Za 99 zł kupisz 3 pizze albo słuchawki Redmi Buds 3 Lite. Co lepiej wybrać?
Xiaomi króluje w segmencie tanich słuchawek bezprzewodowych. Ich nowa propozycja - Redmi Buds 3 Lite to jeden z tańszych modeli na rynku. Czy zatem za cenę trzech obiadów można kupić dobre słuchawki? Zapraszam do testu Redmi Buds 3 Lite.
W cenie 100 zł można kupić naprawdę wiele rzeczy - ale w kontekście sprzętu elektronicznego to raczej kwota, z którą niewiele zdziałamy w sklepie. Xiaomi jest jednak innego zdania i kolejny raz atakuje segment tanich słuchawek bezprzewodowych (TWS) przedstawiając Redmi Buds 3 Lite.
Jak w takim razie sprawdzą się słuchawki warte tyle samo, co 3 duże pizze lub kolacja w restauracji droższej niż ta pod złotymi łukami i na co lepiej przeznaczyć tę stówę? Tego dowiecie się poniżej, zapraszam!
Test Redmi Buds 3 Lite: spis treści
- Specyfikacja techniczna Redmi Buds 3 Lite
- Wszystko, co musisz wiedzieć o tych słuchawkach w skrócie
- Jakość wykonania opakowania
- Co znajdziemy w opakowaniu?
- Jak wykonane są słuchawki?
- Komfort noszenia, czas pracy na baterii i sterowanie
- Jak brzmią Redmi Buds 3 Lite
- Czy warto kupić te słuchawki? Opinia
- Ocena końcowa Redmi Buds 3 Lite
Opakowanie od tytułowej pizzy jest dużo bardziej zachwycające
Pozostańmy w kulinarnym tonie tego testu (pewnie jeszcze odniesienie do jedzenia się pojawi, więc przepraszam wszystkich przed obiadem) przy okazji wrażeń odnośnie opakowania Redmi Buds 3 Lite.
Z bliska dość plastikowe i to wyraźnie czuć. Mimo wszystko - nie sprawiają dyskomfortu podczas noszenia
Jedyny plus kartonika to napis z efektem holo. Jego nadruk stanowił pewnie wartość 90% całego opakowania i tylko on jako-tako ratuje sytuację. Cała reszta niestety w żadnym stopniu nie zaskakuje pozytywnie.
To tylko słuchawki za 100 zł, więc nic dziwnego, że ich opakowanie wzbudza mniej emocji niż karton do pizzy.
Cienkie, najzwyklejsze opakowanie w które równie dobrze można zapakować tabletki na ból głowy - mniej więcej tak ono wygląda. Sam w jego przypadku ani chwili przed wyrzuceniem go do śmietnika nie zastanawiałbym się “czy może jednak nie będzie ładnie prezentować się w szafce”.
Specyfikacja techniczna Xiaomi Redmi Buds 3 Lite
Typ | dokanałowe |
Regulacja głosności | nie |
Łączność | Bluetooth 5.2 |
System dźwięku | 2.0 |
Średnica membrany | 6 mm |
Zasilanie | akumulator 36 mAh |
Zasięg | 10 m |
Czas pracy | do 5 h (ok. 18 h z etui) |
Czas ładowania | ok. 90 min (słuchawki) ok. 120 min (etui) |
Kompatybilność | Android iOS |
Wodoodporność | IP54 |
Dodatkowe informacje | dotykowe przyciski w słuchawkach; 3 pary gumek (S, M, L); 2 pary zaczepów (blokad) na słuchawki; |
Waga | 4,2 g (jedna słuchawka) 36 g (słuchawki i etui) |
Wymiary | 24,5 x 16,7 x 24,6 mm (słuchawka) 65 x 46 x 23,7 mm (etui) |
Zawartość opakowania też wypada gorzej w porównaniu z kartonem z pizzą
Rozczarowanie dotyczy przede wszystkim niepełnego według mnie zestawu. O ile brak ładowarki jestem w stanie zrozumieć, tak brak przewodu do ładowania jest według mnie niedopuszczalny.
Dla wielu osób może nie być to aż tak dużym problemem - dla mnie jednak jest - i już tłumaczę dlaczego. Kabli u mnie w domu jest naprawdę mnóstwo, pewnie gdzieś znalazłby się i taki:
Mimo wszystko jednak w całym tym zestawie posiadam tylko jeden przewód USB-C, który jest potrzebny do ładowania Redmi Buds 3 Lite. Po prostu nie korzystam ze sprzętów posiadających tego typu port, a jeśli już takowy się pojawi - to zawsze ma w zestawie dołączony nawet krótki kabelek.
Dołączony do zestawu przewód do ładowania to przecież standard. Dlaczego Redmi postanowiło z tego zrezygnować? Aż tak zależało im na oszczędności?
Trudno, przeboleję ten brak (choć miejsca w opakowaniu na przewód nie brakuje). Poza tym opakowanie zawiera długą papierową instrukcję, której najważniejsze informacje (gesty i parowanie) udało się zmieścić na kilku stronach, dodatkowe gumki (do uszu i nakładki na pchełki, które ułatwiają zakładanie i chronią przed wypadaniem) no i słuchawki w plastikowym etui.
3 pary gumek (S, M, L) i 2 pary zaczepów - to wszystko, co poza słuchawkami i etui znajdziemy w opakowaniu Redmi Buds 3 Lite
Wsiadajcie, zapnijcie pasy i trzymajcie się mocno. Kierunek: jakość wykonania Redmi Buds 3 Lite
Powiem to na samym początku - nie jest aż tak tragicznie, ale też droga do określenia jakości jako “dobrej” jest w przypadku Redmi Buds 3 Lite dość daleka.
Zacznijmy jednak od tych dobrych rzeczy.
Spasowanie elementów: choć w sumie nie jest ich tutaj wybitnie dużo i byłoby naprawdę źle, gdyby Xiaomi nie potrafiło spasować etui z wieczkiem. Na szczęście jednak potrafi. Szczelina pomiędzy elementami jest równa na całym jej obwodzie.
Tego samego nie można niestety powiedzieć o wnętrzu etui, gdzie prawa strona (patrząc od przodu) w przypadku testowanego egzemplarza ma zauważalnie grubszą przerwę między obudową, a elementem, w którym trzymają się słuchawki. Ale mniejsza o to, w tej cenie da się to przełknąć.
Plastikowe etui. Można mieć trochę zarzutów wobec jakości wykonania, ale... 100 zł, pamiętajcie
Wieczko: obawiałem się, że będzie zachowywać się jak trawa na wietrze. Okazuje się, że jest całkowicie inaczej. Otwarte etui pozostaje w swojej pozycji nawet podczas wykonywania nim gwałtownych ruchów.
Trudno tutaj mówić o jakimkolwiek przypadkowym zamknięciu. To naprawdę fajnie, bo frywolne wieczko potrafi napsuć nerwów!
A na co można ponarzekać?
Plastik: noszenie etui razem z kluczami lub jakimkolwiek innym, twardym materiałem na pewno skończy się niezbyt dobrze dla tego czarnego pudełeczka.
Ostrożność należy zachować także w przypadku wieczka, które jest dość cienkie. Jeśliby się uprzeć - pewnie można je złamać używając minimalnej siły.
Słuchawki włożone w etui można swobodnie poruszać - brakuje im solidnego i pewnego chwytu. Nie przeszkadza to jednak w ładowaniu.
Wbrew pozorom trudno też narzekać na słuchawki same w sobie. Te, choć są bardzo lekkie (i to może sprawiać wrażenie obcowania z “zabawką”), to zostały dobrze spasowane, a i nie zabrakło dotykowego, błyszczącego pola na zewnątrz.
Dobra, to jak z ich użytecznością? Czyli komfort, bateria, sterowanie
Przede wszystkim - Redmi Buds 3 Lite są dość komfortowe, pewnie z uwagi na ich niską wagę. W moim przypadku absolutnie nie męczyły uszu ani nie powodowały dyskomfortu.
Słuchawki mogłoby stabilniej trzymać się w etui. Mimo wszystko nie ma problemów z ładowaniem
Jeśli natomiast chodzi o stabilne trzymanie się w uchu podczas ćwiczeń na siłowni - jest dobrze. Być może to zasługa gumowych blokad (wymiennych). Ważne, że nawet podczas biegu trudno o wypadnięcie Redmi Buds 3 Lite z uszu. Plus!
Redmi Buds 3 Lite można wziąć na siłownię, jogging lub spacer bez obawy, że w trakcie ćwiczeń będziecie zmuszeni do szukania którejś ze słuchawek na ziemi. Z uwagi na certyfikat IP54, słuchawkom nie jest straszna odrobina potu.
Czas pracy na baterii niestety nie jest najlepszy. Wynik ok. 5 godzin na jednym naładowaniu to raczej standard, którego przebicie będzie wymagać poświęceń (bardzo cichego grania). Etui pozwala w sumie naładować słuchawki dwukrotnie.
Czy 5 godzin pracy na baterii jest wadą? Zależy, jak na to spojrzymy. W tym segmencie cenowym to raczej standard, ale ogólnie rzecz biorąc - to dość irytujące.
W kontekście sterowania Redmi wypada mizernie. O aplikacji na smartfona możecie zapomnieć. Pozostają jedynie dotykowe panele na słuchawkach, które umożliwiają podstawową kontrolę nad odtwarzanymi treściami.
Zatrzymywanie i wznawianie muzyki, kolejny/poprzedni utwór - to właściwie wszystko, co można zrobić. Wystarczająco? Według mnie - tak.
Regulacja głośności Redmi Buds 3 Lite odbywa się poprzez smartfon. Nie można tego zrobić przyciskami w słuchawkach. Czy to wada? Według mnie - nie.
Jakość połączenia ze smartfonem w kontekście zasięgu jest zadowalająca i nie odbiegająca od konkurencji. Do 10 metrów stabilnego połączenia - bez jakichkolwiek zakłóceń i słyszalnych/zauważalnych opóźnień podczas oglądania serialu na Netflixie etc.
Przejdźmy do najważniejszego. Jak brzmią słuchawki bezprzewodowe za 100 zł?
Wyjątkowo dobrze - i mówię to całkowicie poważnie. Oczywiście należy mieć na uwadze cenę słuchawek i właśnie przez jej pryzmat oceniać jakość dźwięku.
Plastik, plastik i jeszcze raz plastik
Pierwsze skrzypce grają w nich przede wszystkim basy. Schodzą nisko i nie sprawiają wrażenia wyjątkowo dudniących. Są całkiem przyjemne i dobrze współgrają z muzyką elektroniczną bez wielu wokali.
Choć wysokie tony nie są w przypadku Redmi Buds 3 Lite aż tak wyraźne jak basy, to nie można im zarzucić, że ich nie ma. Są i to całkiem nieźle słyszalne. Najlepiej brzmią przy maksymalnie 70, może 80% głośności. Przy ustawieniu ile fabryka dała - jest mniej przyjemnie i robi się zbyt duży misz-masz.
W tej półce cenowej jednak - przyznaję, że to naprawdę nieźle brzmiące bezprzewodowe słuchawki.
Jeśli chodzi o możliwość wyeksponowania dźwięku konkretnych instrumentów - nie ma z tym większych problemów. To na duży plus. Słychać co gra, gdzie i jak głośno.
Do jakiej muzyki najbardziej poleciłbym te słuchawki? Osobiście skłaniałbym się ku dość spokojnym, niezbyt dynamicznym utworom ze zrównoważonym wokalem.
Czy dla innych gatunków Redmi Buds 3 Lite się nie nadają? Absolutnie. Radzą sobie naprawdę dobrze i jeśli zależy Ci wyłącznie na mocnym basie i chcesz wydać tak mało, jak to możliwe (a przy okazji nie jesteś typem narzekacza na najmniejsze szczegóły), to śmiało - bierz te słuchawki i odpuść sobie zamawianie 3 pizz.
W rzeczywistości napis "Redmi" jest niemal niezauważalny - dla mnie to akurat na plus
To jak w końcu? Lepiej wydać stówkę na obiad w restauracji, czy może jednak kupić Redmi Buds 3 Lite?
Trochę zdradziłem odpowiedź na to pytanie we wcześniejszym akapicie. Moim zdaniem do zakupu Redmi Buds 3 Lite należy podchodzić nieco inaczej, niż w przypadku słuchawek za kilkaset złotych.
Wydając minimum 300, czy 400 zł na urządzenie z wyższej półki mamy prawo (a nawet obowiązek) oczekiwać od słuchawek konkretnej jakości. Natomiast przypadku kwoty niespełna 100 zł nie jest to już takie oczywiste.
Musimy pogodzić się z pewnymi oszczędnościami i brakami, które wprost wynikają z ceny sprzętu i nie należy traktować ich jako wady.
Czy brak aktywnej redukcji szumów (ANC) w Redmi Buds 3 Lite jest wadą? A czy brak przystawki i lampki wina do zamówienia z McDonald’s jest wadą? Absolutnie.
Właśnie z powodu niskiej ceny uważam, że Buds 3 Lite należy ocenić jako naprawdę niezłe słuchawki. W porównaniu kilkukrotnie droższą konkurencją oczywiście nie ma o czym dyskutować, ale zakładając budżet 100 zł do wydania raczej nie myślimy o dołożeniu dwóch, czy trzech stówek.
Mnie te słuchawki naprawdę urzekły, choć podchodziłem do nich z dużą dozą niepewności. Jeśli ktoś w przyszłości zapyta mnie o tanie słuchawki TWS, zdecydowanie polecę Redmi Buds 3 Lite.
Dla wszystkich, którym zależy wyłącznie na braku kabla, komforcie noszenia i relatywnie dobrej jakości dźwięku - Redmi Buds 3 Lite są świetnym wyborem. Za 100 zł - jak najbardziej warto je kupić, a jeśli jakimś cudem traficie na promocję, to bierzcie bez zastanowienia się.
Odpowiadając na pytanie z tytułu: lepiej wybrać słuchawki Redmi, a 3 pizze kupić… innym razem.
Wszystko, co musisz wiedzieć o Redmi Buds 3 Lite w skrócie
- Czy te słuchawki są wygodne?
Są. Nie są może wybitnie komfortowe, ale z pewnością nie będą powodować uczucia dyskomfortu w uszach nawet po kilku godzinach ciągłego noszenia.
- Czy mogę z nimi pójść na siłownię?
Możesz. Jest certyfikat IP54, więc woda i tym bardziej pot nie są im straszne.
- Można przez nie komfortowo prowadzić rozmowy?
Można. Nie będzie szału i Twój rozmówca raczej usłyszy, że korzystasz z tanich słuchawek bezprzewodowych, ale o ile siedzenie na słuchawce nie jest Twoją pracą - nie ma powodów do obaw.
- Jak brzmią te słuchawki?
Całkiem nieźle. Na pierwszym planie słyszalny jest mocny bas. Najlepiej w przypadku tych słuchawek sprawdza się spokojna muzyka, niezbyt dynamiczna - ale w przypadku hip-hopu, czy elektroniki lub metalu też nie jest najgorzej.
- Czy Redmi Buds 3 Lite mają ANC?
Niestety nie. Otoczenie przestaje być słyszalne, jeśli ustawimy wysoką głośność.
- Będzie trzeba je często ładować?
Raczej tak. Średnio 5 godzin - tyle wytrzymują Redmi Buds 3 Lite na pełnym naładowaniu. Etui gwarantuje dodatkowe 2 naładowania i nie jest to wybitny wynik, ale w tej klasie cenowej to zrozumiałe.
- Czy są warte swojej ceny?
Jak najbardziej. Kupując je należy mieć jednak na uwadze, że to słuchawki, które mają być przede wszystkim tanie i z uwagi na cenę wiele można im wybaczyć. Niemniej jednak, dla osób bez sprecyzowanych oczekiwań, które chcą przeznaczyć jak najmniej pieniędzy na słuchawki - to bardzo dobry wybór.
Opinia o Redmi Buds 3 Lite
- świetna cena,
- dobra jakość dźwięku,
- komfortowe podczas noszenia,
- lekka konstrukcja,
- certyfikat IP54,
- zadowalająca jakość rozmów,
- poręczne etui ładujące,
- ok. 5 godzin działania…
- …chociaż bateria mogłaby być lepsza,
- etui jest nienajlepiej wykonane,
- brak czujników wyjęcia z uszu (muzyka nie zatrzymuje się sama),
- brak ładowarki i kabla w zestawie,
Komentarze
9Wiadomo że 3 pizze...
Hy hy!