugerować, ale w komentarzach możecie zgadywać jakie to modele
Za pewien czas na tym obrazku znajdzie się pięć telefonów. Ciekawe czy domyslicie się jakie to będą modele
Zasady, których trzymaliśmy się podczas fotografowania i selekcjonując zdjęcia
Wiadomo, że w rękach zdolnego mobilnego fotografa, który na dodatek zechce posiłkować się postprocessingiem, nawet słabsze ujęcia mogą wypaść rewelacyjnie. W ten sam sposób pomocny jest tryb manualny fotografowania lub zaawansowane tryby tematyczne. To jednak techniki po które przeciętny fotografujący sięga rzadziej. Dlatego w naszym teście zrezygnowaliśmy ze stosowania funkcji fotograficznych, które mogą w znaczący sposób wpływać na percepcję zdjęć. Wyjątkiem jest ocena trybu HDR i nocnego, czyli tych po które wciąż chętnie sięgamy. Wszystkie zdjęcia wykonano przy pełnej automatyce ekspozycji i ustawiania ostrości.
Zasady zabawy
- Nie podajemy nazw smartfonów, bo w tym cała zabawa, żebyście oceniali aparat po realnej jakości, a nie po producencie.
- Usunęliśmy informacje EXIF z plików, by nie ułatwiać identyfikacji.
- Skupiliśmy się wyłącznie na zdjęciach (w tym artykule nie umieszczamy porównania filmów).
- Porównujemy zdjęcia przede wszystkim z aparatów podstawowych i ultraszerokokątnych, dodatkowo wykonane zostały zdjęcia przy ustawieniu zoomu x2 i x5.
- W przypadku każdej sekwencji zdjęć staraliśmy się zachować te same warunki oświetleniowe. Drobne różnice mogą być widoczne, ale nie powinny one wpływać na waszą ocenę.
- Zdjęcia podzieliliśmy na kilka kategorii, które pozwalają dokonać oceny nie tylko zachowania się danego aparatu w telefonie, ale także aparatu w konkretnych warunkach fotografowania.
- Zdjęcia oznaczono cyframi 1, 2, 3, 4 i 5. Pod każdą z nich kryje się inny smartfon. Zdjęcia oznaczone daną cyfrą zostały wykonane tym samym smartfonem w każdej z kategorii.
- Wybieracie który numer wygrał Waszym zdaniem w danej kategorii. Na końcu wyłonimy zwycięzcę i podamy jego nazwę.
Jak oceniać?
Na końcu testu przygotowana jest sonda, w której dokonacie oceny łącznej, czyli wskażecie telefon waszym zdaniem najbardziej uniwersalny. Dodatkowo, dokonujecie wyboru najlepszego telefonu dla każdej z kategorii. Z tych cząstkowych ocen wyłonieni zostaną zwycięzcy każdej z kategorii, a na podstawie tych wyników całego porównania. Poznacie także naszą opinię na temat każdego z telefonów.
Zapraszamy do zabawy.